Navar pisze:Ciekawe jak by sie dogadywali w jednym klubie Ibra, Tevez, Suarez i Balotelli

Nie zdzwię się jeśli trójkę z nich zobaczymy kiedyś razem w Milanie (tzn. bez Suareza).
Arbuzini pisze:Czy ja wiem... szanse może są. Gorzej będzie z tym żeby mądrze ją wydali. Teraz przez zimę i lato wydali prawie 92,5 mln E

, ogólny bilans gdzieś 71 mln E na minusie.
Łoles pisze:80 mln?
Chyba w złotówkach

.
No właśnie, że raz był zastrzyk gotówki z Exora to nie znaczy że ma być to regułą, równie dobrze może być kasa porónywalna z 2010 czyli jakieś 35-40 mln. Inna rzecz, że pierwszy raz od lat jest kogo latem sprzedać za jakąś przyzwoitą kwotę, może nie z zyskiem (porównując za ile przyszli), ale trochę się może uzbierać: Elia, Melo (prawdopodobne 13 mln), chyba też Ziegler, Pazienza i (niestety) Krasic. Quagalirella niby się nigdzie nie wybiera i póki co nikt chyba nie chce się go pozbywać, ale jak się nie obudzi przez kolejne pół roku, może być różnie.
pumex pisze:Borriello to mamra niesamowita i dalej nie rozumiem czasu straconego na tę transakcję. Chłop nie jest żadną alternatywą i równie dobrze moglibyśmy mieć Toniego lub Iaquintę.
Tu się zgadzam, choć może Borriello nie jest jakiś ostatni odpad, to równie dobrze mógłby ławkować Iaquinta. Vicek, daj czadu w niedzielę!
pumex pisze:Quaga natomiast uważam za napastnika o wiele lepszego od Matriego. Lepszy technicznie, szybszy, lepsza gra głową choć jest niższy (!) i skuteczność prawdopodobnie również wyższa.
Prawdopodobnie wyższa. No niestety nie pokazuje tego ostatnio, choć nie przeczę, bardzo mu zależy i się stara. Do plusów Fabio dodałbym lepszy strzał z dystansu. Natomiast Matri wydaje się byc aktywniejszy w szukaniu okazji. Quagliarella niby ma większe zadatki na cofniętego napastnika, ale jednak w Juve częściej czeka na dobre podanie niż sam coś skonstrułuje (co kiedyś wypunktował @zahor). Też lubię Fabio, ale niestety szału nie robi. Aha, co do wzrostu to jeśli wierzyć wikipedii to różni ich cały centymetr...
pumex pisze:I powiedz mi Adasiu, co nam z tego przyszło, że Matri biega jak pokurzony za przeciwnikami, że schodzi do skrzydła i cofa się?
Nie jest tego może jakaś niezliczona ilość, ale tak z pamięci to przyniosło nam to 3 pkt z Lazio, czy też zwycięskiego gola z Interem kiedy fajnie rozegrał z Marchisio.