JuvePoland

Interesujące informacje na temat Antonio Conte podaje włoski dziennikarz, kibic Bianconerich i bliski przyjaciel byłego taktyka Starej Damy, Massimo Giletti z którym rozmawiało Tuttosport. "Wczorajsze wiadomości usłyszałem będąc w towarzystwie Buffona i odczuwałem wielkie rozczarowanie, gorycz, ale kiedy trener nie przedłuża kontraktu po trzech latach pełnych sukcesów, to wszyscy wiedzą, że rok 2015 będzie jego ostatnim. Oznacza to, że coś nie było tak z relacjami Conte z Juve. Nie wiem czy wyjawię jakiś wielki sekret, ale Conte miał porozumienie z Milanem, co nie podobało się Juventusowi i doprowadziło do skomplikowanej sytuacji.

Info z SJ.

najgorsze jest to, że w Maxiu nie widać SIŁY SPOKOJU.
Tak sobie mysle, ze gdyby Roma nas goniła jak w tym sezonie za czasów Maxa on by się obsrał i nie wytrzymał tego psychicznie i zawodnicy otrzymaliby zjazd motywacyjny. Coś takiego jak ma wielu polskich zawodników, których duzy stres paraliuje a nie motywuje. Conte brał wszystko na siebie, pozwalał sie lac po twarzy przez dziennikarzy i kibiców, zeby uspokoic swoich zawodników. Jak patrze na Maxa to on wystawi swoich piłkarzy,zeby samemu nie otrzymac strzała.
Jak patrzycie na goscia to od razu widzicie, ze moze nie jest superhero, moze nie jest piekny, przystojny, wielki, ale ma w sobie spokoj i charyzme a ja w Allegrim tego nie zauwazam. Nie ma ani spokoju ani szalenstwa w sobie, które prowadzi do sukcesów. Jak sie nie ma szalenstwa jak Mou, Simoeone, Conte to ma sie spokoj jak Ancelotti czy Lippi.

hah jeśli to prawda to nasz były trener miał nasz wszystkich gdzieś

Co do Maxa, to uważam, że mistrza nam nie wygra, ale napewno poradzi sobie lepiej w LM niż Antek.

Jakiś przyjaciel Conte i jednocześnie kibic Juventusu twierdzi, że Conte dogadał się z Milanem dwa miesiące temu, a Juventus go nie puścił. Stąd też napięcie.

http://www.solojuve.com/komentarze_pras ... ilanem.php

Wojtek pisze:Co do Maxa, to uważam, że mistrza nam nie wygra, ale napewno poradzi sobie lepiej w LM niż Antek.

sorry wale Scudetto niz 1/4 LM. Liczą sie kielichy, talerze i sztucce. Kto za rok bedzie pamietał o Juve w 1/4 LM. Kto będzie pamietał o 4 scudetto pod rząd?
Niech chłop przynajmniej uderzy w Puchar Wloch w końcu nałatwiej a bedzie mu to niezapomniane.

a wracaja do linku powyzej i komentarzy tam to czasem sie zastanawiam gdzie wiecej gimbusów w Juve czy Realu.
Jasnym jest, ze Conte chciał wyzwań i takim wyzwaniem był Milan odbudowanie (jak w Juve) słabego zespołu. w samograju jakim jest Juve niewiele mozna poprawić bez wielkich transferów, ale w Milanie to byłoby coś druzyna w rozsypce,ale z indywidualnosciami, wielki stadion i mnostwo tifosi - cos do zrobienia.

Pierwszy raz od 24h zawitał na mojej twarzy uśmiech:

19 pisze:Jakiś przyjaciel Conte i jednocześnie kibic Juventusu twierdzi, że Conte dogadał się z Milanem dwa miesiące temu, a Juventus go nie puścił. Stąd też napięcie.

Nie umiem powiedzieć ile w tym jest prawdy, ale mnie ciężko uwierzyć w te rewelacje. Po to Conte tyle wiercił dziurę w brzuchu kierownictwu o Ligę Mistrzów, o wzmocnienia, o nowoczesny sposób zarządzania zespołem, żeby finalnie dogadać się ze skostniałym Gallianim? Przecież to brzmi wręcz śmiesznie.

Jeśli ja miałbym się bawić w przewidywanie, Allegri do świąt będzie sobie radził jako tako. Potem drużynę dopadnie zwyczajowy, styczniowo-lutowy kryzys, z którego trener nie do końca będzie potrafił ją wyciągnąć. Koniec końców rzutem na taśmę zajmiemy 3-cie miejsce, za Romą, która wywalczy scudetto oraz za Napoli i taki rezultat skłoni zarząd do pozostawienia Maxa na kolejne sezon.

Niezależnie od powodów, jakie Conte miał - zostawił nas z łapką w nocniku. Musiał sobie zdawać sprawę z tego, że nie jesteśmy synami króla nafty, więc nagle magicznie (bez sprzedaży Vidala i Pogby) hajs na transfery nie pojawi się. Zarząd z drugiej strony nawet nie szukał dobrze, tylko wykręcił numer do tego paździera. Załamka.

Jak nie sprzedamy Vidala i Pogby i kupimy 3,4 dobrych zawodników to jestem spokojny o mistrzostwo i dobra gre w lm. Jesteśmy najstabilniejszym zespolem wloskim z własnym stadionem i uregulowanym planem dzialania. Jeden conte tego nie zmieni

jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze...

łącząc słowa Marotty

Marotta pisze:Podczas ostatniego zgrupowania drużyny doszło do kolejnego spotkania, pojawiły się kolejne trudności, które nie są związane z rynkiem transferowym ani z kwestiami organizacyjnymi, sprawiały one jednak, że trudno było myśleć o dalszej współpracy.

i doniesieniach prasy o tym, że mieli wczoraj rozmawiać o przedłużeniu umowy łatwo dojść do wniosku, że poszło o kontrakt, o kasę... pewnie Antoś chciał umowę na 5 lat z 5mln na sezon nie obiecując jak zwykle nic w LM a to nie mogło się udać ;] nie można się ciągle zasłaniać dwoma siódmymi miejscami ;] jeśli umowy nie udawało się przedłużyć to logicznym było rozwiązanie jej i tyle

Robaku pisze:Jasnym jest, ze Conte chciał wyzwań i takim wyzwaniem był Milan odbudowanie (jak w Juve) słabego zespołu. w samograju jakim jest Juve niewiele mozna poprawić

nie sztuką jest wejść na grzędę, sztuką jest z niej nie spaść

Maly pisze:jeśli umowy nie udawało się przedłużyć to logicznym było rozwiązanie jej i tyle

Aczkolwiek Conte mógł do tej decyzji dojrzeć przed MŚ, mielibyśmy czas na znalezienie kogoś innego, niż ten nieudacznik Allegri. Inna sprawa, czy nasz zarząd szukałby, skoro tak ochoczo zakontraktowali Maxa?

Antichrist pisze:

Maly pisze:jeśli umowy nie udawało się przedłużyć to logicznym było rozwiązanie jej i tyle

Aczkolwiek Conte mógł do tej decyzji dojrzeć przed MŚ, mielibyśmy czas na znalezienie kogoś innego, niż ten nieudacznik Allegri. Inna sprawa, czy nasz zarząd szukałby, skoro tak ochoczo zakontraktowali Maxa?

otoz to, czy to juz nie było nagrane wczesniej?tak sie zastanawiam takie szybkie dogadanie się z nie najmniejszą pensją. w zasadzie niecałe 24h

oczywiście, że rekonesans robili 2 miesiące temu kiedy to było blisko rozstania, myślę nawet, że przez ten czas także nie byli pewni jak to będzie i jakby kogoś chcieli nawiązaliby kontakt wcześniej... widocznie jednak Max odpowiadał najbardziej, bo z młodych najbardziej doświadczony, miał kontakt z dobrą drużyną, wygrał ligę i nie oczekiwał takiej kasy jak chociażby Mancini, który także pełnia powyższe takie parametry

cóż, być może historia się w pewien sposób powtórzy - Ancelotti uczył się u nas i robił super wyniki w Milanie więc może z Allegrim będzie podobnie tyle, że nauka w Milanie a wyniki u nas...

Ja się tylko dziwię , co robią Drughi? Inter spiął poślady jak zarząd chciał ich wydymać, a my cicho jak takie szare myszeczki. Wiem, łatwo jest się oceniać będąc internetowym napinaczem, ale mam jedną przeszkodę - nie mieszkam w Turynie