JuvePoland

Nie ma co się zasłaniać warunkami atmosferycznymi. Widać było, że naszym nie zależało specjalnie na awansie ale to i tak wielki WSTYD! Teraz już przynajmniej możemy się skupić wyłącznie na lidze.

Wiecie co, jestescie zalosni z tym jechaniem po Kolejorzu... Szkoda ze na meczu tak dzielnie nie obrazaliscie kibicow i klubu. Troche pokory Panowie. I jak tam wszyscy kibice z JPC weszli na sektor gosci?

Pokory? O pokoze pogadamy jak odpadniecie z jakimis waflami w 1/16, o wielcy kolejarze. Czujecie sie juz jak mistrzowie swiata?

ja bylem na sektorze kuchenkorza. nie spiewalem, nie skakalem. nie zaluje i nie zamierzam sie nikomu tlumaczyc. zobaczylem naszych na zywo. do tego z ukrycia obejrzalem caly trening i pozegnalem ich na lotnisku. bylo warto. szkoda ze z tylu kibicow Juve pozegnac naszych pojawilo sie tak niewiele osob.
kuchenkorze niech sie ciesza, maja swoje 5 min. dla nich to historyczny wyczyn, dla nas maly epizod bez znaczenia.
a lubi to sie zupe lub schabowego. a Juve sie kocha i wspiera, zawsze, niewazne po jakim wyniku

Niejaki Wołowski D. pisze:Jeśli trzeci zespół ligi włoskiej nie daje rady jedenastemu w tabeli ligi polskiej, to świat staje na głowie. Do tego przyzwyczaił nas jednak Lech, który w sobotę wymęczył remis w Kielcach, by wczoraj w kompletnie innym stylu wydrzeć go będącemu "na musiku" Juventusowi. Być może, tak jak uważają Włosi, w arktycznej scenerii mecz nie powinien się odbyć, ale to była decyzja sędziego, nie mająca wiele wspólnego z tym, czego dokonał mistrz Polski.

Ależ ten Lech jest olbrzymi, a nasza liga jaka silna! Wiedziałem, że tak będzie.

kes pisze:

FalsoVero pisze:
Macie zmywarki?

hmm nie, ale mozemy sie wam dolozyc do natepnego kupionego mistrzostwa;)

Ty, ultras! A pamiętasz "miszczostwo Polski" dla Lecha `95? Jak tak, to zamknij dziób, a jak nie, to tatuśka zapytaj.



EDYTA:

dawid91 pisze:

Niejaki Wołowski D. pisze:Jeśli trzeci zespół ligi włoskiej nie daje rady jedenastemu w tabeli ligi polskiej, to świat staje na głowie. Do tego przyzwyczaił nas jednak Lech, który w sobotę wymęczył remis w Kielcach, by wczoraj w kompletnie innym stylu wydrzeć go będącemu "na musiku" Juventusowi. Być może, tak jak uważają Włosi, w arktycznej scenerii mecz nie powinien się odbyć, ale to była decyzja sędziego, nie mająca wiele wspólnego z tym, czego dokonał mistrz Polski.

Ależ ten Lech jest olbrzymi, a nasza liga jaka silna! Wiedziałem, że tak będzie.

Wołowski D.? Znaczy "wołowa DE"? :rotfl:

RDKA pisze:A Juventus udowodnił że do europy im daleko...

Mniej więcej tak, jak wam do obrony tytułu mistrzowskiego.

Gratulacje dla Lecha, bo wygrał zasłużenie. Powodzenia w dalszym etapie - tyle ode mnie. Nie wiem, po co te napinki.

Jakby ktoś jeszcze nie widział bramek to proszę

Nie bardzo rozumiem po co Wam Panowie ta cała dyskusja z ludźmi którzy założyli konta na Juvepoland tylko po to żeby sie ponapinać. Nie ma sensu karmić troli. Do wiosny przynajmniej będą trąbić o tym że to Lech wyeliminował Juventus (co nie do końca jest prawdą bo to w końcu rozgrywki grupowe...). Nie będziemy odpowiadać na zaczepki to przestaną tu pisać

Po co wy się tak napinacie? Kurcze Juve odpadło i tyle.Wisła pojechała z Barceloną kiedyś cóż tak bywa taka jest piłka.Temat jest o meczu a wy już przechodzicie do wrzutów na temat tego kto za Interem kto za Lechem.

Alex_10 pisze:Raz chyba flip flapa zrobił albo mi sie wydawało

Zrobił, było widać z przeciwległej trybuny nawet i wyszedł mu :> Jest fajnie poukladany technicznie, może coś z niego być.
Jednak wstrzymal on zmianę Del Piero, sygnalizując, że sam nie da rady kontynuować gry trzymając się za miesień... czyli...? :roll:

-10- pisze: PS: Czy BATE pokonało Juventus w CL? Bo wczoraj komentator gdy przy piłce był Kriwiec powiedział coś w stylu "on pokonał już z BATE, Juventus".

Nie. 2 remisy 2-2 (wyjazd) 0-0 dom...

steru pisze: P.S. Niech osoby będące na trybunach napiszą coś o atmosferze jaka panowała na stadionie.

Na stadionie ogólnie na pewno dobra. Odnosząc sie do nas, to bez rewelacji. 350 os.?Doping dzielony na 2 ekipy, po co? Zresztą kiepsko skoordynowany bo niestety lechci zagłuszali wszystko. Niesamowicie zimo, i gile Wlochów cieknące do kolan
My jako JPC ledwo weszlimy ale ostatecznie się udało. Spełniliśmy swój obowiązek mimo wszelkich okoliczości.
Nie dopatrzyłem sie też nigdzie skradzionych flag...

Co do meczu, pozostaje wielki niedosyt. Na lata już będziemy mieli przyszywkę, że odpadliśmy z lechem. Szkoda,bo nie dokońca podoba mi się takie trktowanie tych rozgrywek. Mimo, że już mi to obojętne, to inaczej przyjąłbym to gdyby nie był to lech. Mogliśmy wyjśc z tej grupy, grając ,,na stojąco'', nie udało się. Nie wiem z jakim zaangażowaniem nasi mają zamiar grać w PW :roll:
100tek mieliśmy więcej i powinniśmy to wygrać, wieczorem zobaczę jak to wyglądało z perspektywy TV, zwłaszcza jak dwukrotnie nie dobiliśmy piłki do pustej bramki?

Cóż, lech ma swoje 5 min. trzeb im przyznać, że awansowali zaslużenie. Ale zaraz i tak odpadną tych rozgrywek a w przyszłym sezonie nie zakwalifikują się do żadnych pucharów i taki obiekt, będzie się cieszył, że przyjeżdża legia czy wisła.

My gramy dalej o swoje, to już epizod zamkniety.

Dobra. Do jasnej cholery. Dosyć napinki.

Jak chcą się bawić - niech się bawią. Jak chcą krzyczeć - niech krzyczą. Pozwólmy im. Pocieszą się dziś, pocieszą i wrócą do siebie. Nie ma sensu przekonywać, perswadować. Oni wiedzą swoje. Dla nich to sukces, dla nas - kula u nogi. I tyle.

Dla nas jest teraz ważniejszy mecz z Catanią. To jest to, co się liczy, a nie napinki "zuyh chłopcuf z Jeżyc"

Szkoda. Powodzenia Lechowi, który awansował zasłużenie. Teraz ma dogodna sytuacje by skupić się wyłącznie na Serie a. Forza Juve.

Ja teraz będę trzymał kciuki za Lecha, bo mimo tego, że jestem Legionistą to (prawie) zawsze kibicuję polskim drużynom. I nie zniechęcą mnie do tego żadni napinacze podający się za kibiców Kolejorza.

Nie ma co ukrywać - przegraliśmy i to jest wielki wstyd. Lech dał z siebie wszystko a My niewiele, Lechowi to wystarczyło. Jednak ten fatalny wynik w LE o niczym nie świadczy, widać znaczną różnicę pomiędzy tym co prezentujemy w Lidze a w LE (dokładnie odwrotnie niż Lech )

Też właśnie chciałem nawiązac do tego, aby skończyc z napinką. Lech grał w rozgrywkach Europejskich na 100%, a my przegraliśmy wyjście z grupy remisując 4 poprzednie mecze. Mecz jak mecz, od samego początku traktowałem ten puchar z olewką, bo bardziej mi zależy na wysokim miejscu w Serie A. Teraz priorytetem jest własne podwórko i zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów, oraz powalczenie o Puchar Włoch.

A teraz co do meczu. Dla mnie mecz powinien się nie odbyc, ze względu na warunki jakie panowały. Boisko przypominające lodowisko, na pewno nie pomagało naszym piłkarzom, a tym bardziej groziło poważnymi kontuzjami. Mam takie pytanie, czy już wiadomo czy jakiś piłkarz ma uraz ?

Mam takie pytanie, czy już wiadomo czy jakiś piłkarz ma uraz ?

Wydaje mi się, że żadna zmiana nie była podyktowana kontuzją więc chyba nie.
Szczytem pecha byłoby gdyby się okazało, że nie dość, że odpadamy to jeszcze nam się kolejny piłkarz połamał.