Hoffman pisze:
Niepotrzebnie wdawać się w polemikę? 99% wypowidzi przed i pomeczowych to polemika, komentarze były by zgoła odmienne gdyby konus nie celował w głowę Marchettiego a Marchiso stwierdził, że już go oszczędzi, a mecz przecież wyglądał by tak samo poza tą akcją, nie rozumiem tylko pretensji do Conte, ja stoję za nim murem i nie wiem co miałby zrobić lepiej, to że Gio z Vuciniciem kopią się po czole no to nie wiem, wszystko działa dobrze, dopóki któryś z nich nie dostanie piłki.
Mam wrażenie, że mnie źle rozumiesz. Niech się Conte zajmie lepiej własnym podwórkiem i nie zwala winy na inne czynniki niż te czysto piłkarskie. Ja rozumiem, że staje w obronie zawodników, ale oni powinni dostać kubeł zimnej wody na łby, bo to kolejny mecz z cyklu - "samo się wygra, może coś wpadnie". Tak jak pisałem wcześniej - stracił nad tym kontrolę i powinien zareagować w wyraźny sposób.
Fakt faktem wszyscy się spodziewali, że w CI Conte będzie dawał szansę na grę rezerwowym, ale powtarzam raz jeszcze - w sytuacji, w której musimy gonić wynik, gramy na wyjeździe przeciwko zespołowi, który wychodzi na murawę w podstawowym zestawieniu, musimy się decydować na skład bliższy temu optymalnemu. Abstrahując od tego - jestem wściekły na Antonio, ponieważ dokonał pierwszej zmiany w okolicach 70. minuty, gdy Lazio było już gotowe się bronić do końca. Powinien był zareagować od razu po pierwszej połowie, bo powiedzmy sobie wprost, że wówczas gra też się zbytnio nie kleiła, przede wszystkim pod bramką rywala, a byliśmy przecież zmuszeni do strzelenia gola. Marrone w ogóle nie ogarniał rozegrania piłki i brakowało na boisku kogoś, kto stworzyłby nam jakiekolwiek sytuacje strzeleckie.
: 30 stycznia 2013, 00:09
autor: Hoffman
juventini22 pisze:Kompromitacja, co tu mowic duzo, nie wyobrazam sobie zebysmy nie doszli w LM przynajmniej do polfinalu.Bo to bedzie stanie w miejscu, my od kilku meczy gramy taki pich ze az bola oczy na to patrzec
Rozumiem, że jakbyśmy dzisiaj wygrali to już byśmy nie musieli dochodzić do półfinału, byłbyś zaspokojony? ;p
: 30 stycznia 2013, 00:12
autor: juventini22
A chcialem przypomniec ze ten Peluso ma z nami 4 letni kontrakt. Jeszcze nie wyszlismy z Iaquinty, Melo, ledwo co z Amaurieo czy martineza, a z kolejnym pionkiem podpisujemy kontarkt na taki dlugi czas. Mysle ze Peluso juz zwisa, swoje zrobil, mna 27 lat gra w Juve, czego on moze chciec jeszcze od zycia????
: 30 stycznia 2013, 00:13
autor: dawid1897
mazi12 pisze:Pozy tym całym syfem, brawa dla Vidala od kilku meczów gra świetnie, dzisiaj dał nam nadzieję na awans, jednak czasami nasze frajerstwo nie zna granic
Bez przesady, poza golem zagrał bez polotu, słabo jak na niego. Ostatnio w ogóle gra cienko do spółki z Marchisio i Pirlo.
Nie wiem co się dzieje, ale mamy kryzys, ta drużyna wygląda jakby się wypaliła. Dzisiejszy mecz na pewno nie pomoże, frustracja się powiększy a w naszym przypadku nie bardzo przekłada się ona na lepszą grę... Conte niech coś ogarnia albo niech spada, do tych pierwszych meczów w tym roku człowiek podchodził z dystansem ale teraz pomału pałeczka się przegina, walczymy już tylko na dwóch frontach. Zanim się obejrzymy zostaniemy na jednym.
: 30 stycznia 2013, 00:15
autor: Hoffman
mrozzi pisze:
Hoffman pisze:
Niepotrzebnie wdawać się w polemikę? 99% wypowidzi przed i pomeczowych to polemika, komentarze były by zgoła odmienne gdyby konus nie celował w głowę Marchettiego a Marchiso stwierdził, że już go oszczędzi, a mecz przecież wyglądał by tak samo poza tą akcją, nie rozumiem tylko pretensji do Conte, ja stoję za nim murem i nie wiem co miałby zrobić lepiej, to że Gio z Vuciniciem kopią się po czole no to nie wiem, wszystko działa dobrze, dopóki któryś z nich nie dostanie piłki.
Mam wrażenie, że mnie źle rozumiesz. Niech się Conte zajmie lepiej własnym podwórkiem i nie zwala winy na inne czynniki niż te czysto piłkarskie. Ja rozumiem, że staje w obronie zawodników, ale oni powinni dostać kubeł zimnej wody na łby, bo to kolejny mecz z cyklu - "samo się wygra, może coś wpadnie". Tak jak pisałem wcześniej - stracił nad tym kontrolę i powinien zareagować w wyraźny sposób.
Fakt faktem wszyscy się spodziewali, że w CI Conte będzie dawał szansę na grę rezerwowym, ale powtarzam raz jeszcze - w sytuacji, w której musimy gonić wynik, gramy na wyjeździe przeciwko zespołowi, który wychodzi na murawę w podstawowym zestawieniu, musimy się decydować na skład bliższy temu optymalnemu. Abstrahując od tego - jestem wściekły na Antonio, ponieważ dokonał pierwszej zmiany w okolicach 70. minuty, gdy Lazio był już gotowe się bronić do końca. Powinien był zareagować od razu po pierwszej połowie, bo powiedzmy sobie wprost, że wówczas gra też się zbytnio nie kleiła, przede wszystkim pod bramką rywala, a byliśmy przecież zmuszeni do strzelenia gola. Marrone w ogóle nie ogarniał rozegrania piłki i brakowało na boisku kogoś, kto stworzyłby nam jakiekolwiek sytuacje strzeleckie.
Ok, nie będziemy rozmawiać o wypowiedzi Conte, bo oczekujemy czego innego, mi się ta wypowiedź podobała, a wiem że w szatni będzie zgoła inna rozmowa.
Co do składu, nie rozumiem pretensji, tzn rozumiem są bardzo tendencyjne, bo gdybyśmy frajersko nie stracili gola w 93 minucie, albo strzelili w 94, to nie byłoby problemu, ale tak to mógł zrobić więcej! mógł poczekać aż skończy się mecz, a później cofnąć się w czasie i zamiast Marchisio wprowadzić Pogbę, a zamiast Giovinco jakiegoś masażystę, rozumiem ciebie, ale ja będę twierdził, że wszystko dobrze funkcjonowało dopóki piłka nie trafiła do kogoś z tych ludzi którzy są nazywani napastnikami.
: 30 stycznia 2013, 00:16
autor: juventini22
Mistrzostwo i Puchar wloch i byl bym zadowolony. Nie mamy skladu jeszcze na zwyciestwo w LM, wiec nie chce sie podpalac, dla mnie w tej chwili mamy ekipe na cwiercfinal, ale po takim blamazu jak dzis nie wiem co nasi zrobia ale musza awansowac minimum do polfinalu zeby zmazac plame
Hoffman pisze:
juventini22 pisze:Kompromitacja, co tu mowic duzo, nie wyobrazam sobie zebysmy nie doszli w LM przynajmniej do polfinalu.Bo to bedzie stanie w miejscu, my od kilku meczy gramy taki pich ze az bola oczy na to patrzec
Rozumiem, że jakbyśmy dzisiaj wygrali to już byśmy nie musieli dochodzić do półfinału, byłbyś zaspokojony? ;p
: 30 stycznia 2013, 00:17
autor: delarudii
Cenię Conte za to, że nadał Juventusowi styl, za mistrzostwo. Ale muszę przyznać, że jest GŁUPI. Wystawia rezerwy na Lazio (już pomijając fakt, że nie chcemy walczyć o zwycięstwo), a potem cały mecz biega przy linii, wymachuje kończynami i sie denerwuje, ze nic nie wychodzi... Ja już przed meczem wiedziałem, że Isia będzie podawał tylko do tyłu, że Marrone nie pociągnie gry Juve, że Giac z całego serca będzie wpadał w przeciwników, że Padoina zobaczymy tylko na prezentacji i składów i w momencie opuszczania boiska, że Peluso będzie się kopał po czole, że Gio będzie wąchał murawę (średnio co kilka minut), że Mirko poczaruje swoimi zaskakującymi zagraniami....
Powiem tak: gdy się nie uczę na egzamin, to nie jestem zdziwiony, jeśli nie zaliczę, a Conte wyraźnie dziś taki był... Czemu?
Boże! Jestem grzeczny, uczęszczam na wykłady, nie piję, nie palę.... wiec dlaczego mnie karzesz w tak bezczelny sposób? Dlaczego karzesz mi oglądać takich grajków w barwach mojego kochanego Juve?! ;(
: 30 stycznia 2013, 00:25
autor: B@rt
Hoffman pisze:Co do składu, nie rozumiem pretensji, tzn rozumiem są bardzo tendencyjne, bo gdybyśmy frajersko nie stracili gola w 93 minucie, albo strzelili w 94, to nie byłoby problemu, ale tak to mógł zrobić więcej! mógł poczekać aż skończy się mecz, a później cofnąć się w czasie i zamiast Marchisio wprowadzić Pogbę, a zamiast Giovinco jakiegoś masażystę, rozumiem ciebie, ale ja będę twierdził, że wszystko dobrze funkcjonowało dopóki piłka nie trafiła do kogoś z tych ludzi którzy są nazywani napastnikami.
Tak, tylko że piłka musi do tych ludzi trafiać w każdym meczu, bo od tego są, żeby bramki strzelać, a tymczasem okrutnie kaleczą rzemiosło. Gdyby to był jednorazowy wypadek przy pracy, to nie byłoby o czym mówić, ale to jest przecież problem stary jak świat, który na dodatek coraz bardziej się pogłębia. I tutaj można mieć pretensje do Conte, bo choć ograniczeń naszych "bombardierów" chyba wszyscy są świadomi, to grają oni poniżej swoich możliwości i jest to również efekt polityki Conte, ale to już kwestia na oddzielny temat.
: 30 stycznia 2013, 00:25
autor: vitoo
Vimes pisze:
vitoo pisze:Zastanawia mnie tylko, ile sezonów musi jeszcze minąć aż Marotte z Conte zobaczą, że w tym klubie nie ma napastników i trzeba na kogoś grubszy hajs rzucić bo żaden Boriello, Bendtner czy (prawdopodobnie) Anelka problemu nie rozwiążą.
Przepraszam, ale czy Ty myślisz, że oni tego nie widzą i zamiast kupić klasowego napastnika zaszyli forsę w materacu albo zakopali w słoiku w ogródku?
Mam wrażenie, że nie widzą. Ściągają co 6 miesięcy pierwszego lepszego drzewca, który ma zbawić nasz atak (Marotta ciągle nazywa te zakupy "uzupełnieniem", ale wszyscy dobrze wiemy, że tam nie ma czego uzupełniać bo ataku po prostu nie ma) i który z nazwy jest napastnikiem. Była kasa na Islę i była kasa na Giovinco. Można było sobie te zakupy darować, opchnąć za kilka mln Matriego i Fabio i uzbieralibyśmy na jakiegoś Dzeko. Brak snajpera był naszym największym problemem już w zeszłym sezonie i jego zakup był priorytetem.
No ale ok, w lato Marotta uzupełnił, co prawda mniej lub bardziej udanie, pozostałe pozycje więc brak topa można było mu wybaczyć. Teraz kupno prawdziwego napastnika będzie już jego cholernym obowiązkiem. Także czekamy pół roku na Llorente i jeszcze kogoś w nadziei, że Murzyn z Chin podoła.
: 30 stycznia 2013, 00:30
autor: Hoffman
vitoo pisze:Mam wrażenie, że nie widzą. Ściągają co 6 miesięcy pierwszego lepszego drzewca, który ma zbawić nasz atak (Marotta ciągle nazywa te zakupy "uzupełnieniem", ale wszyscy dobrze wiemy, że tam nie ma czego uzupełniać bo ataku po prostu nie ma) i który z nazwy jest napastnikiem. Była kasa na Islę i była kasa na Giovinco. Można było sobie te zakupy darować, opchnąć za kilka mln Matriego i Fabio i uzbieralibyśmy na jakiegoś Dzeko.
Nie zatrzymuj się, ja bym sprzedał jeszcze połowę primavery, kilka krzesełek z curva sud i 4 Pandy, a mielibyśmy w ataku zapewne Falcao i innych Cavanich.
W końcu trzeba zrozumieć, że to nie jest nieudolność Marotty, tylko zasobność jego portfela, która ma ogromny wpływ na działania na rynku.
: 30 stycznia 2013, 00:31
autor: Winner
O ile wypowiedź Conte na JP jest dobrze przetłumaczona, to jedyny aspekt do którego można się przyczepić to te zdanie
Jeśli miałbym ocenić naszą grę - ogólnie odniosłem bardzo pozytywne wrażenie
Bo gra na pewno nie była dobra a stwierdzenie
Przez 180 minut, jakie rozegraliśmy z drużyną Lazio o finał Pucharu Włoch, to my mieliśmy więcej z gry, rzecz w tym, że górą jest zawsze ten, kto wygrywa
jest moim zdaniem prawdziwe. Co do ironii to Conte nie chciał zarobić dodatkowego zawieszenia jak Marotta bo wolność słowa w piłce to pojęcie względne. Poza tym ma prawo odnieść się do tych sytuacji bo czasem gdy nie idzie, to taki karny(słuszny) jest dobry na przełamanie fatalnej passy, mielibyśmy 80 minut w których to Lazio musiałoby atakować. A tak 2 mecze i 2 niepodyktowane karne, dobija to zapewne Conte i piłkarzy. A do tego że powinien obsmarować naszych piłkarzy to nie przypominam sobie aby w czołowych klubach, w ostatnich latach jakiś trener na konferencji zbeształ swoich piłkarzy. Wszytko teraz załatwia się w szatni.a jak ktoś chce zbesztania piłkarzy to przypomniał mi się niedawno widziany filmik z Trappatonim w Bayernie
Edit:
jackop pisze:^
...ekhem...ekhem The Special Over 9000 Mourinho, chociażby.
Jakiś filmik lub chociaż jaki to był mecz i kiedy to sobie poszukam, bo raczej go kojarzę z brania winy na siebie
: 30 stycznia 2013, 00:35
autor: jackop
^
|
|
|
|
...ekhem...ekhem The Special Over 9000 Mourinho, chociażby.
Nie podobał mi się występ Quagliarelli. Zmarnowana zmiana i gra w 10tkę (pomijam innych "piłkarzy") przez końcowe minuty.
: 30 stycznia 2013, 00:37
autor: Hoffman
Winner pisze:O ile wypowiedź Conte na JP jest dobrze przetłumaczona, to jedyny aspekt do którego można się przyczepić to te zdanie
Jeśli miałbym ocenić naszą grę - ogólnie odniosłem bardzo pozytywne wrażenie
Bo gra na pewno nie była dobra a stwierdzenie
Przez 180 minut, jakie rozegraliśmy z drużyną Lazio o finał Pucharu Włoch, to my mieliśmy więcej z gry, rzecz w tym, że górą jest zawsze ten, kto wygrywa
jest moim zdaniem prawdziwe. Co do ironii to Conte nie chciał zarobić dodatkowego zawieszenia jak Marotta bo wolność słowa w piłce to pojęcie względne. Poza tym ma prawo odnieść się do tych sytuacji bo czasem gdy nie idzie, to taki karny(słuszny) jest dobry na przełamanie fatalnej passy, mielibyśmy 80 minut w których to Lazio musiałoby atakować. A tak 2 mecze i 2 niepodyktowane karne, dobija to zapewne Conte i piłkarzy. A do tego że powinien obsmarować naszych piłkarzy to nie przypominam sobie aby w czołowych klubach, w ostatnich latach jakiś trener na konferencji zbeształ swoich piłkarzy. Wszytko teraz załatwia się w szatni.a jak ktoś chce zbesztania piłkarzy to przypomniał mi się niedawno widziany filmik z Trappatonim w Bayernie
Właśnie o to chodzi, Conte miałby powiedzieć, że zagraliśmy kaszane z dupy, jest tragedia i musimy pojść na kolanach do Lichenia, a trener Lazio którzy nie zagrali też zupełnie nic w dwumeczu, a nawet byli gorsi, pewnie stwierdzi, że jest zadowolony z drużyny i zagrali bardzo dobre 2 mecze itd itd itd. gdzie tu prawda? nie ma, to wszystko to jest kurtuazja.
: 30 stycznia 2013, 00:43
autor: Dolce Vita
Niestety fakty są nieubłagane. Nie ma klasowej drużyny bez dobrego napastnika. Może nie tyle klasowej co kompletnej bo przykład Hiszpanii z Euro dowodzi, że da się grać bez napastników w formie. Giovinco niby najlepszy strzelec Juve w tym sezonie, ale po dzisiejszym meczu i nie tylko po nim (bezsensowne wbieganie w przeciwników, przewracanie się notorycznie) kolejny raz zawodzi. Nie da się patrzeć na te gęby w ataku. Przy takiej padlinie dajmy na to Lisandro czy Llorente jawią się być manną z nieba. Jeśli zaś chodzi o Conte... irytująca jest ta jego słabość do swoich pupilków, ale z drugiej strony co on ma zrobić gdy nasi 'wirtuozi' grają taką padakę? Trener może pomóc w odniesieniu dobrych wyników (gdy w tym nie przeszkadza - to już coś), ale sam nic nie wygra, a teksty, że powinniśmy zacząć rozglądać się za trenerem z najwyższej półki są grubo przesadzone.