JuvePoland

Obejrzałem mecz żeby posłuchać komentatorów. Było trochę błędów ale jakiś wybitnych kwiatków nie było. Co do meczu to Milan zaczął grać cokolwiek kolo 70 minuty, wcześniej straszne dno. Mieli szczęście że to była tylko Atalanta i nie zagrała jakoś porywająco. W takiej formie jak dziś to na 18 drużyn z 14 mogłoby ich pokonać w Serie A.

Oglądaliście na DRHTV? Bo też chciałem posłuchać komentarza na N, ale jakość transmisji mnie odrzuciła i włączyłem od ruskich.

Kurcze, jaki ten Milan jest słaby. Przykro się na nich patrzy. Tam nie ma kto wziąć na siebie ciężaru gry. Same wrzutki w pole karne z 30m. Ich gra nie wygląda najlepiej. Na + tylko Boateg ( - aha, zastanawiam sie czy można grać z gipsem? )

Jak tak dalej pójdzie to Juventus będzie samotnym liderem , który nie będzie musiał patrzeć w tył...

Komentarz nie przeszkadzał, dało się tego słuchać
A Milan? Cóż... Zagrali słabo. Temu zespołowi ewidentnie brakuje jakości.

Szok :shock:
Od razu wiedziałem, że Milan nie będzie walczył o majstra w tym sezonie, ale nie sądziłem, że w pierwszych trzech meczach poniesie dwie porażki.

Również byłem ciekawy komentarza.

Było lepiej, niż w czasach, gdy po awansie z Serie B, niektóre z naszych meczy komentował Kołtoń na Polsacie Sport.

Naprawdę.

Co do milanu - znając życie i tak będą nam po piętach deptać do końca sezonu.

baka pisze:Jak tak dalej pójdzie to Juventus będzie samotnym liderem , który nie będzie musiał patrzeć w tył...

Bez przesady, jest Napoli.

pablo1503 pisze:Szok :shock:
Od razu wiedziałem, że Milan nie będzie walczył o majstra w tym sezonie, ale nie sądziłem, że w pierwszych trzech meczach poniesie dwie porażki.

Z tego co pamiętam rok temu miał po 4 kolejkach 4 punkty

Ale wtedy były choć jakieś resztki gry, w dodatku punkty tracili z Lazio i Napoli, a nie z beniaminkiem i dobrą Atalantą.

wloski pisze:

baka pisze:Jak tak dalej pójdzie to Juventus będzie samotnym liderem , który nie będzie musiał patrzeć w tył...

Bez przesady, jest Napoli.

Napoli od trzech sezonów ma skład, który powinien grać o mistrza, ale zdarzają się im 2 potężne zacięcia w sezonie które to uniemożliwiają. Mogą nam dychać na kołnierz, może nawet gdzieś się potkniemy i to wykorzystają, ale prędzej czy później nasza regularna gra powinna zaprocentować. To samo z Romą, która gra piękniutko, a punkty już głupio straciła.
Jedyne co może nam pokrzyżować szyki to brak Conte.

O, zresztą niżej pablo napisał to samo tylko krócej

wloski pisze:Bez przesady, jest Napoli.

Nadal mam opinie, że Napoli jest konkurencyjne, ale w pojedynczym meczu, a nie w całym sezonie. Potrafią się tak zmotywować, że mogliby wygrać z każdą drużyną świata, ale jeżeli chodzi o wygrywanie na dłuższą metę, to mają za wąską kadrę, żeby walczyć o najwyższe cele.

SKAr7 pisze:Z tego co pamiętam rok temu miał po 4 kolejkach 4 punkty

Dobra pamięć, ja tego nie pamiętam 8)
Wtedy mieli Ibre, faceta, który wygrał im większość meczów w pojedynkę, teraz nie mają kogoś takie. Gdyby Pato był zdrowy, to może coś by się u nich ruszyło.

Szkoda mi kibiców lepszej części Mediolanu, tych normalnych, na poziomie. Wiemy jak jest oglądać ukochaną drużynę sięgającą poziomu drużyn z miejsc 10-20. Obyśmy jutro nie oglądali tak bezpłciowego Juve.

Czyli co... już po Milanie tak? Bedą się bronić przed spadkiem czy załapią się chociaż do tej LE? - Ludzie... po prostu wasza wiedza mi imponuje. Już po 3-4 kolejkach wiecie jaki będzie układ tabeli ;O

Dajcie spokój... faktycznie na razie nie zaprezentowali nic, ich skład na papierze w porównaniu do tych sprzed kilku lat to śmiech, ale to jest dalej Milan. Tu nie grają niewidomi. Mamy dopiero 3 kolejke... w zeszłym sezonie rossoneri też zaczęli strasznie... i co... ciułali punkty ładnie.To tak samo jakbyście teraz powiedzieli że Real już przegrał lige bo zgubili kilka punktów. Liga jest długa, nie wiadomo co się stanie. A skoro nie chcecie poczekać na oceny do końca sezonu, to dajcie im jeszcze z 4-5 meczy.

Milan zagrał tak samo jak z Sampą i Bologną. W pierwszym przypadku wyni był identyczny, w 2 mieli sporo szczęścia i prezent od bramkarza. Ich gra wygląda na środek tabeli, trudno dopatrzyć się choćby jednej czy dwóch składnych, zagranych na szybkim tempie akcji. Bez pomysłu, jakby powietrze z nich zeszło (ale po czym ?!).

Należy jednak pamiętać, że Milan zawsze ma słabe początki. Poczekajmy mniej więcej do tej 10 kolejki, wtedy zobaczymy jak będą stali z formą.

Ktoś jeszcze płacze po Pazzinim? Bardzo mnie te zawycięstwo Atalanty ucieszyło. Całkiem w miare mecz.

Słaby Milan to raz, ale Atalanta pięknie rozgrywała piłki: ktoś wchodzi w pole karne, podanie po ziemi i od razu szukanie kolegi przed polem karnym i strzał;) to najbardziej podobało mi się w tym meczu:) Oczywiście na plus sędziowanie, choć było kilka pomyłek na niekorzyść Milanu, jednak sędzie nie dawał się nabierać w końcówce meczu. A i ten Bojan, z meczu na mecz wygląda młodziej;) Niemoc Milanu chyba wynika z braku prawdziwego rozgrywającego, środek w ogóle nie ma pomysłu na grę.

Ale spokojnie, to dopiero 3 kolejka.

Hola, hola, nie chwalmy dnia przed zachodem słońca. O ile Milan nie powinien uprzykrzyć się nam w walce o mistrzostwo, gdyż jego sytuacja kadrowa jest w mizernym stanie, to nadal może stanowić pewne zagrożenie. Milan jeszcze nie grał z Juventusem, Interem, Udinese, czy Lazio, to będą prawdziwe sprawdziany weryfikujące ich prawdziwe możliwości, tam przekonamy się czy mimo gorszej prezencji na papierze są w stanie utrzeć nam nosa. Podejrzewam, że mogą okazać się odpowiednikiem "Starej Damy" z tych dwóch pechowych sezonów, gdy kończyliśmy rozgrywki na 7 miejscu, tzn. być szansą dla "ogórków", a utrapieniem zespołów czołowych. Team z Mediolanu może, więc okazać się cichym koalicjantem jakiegoś zespołu, który będzie z nami żywo rywalizował w tabeli. Nie wykluczone, że będzie dla nas niewygodnym rywalem, bo po prostu będą czuli się do tego zobligowani.