JuvePoland

wydaje mi się, że Weszło! trochę zakłamuje rzeczywistość, sędziom nikt raczej nie broni zmiany federacji - to federacje nie chcą sędziów z innych krajów (mówię o wysokim szczeblu bo na niskim nie ma problemu, mam znajomego który sędziuje w Angli w bodajże już LT lub poziom niżej), sędziowie co prawda od niedawna w Polsce (w innych krajach jest różnie) mają kontrakty ale to kontrakty sezonowe a nie na 5 lat, bo można spaść ligę niżej etc

problem takiego transferu jest taki, że musisz transferować cała trójkę sędziowską, inaczej to nie ma sensu, a wiadomo - sędzia to raczej normalny człowiek, który do "wielkich" pieniędzy w sporcie doszedł w wieku 30 kilku lat i niedawno jeszcze miał normalną pracę, ma normalną rodzinę a nie żonę celebrytkę z wielkimi cyckami po trzech operacjach i normalne dzieci... w sumie więc trzeba by namówić na taki transfer trzy rodziny i zapewnić im coś więcej niż kontrakt na sezon bo nikt po roku nie będzie wracał do przykładowej Polski jak się okaże, że na PL jest za słaby... żon nikt do poprzedniej pracy nie przyjmie itp itd

a sam Clattenburg już bliżej końca kariery jest więc nie dziwne, że chce dorobić na stare lata, w sumie bardziej dziwi mnie w tym miejscu, że takie egzotyczne federacje nie ściągają właśnie sędziów-emerytów, którzy już nie mogą sędziować w Europie na najwyższym poziomie

Vendetta1905 pisze:Moim zdaniem zastąpienie Ivanovića to małe piwo. Conte wystawia właśnie w pucharach, że Pedro gra na miejscu Mosesa a Willian na miejscu Pedro.

No właśnie, tylko w pucharach i to zauważ z jakimi rywalami

Vendetta1905 pisze:Akurat oto się nie martw, bo obydwaj potrafią ogarniać w defensywie tego to juz ich Mourinho nauczył.

Nie bardzo mnie to przekonuje, ale też tych pucharowych meczy po prostu nie oglądałem i skoro Mosesa Conte tak ogarnął to możliwe, że te dwójkę również. Choć wątpię w to, bo Pedro/Willian jak grają to w najbardziej ofensywnej linii, a jak wchodzą za Mosesa to w końcówce, gdzie też bynajmniej trzeba myśleć o bronieniu, chociażby jak to miało miejsce w ostatniej kolejce z Burnley.

Vendetta1905 pisze:Dodam jeszcze, że odkąd Conte odstawił Ivanovića to Chelsea miała passe 13 zwycięstw z rzędu tym bardziej że są jeszczcze młodzi myśle tutaj o Chalobahu czy Rubenie Loftusie Cheeku którzy też spokojnie na tą prawą flankę by mogli grać.

Ja absolutnie nie twierdzę, że Ivanović grał na dobrym poziomie. Jego poziom w ogóle zostawmy. Dziwi mnie po prostu oddanie go i nie wzięcie nikogo, bo uważam, że posiadanie nawet słabego zmiennika jest lepsze niż brak jakiegokolwiek. A myślę, ze obecnie tak jest Ja tu nawet dostrzegam pewną analogię co do odejścia Evry z Juve. Obaj w zasadzie niczego nie gwarantowali, ale byli tymi jedynymi i to z doświadczeniem zmiennikami. No w Juve jest jeszcze ten nieszczęsny Asamoah. Na razie parę razy z największymi ogórami pograł, ale myślę, że kadrowo jest źle.

Uważam, że kontuzja/zawieszanie Mosesa sprawi bardzo duże problemy zwłaszcza (a może tylko wtedy), gdy trafią na jakieś mocne ekipy. Z Boro, Crystal czy Sunderlandem może dadzą radę z Wilianem i Pedro jednocześnie, ale z mocniejszymi rywalami?
Kto wie, może w ogóle na Mosesa nie trafi kosa i rozegra do końca sezon bez problemów, (a te moje dywagacje nie będą miały sensu, choć myślę, że to jednak słabe nie być gotowym na takie scenariusze) czego Tobie i Chelsea życzę

BTW
Rozumiem, że na pewno jednym z głowych celów na lato jest zakontraktowanie kogoś na prawą flankę, nie? Z tydzień temu czytałem o Cancelo. Nie wiesz, czy to konkretniejsze newsy, czy może jest ktoś bardziej prawdopodobny?

Vendetta1905 pisze:Mnie bardziej boli fakt, że w pierwszym składzie, mimo że w defensywie raczej wszystko gra to jednak ja bym zdjął Cahilla, który dla mnie to taki jeździec bez głowy czasem gra bardzo solidnie a czasem potrafi zrobić błąd katastrofalny i ja najchętniej z nim postąpiłbym jak z Ivanovićem jego na ławę a postawić na Zoume który moim zdaniem jest jednym z najlepszych obronców młodego pokolenia Azpilicueta-Luiz-Zouma to by wspaniale wyglądało.

panlider pisze:Co do Batshuayia, to jest on ofiarą znanej z Turynu skłonności Antka do rotacji, a raczej jej kompletnego braku prochno

Myśle, że z tego samego powodu, o którym napisał panlider co do Belga, Zouma nie ma co liczyć chociaż na danie oddechu komuś z trójki obrońców/pokazanie się[/b]

Odejdzie Wenger po sezonie? Do tej pory te zegarki zdawały egzamin.

http://www.sincearsenewengerhasnotbeensacked.co.uk

blizzarder pisze:Odejdzie Wenger po sezonie? Do tej pory te zegarki zdawały egzamin.

http://www.sincearsenewengerhasnotbeensacked.co.uk

Jeszcze od 2 do 10 tygodni do podjęcia decyzji prez Wengera. Zarząd go wcześniej nie wyleje. Powiedział: "Decyzję podejmę w marcu lub w kwietniu. Nie określam dokładnie kiedy, bo sam nie znam daty. Do tego momentu nie chcę wracać tematu mojej przyszłości.

Może ktoś zakładał, że po Arsenalu skończy trenerkę, ale zaznaczył, że na pewno jeszcze (kogoś) potrenuje.

Jakbym miał stawiać to sam będzie chciał odejść(wypełnić kontrakt), bo Arsenal będzie leciał w dół. Zakładam, że zajmą najwyżej 5. miejsce na koniec. Choć myślę, że i scenariusz "4. miejsce" =/= pozostawienie posady jak to miało miejsce do tej pory. To już nie wystarczy.

Arsenal jest w czwórce co roku i nie sądzę, żeby w tym sezonie było inaczej, pomimo całej beznadziei Wengera. Kto tam wskoczyć? United? Nawet jeśli, to sądzę, że kosztem Looserpoolu.

Leicester zwolniło Ranieriego: "Club Statement: Leicester City And Claudio Ranieri Part Company", czyli klasyka trenerskiego życia, najpierw noszą cię na rękach, a potem kopią w rzyć.

Vimes pisze:Leicester zwolniło Ranieriego: "Club Statement: Leicester City And Claudio Ranieri Part Company", czyli klasyka trenerskiego życia, najpierw noszą cię na rękach, a potem kopią w rzyć.

Chwała Claudio za to, co zrobił w zeszłym sezonie, ale w tym po prostu przestał ogarniać. Poza Kante nie sprzedali nikogo ważnego i wydali prawie 100 mln euro na transfery, a nagle zamiast 1. miejsca mają 17. Nie mówię, że w tym roku mieliby znowu walczyć o mistrza, ale pomiędzy walką o mistrza a utrzymaniem jest jeszcze wiele lepszych miejsc niż to 17-te.

Bardzo to przykre. Możliwośc walki do końca należała mu się jak psu buda. Przez 133 lata istnienia raz zdobyli mistrza i nie powtórzą tego przez następne sto lat. A trener, który tego dokonał dostał kopa w tyłek. Przecież jego zadanie rok temu to było właśnie utrzymanie.

:placze:

Atmosfera pomiedzy Ranieri i pilkarze Leicester nie przepomina tej z ostatniego roku, i moze ta decyzja zmobilizuje druzynie do walki o utrzymanie i wywalczenie awansu do najlepszej 8 LM.

Bardzo dziwna decyzja w kontekście czasu / okoliczności w jakich została podjęta
Przede wszystkim całkiem przyzwoity wynik w LM dzień wcześniej. Gol na wyjeździe z Sevillą (w takiej formie) i strata tylko jednej bramki to całkiem korzystny rezultat. Ja nie zakładałbym ich awansu z grupy (nawet licząc, że poziom ich gry nie spadnie aż tak drastycznie, choć rzeczywiście mieli dość łatwą grupę), a tu mieli szanse na awans do 1/4 biorąc pod uwagę jak często wygrywali 1-0. Myślę, że porażka co najmniej 3 golami i pogodzenie się z odpadnięciem nie powinna mieć nawet wpływu na zwolnienie Ranieriego, bo w LM wyszło chyba ponad stan nawet nie zakładając tak tragicznego sezonu, a tym bardziej, że z punktu widzenia teraźniejszości najistotniejsza jest liga.
Myślę, że to zbyt pochopna decyzja i gdyby władze Lisów podjęłyby ją po porażce z L'poolem i odpadnięciu z LM na niczym by nie stracili.
Jeszcze jakby mieli w zanadrzu jakiegoś całkiem ciekawego trenera, np. ściągniętego z urlopu, to jeszcze bym to zrozumiał... ale Shakespeare? Bardzo wątpię, że będzie z tego jakaś sztuka.
Na dodatek jeszcze ta deklaracja klubu sprzed dwóch tygodni o poparciu, a zwolnili go po pierwszym ligowym meczu :roll:

Jestem strasznie ciekawy postawy Leicester w meczu z Liverpoolem. Czy będziemy mieli efekt nowej miotły i Lisy poradzą sobie z ekipą The Reds czy jednak zespól Kloppa ich pokona. Ciężko cokolwiek stwierdzić, bo obie drużyny są obecnie kompletnie nieprzewidywalne.

:shock: :shock: :shock:
To już chyba tradycja, że Liverpool przegrywa ze słabymi zespołami, a z mocnymi wygrywa... Brak słów... Z takim składem... tak beznadziejnie grać..
Lada moment i Klopp się pożegna z posadą...

Tak na dobra sprawę to z jakim składem? Coutinho i Mane moglibyśmy przytulić ale reszta? Mignolet, Leiva, Can, Lallana, Firmino? Czytam te nazwiska i przed oczami stają mi Mellberg, Salihamidzicć, Poulsen, Tiago, Iaquinta... Niby klasowe, powszechnie kojarzone nazwiska, sprowadzane jako wzmocnienia ale bez odpowiedniej ilości mistrzów w drużynie wyszła straszna mizeria.

Tu chyba jednak był spory konflikt. Skoro nagle Mistrz Anglii grając piach, wziął i ot tak odprawił Liverpool.