JuvePoland

pumex pisze:

binio pisze:Podobnie w temacie Allegriego. Dobrze że odszedł bo zaczęły się kwasy z piłkarzami ale głupotą byłoby zwolnienie go bez lepszego następny.

Proponuję w końcu zrozumieć, że zwolnienie Allegriego i zatrudnienie jego następcy to dwa osobne tematy, które wzajemnie się nie implikują i tak powinny być traktowane.

Pożegnanie się z Maxem było jedyną rozsądną decyzją. I spóźnioną, ale to już inna historia. Jestem przekonany, że przedłużenie współpracy o kolejny sezon skutkowałoby katastrofą. Allegri podtruwał drużynę od środka, wszyscy zaliczali permanentny regres, z niektórych od dawna kipiała frustracja. Było to tak niedawno, a niektórzy o tym zapominają jakby to było z 10 lat temu.

Osobną kwestią jest znalezienie odpowiedniego następcy. Nawet, jeśli okaże się on niewypałem to nie będzie w żadnym wypadku oznaczać, że decyzja o pogonieniu Allegriego była błędem. Będzie to oznaczać ni mniej, ni więcej, że następca został wybrany błędnie.

pumexie rozsądny, inaczej jest jak klub musi reagować bo trener odchodzi (Conte) a inaczej jak się go zwalnia (Max).

Jest to wielce prawdopodobne, że rozmowy z Sarrim trwały mniej więcej od porażki z Atletico. Trener więc zapewne był wybrany, stąd decyzja o zwolnieniu Maxa. Nie napisałem jakiejś herezji, że trzeba mieć następcę zanim się zwolni trenera, który odnosi sukcesy (pomijając styl, bo tu dyskusji nie ma).

Głupotą byłoby zwolnienie bez szans na godnego następcę. To tak jak w firmie, jak masz kogoś zwolnić to wyprzedzasz fakty, a nie reagujesz a potem kombinujesz. Oczywiście jeśli w klubie dzieje się źle, wyniki są słabe, itp itd (Real/MU) to taki krok trzeba wykonać ale u nas nie było takiej sytuacji, nie musieliśmy ratować sezonu, bo już odpadliśmy z LM i PW. Nie zmienia to faktu, że sezon jest rozczarowaniem i słusznie Agnelli wyciągnął wnioski zwalniając Maxa, ale mając już wybranego następcę.

Moim zdaniem Agnelli był za pozostaniem Maxa, to Nedved i zawodnicy się zbuntowali, chcieli trenera który gra ofensywnie. Sarri spełnia ten wymóg, a dodatkowo był najłatwiejszy do wyjęcia, trochę ta wygrana w LE skomplikowała w podejściu Chelsea.

Agnelli go zwolnił, takie są fakty, to czy go ktoś namawiał czy nie ma mniejsze znaczenie bo i tak musieli się do tego przygotować aby nie być skazanym na Inzaghich itp.

Tymczasem w domu u Allegriego :
- Pakuj się stary jedziemy na wakacje
-Bez Mandżukicia nie jadę !

Sorek21 pisze:Tymczasem w domu u Allegriego :
- Pakuj się stary jedziemy na wakacje
-Bez Mandżukicia nie jadę !

W polsce i tak już brakuje wody...

Sorek21 pisze:Tymczasem w domu u Allegriego :
- Pakuj się stary jedziemy na wakacje
-Bez Mandżukicia nie jadę !

Moja właśnie zrobiła schabowe w tym sucharze.

Sorek21 pisze:Tymczasem w domu u Allegriego :
- Pakuj się stary jedziemy na wakacje
-Bez Mandżukicia nie jadę !

To jest tak suche, że aż wyschło mi w mieszkaniu pranie.

Sorek21 pisze:Tymczasem w domu u Allegriego :
- Pakuj się stary jedziemy na wakacje
-Bez Mandżukicia nie jadę !

Dobre


Wincyj!

dawid91 pisze:

Sorek21 pisze:Tymczasem w domu u Allegriego :
- Pakuj się stary jedziemy na wakacje
-Bez Mandżukicia nie jadę !

Dobre


Wincyj!

Ciesz się kobieto ,bo jeszcze nie wiesz,że Khedira , De Sciglio i Matuidi już są na miejscu...

złotousty dał o sobie znać kolejny raz

Allegri pisze:Mój największy sukces w karierze? Chyba to, że utrzymałem Mario Mandzukicia przez tyle lat w Juventusie

po raz kolejny potwierdził też swoją firmową taktykę 4-3-chaos

Allegri pisze:W defensywie musimy być zorganizowani, ale w ofensywie zdezorganizowani

trzecia rzecz warta odnotowania to informacja jak bardzo Maksio potrafi rozwinąć zawodników: "Gdy obcuje z piłkarzem solidnym, o potencjale 6/10, stara się wycisnąć z niego 6,5 a nie 8"

źródło:

już współczuję kibicom klubu, który go zatrudni

jest i wywiad w PS
https://www.przegladsportowy.pl/pilka-n ... za/3nywt24

Raczej Mr B(eton)

W szatni Massimiliano Allegri przemawia tylko trzy minuty. Analiza wideo? Pięć minut.

Na ciul się przemęczać, piłka na chaos i samo się wygra.

Allegri to obecnie najgorętsze nazwisko na piłkarskim rynku pracy.

A Mandzukić na rynku transferowym

Jeśli chcesz wszystko robić sam, nie zrobisz nic. Nie mogę jednocześnie spełniać roli lekarza, fizjoterapeuty i trenera przygotowania fizycznego itd. O większości z tych rzeczy nie mam pojęcia. Moją zasadą jest więc otaczać się mądrymi ludźmi.

Jego stali współpracownicy musieli przez lata konkretnie faszerować go dragami, bo przygotowanie jego ekip od zawsze stało na daremnym poziomie.

Jak dobrze, że tego dzbana nie ma już w Juventusie. Każdego dnia dziękuję Andrei, że pozbył się Wybitnego Stratega Mitycznej Wiosny.

Jakby nie patrzec troche ma racji w tym cytacie z Mandzukiciem, utrzymanie caly czas napastnika w 1 skladzie co strzela po 10 bramek w sezonie w takim klubie jak Juventus jest trudniejszym osiagnieciem niz 2 finaly LM
I przy okazji wyjasnienie wszystkich, co przez lata twierdzili ze Mario gra, bo wygrywa uczciwie rywalizacje w druzynie...

Niektore cytaty sa przerazajace... Chociaz tyle dobrze, ze uczciwie przyznal, ze o wiekszosci rzeczy nie mial kompletnie pojecia.

Oby juz nigdy nie wrocil do Juve.

Już wiadomo czemu Allegri zabraniał naszym strzelać więcej goli, z szacunku do przeciwnika!!

https://transfery.info/aktualnosci/ofic ... cja/130656

We Włoszech brak szacunku to jest strzelanie więcej goli...facepalm. W innych krajach jest na odwrót. Nie granie do końca jest brakiem szacunku i to jest prawidłowe zachowanie.

Jak trzeba mieć nasrane we łbie...