KamilDeath pisze:trener jest niestety do zmiany, piszę niestety bo widziałem mimo wszystko jakieś zalążki dobrej gry na początku sezonu w niektórych meczach, wydawało mi się, że coś zaczyna powstawać, ale dla mnie meczem który mnie cholernie zastanowił i dał wiele wątpliwości był zremisowany z Chievo, to w jaki sposób broniliśmy 1:0 było nie do zniesienia, zero pewności siebie, tylko modlitwa o przetrwanie, a że na dzień dzisiejszy nie mamy przychylności bogów
Ja mu nawet życzyłem, żeby został tu ze 3 trzy lata (znaczyłoby to, że się nadaje) i będzie jakaś stabilizacja.
Mecz z Chievo faktycznie chyba był "przełomowy", konkretnie to forma się załamała niestety... To, że broniliśmy wyniku akurat mnie dziwi, bo z tego co pamietam gralismy w "10". Potem niesttey wszystko się posypało, nawet nie ma na co zwalić, oprócz Quagliarelly skąłd praktycznie pełny, sędziowie nas w wała nie robiom (niedoszły wczorajszy karny nic by nie zmieił). Gramy do kitu, przez co presja jest jeszcze większa, przez co gramy jeszcze gorzej. Błędne koło :roll:
gruzin_juve pisze:Ja stawiam na żądnego zemsty Beniteza.
A że zrobił nas w wała rok temu to nieistotne? Chyba w Juventusie władze mają tyle godności by nie wpaść na taki pomysł.
Sam nie wiem kto mógłby przyjść, Gasperini? Ten sezon chyba nie daje podstaw do jego zatrudnienia.
Jedyni co przychodzą mi do głowy to: Deschamps (tylko czy jest to realne?) i po raz trzeci Lippi... No właśnie, Marcelo kolejny raz to wróci? Może będzie chciał zostawic po sobie lepsze wrażenie na koniec kariery?
Jeszcze może Rijkaard, ale nie wiem czy tu pasuje.
francois pisze:zaryzykowałbym z Klinsmannem i jego innowacyjnymi metodami, które podobały mi się gdy pracował z Reprezentacją Niemiec i Bayernem.
On się sprawdził tylko w reprezentacji. Dobyr motywator, ale w pracy "na codzień" nie dał rady...
Przyjście Van Gaala obnażyło braki Jurgena (słowo obnażyło w kontekście Hoelndra brzmi zabawnie

).
Gandalf8 pisze:Nie rozumiem tego, że nawet w takim interze potrafili wywalić Beniteza gdy klub pod jego wodzą przegrał kilka razy i teraz jak jest Leonardo już odrobili straty do czołówki tabeli a u nas po kilkunastu porażkach, które okryły klub hańbą i praktycznie zniweczyły szanse na LM nadal nie wywalili na zbity pysk Del Nieriego - to jest chore

.
Tylko, że Benitez przyszedł do klubu, który wygrał wszystko, wiec pozbyc sie jego bylo łatwiej. Juve nie idzie niestety od dłuższego czasu i potrzebujemy stabilizacji...
sisman pisze: Może to wymysł dziennikarzy, albo zwykła złośliwość, ale kilka razy czytałem, że to głównie Joachim był odpowiedzialny za taktykę i sposób gry drużyny, Klinsman spełniał rolę doskonałego motywatora.
No właśnie, też o tym słyszałem (słowo "motywator" użyłem niezależnie przed przeczytaniem tego posta).
Kogucik pisze:Wywalić tego trenera bez honoru. KONIECZNIE ! A do końca sezonu może Lippi bądź Trapp !!!
Obaj już byli w Jve dwa razy... Zapomniałem o Trappatonim, ale on ma Irlandie na głowie, wiec albo ich zostawi na lodzie, albo pogodzi dwie funkcje... Tak czy siak na pewno wstrząsnąłby zespołem, czy to pomoże? Może

, póki co opcja dosyć odległa, ale kto wie. Wolałbym go niż Capello.
Kubba pisze:PS. Kiedy przyjadą bogaci arabowie i kupią Juve?
Oby nigdy.
jarmel pisze:Mhm, szczególnie po tym jak go potraktowano po wyciągnięciu nas z Serie B oraz w obliczu tego burdelu jaki tutaj jest do ogarnięcia.
W kontekście Deschampsa, na szczęście zmienił się zarząd, więc może nie wszystko stracone.
jarmel pisze:Tak, ale i tak perspektywa prowadzenia tego bałaganu nie jest zbyt przyciągająca.
Ale jakby mu się udało poukładać, jakim byłby bohaterem
A obiecałem sobie wczoraj, że nie będę dzisiaj wchodzić na juvepoland.
Jak dla mnie Del Neri na wylocie, ale Marotta niech zostanie. Skoro tak namieszał ze składem to niech ciągnie to dalej. Nowa rewolucja latem? Nie, dziękuje.