Przerzucam tu dyskusje z tematu o mercato, żeby nie robić tam off-topu.
C_Marchisio pisze:jackop pisze:probeert_juve pisze:Mourinho już w tym sezonie nie odpuści walki o LM i mistrzostwo Hiszpanii, buduje dobry skład, a mając kasę może mieć każdego. Zbuduje nie tylko super jedenastkę, ale też zawodnicy na ławce będą niczego sobie

Tak trzeba, jeśli walczy się o najwyższe cele.

Jak Real w przyszłym sezonie będzie wyglądał mniej więcej tak...
---------------------------Casillas
---------------------------(Adán)
-------Ramos------Carvalho----Pepe----Marcelo--------
-----(Arbeloa)-----(Albiol)---(Garay)--(
Coentrao)
----------------------Alonso----Khedira-----------
---------------------(
Sahin)-(Lass/Melo)-------
-----------------------------Özil---------------------------
---------------------------(Kaka)-------------------------
--Higuain---------------------------------Di Maria-------
-(Benzema)-----------------------------(
Altintop)
--------------------------Ronaldo---------------------------
------------------------(Adebayor)-------------------------
... to Barca pożegna się z tytułem. Ich rezerwowa 11stka to poziom europejskich pucharów :shock: A dodatkowo są ploty o Aguero. No ale EOT.
Wymiana Melo->Lass jak najbardziej by mi odpowiadała, podobnie jak Martinez+$$-> Vargas, Amauri+$->Cassani lub Storari+$$->Lichtsteiner.
11 Realu praktycznie taka sama jak w tym sezonie, a udało im się wygrać wyłącznie CdR, a w La Liga mieli dużo pkt straty pod koniec. Poza tym Barca kupuje: Fabregasa, Sancheza/Rossiego/Neymara. Kolejny ciekawy sezon bd, ale nadal uważam, że Barca i tak ma większe szanse na zwycięstwo.
Po pierwsze primo. Wg. źródeł 'klubowych' FBC będzie miała do wydania max 40-50 mln + kasa z ew. sprzedaży zawodników, więc kupią prawdopodobnie tylko jednego z wymienionych zawodników. Do tego Barca od jakiegoś czasu prowadzi plan redukcji zadłużenia, które wynosi obecnie 483 mln € brutto.
Jak stoją z kasą. KLIK
Sytuacja w Realu w tamtym sezonie była dużo gorsza:
- przychodzi Mourinho pierwszy raz trenujący ekipę z Hiszpanii.
- nowi piłkarze do podstawy: Carvalho, Khedira, Ozil, Di Maria
- poważna kontuzja Igły, w konsekwencji przyjście Bandziora
- presja sukcesu w LM (przejście magicznej 1/8 rozgrywek)
- Benzema totalnie pod formą w pierwszej części sezonu
Ciężko było spodziewać się, że strącą królującą

od 2 lat Barce. Tym nie mniej w końcówce sezonu było widać, że przy napiętym terminarzu to Real lepiej zniósł jego trudy, w końcu złapał wiatr w żagle i efektownymi zwycięstwami dograł mecze o pietruchę. Z kolei Barca niejednokrotnie męcząc się okrutnie, wywoziła to niezbędne minimum (1-0, 2-1).
Jak to wygląda przed najbliższym sezonem:
- drugi rok rządów Mou; po wywaleniu Valdano ma "pełnie władzy" w klubie
- zgranie i 'dotarcie się' zawodników; podstawowa 11stka teoretycznie nie powinna się zbyt wiele zmienić
- powrót Higuaina, odblokowanie się Benzemy
- przełamany monopol Barcy, na wygrywanie wszystkiego w Hiszpanii, wreszcie piłkarze Realu wierzą, że mogą ograć Katalończyków
- dalsza chęć wzmocnień (Aguero, Coentrao)
Sytuacja FCB jest trochę trudniejsza. Widać było, że przy rotacji składu wychowankowie nie spisują się aż tak dobrze by decydować o losach meczów. Z powodu oszczędności kupią moim zdaniem, co najwyżej, jedną wielką gwiazdę. Powiadają, że starość nie radość, a piłkarze tacy jak Puyol, Abidal, Xavi, Dani Alves czy Villa młodsi już nie będą. Przy tak galaktycznym

poziomie, kolejny intensywny sezon może odbić się (choć nie musi) negatywnie na formie poszczególnych zawodników.
Czy Real jest dla mnie faworytem przyszłorocznych rozgrywek? Nie. Jednak w tym momencie śmiało stawiam znak = między Galacticos a Blaugraną. Zobaczymy jak będzie po okienku transferowym.