: 16 września 2009, 23:52
http://www.xs4all.nl/~kassiesa/bert/uef ... k2010.html
Zobaczcie, jak blisko Bundesliga zbliżyła się do Serie A. Całkiem możliwe, że od nowego sezonu tylko 3 drużyny z Włoch zagrają w Champions League...
sprawa jest nieciekawa, bo na chwilę obecną rywalizujemy jak równy z równym nawet z Ligue 1... calcio leży i kwiczy. Honor Italii w pierwszej kolejce ratuje o dziwo Milan, my walczymy jak równy z równym z Bordeaux, a Lyon odprawia z kwitkiem Violę.
Nie wiem, gdzie wyparowały pieniądze z Italii. Milan dostaje 60 mln za Kakę, by potem nie móc zapłacić 20 mln za Luisa Fabiano, Inter wzmacnia się dzięki poświęceniu Ibrahimovića, a Viola to ubogi krewny "wielkiej" trójki, stać ich tylko na utrzymanie 2-3 gwiazd, więc o czym tu rozmawiamy? Dla porównania Lyon wydaje w tym okienku 70 mln by ściągnąć nowe gwiazdy Ligue 1, Bayern za głupiego Gomeza płaci 30 mln euro, a Wolfsburg groszem też nie śmierdzi.
Ja nie wiem, czy ktoś obudzi się z tego letargu, cz może nadal będziemy się zadowalać własną śmietanką podwórkową.
To, że ligi się zmieniają to fakt, w latach 90 brylowało calcio, potem liga angielska, w międzyczasie pojawia się la liga najpierw z Galacticos, teraz z Barceloną. Tylko, że żeby wrócić na dawne miejsce potrzebne są inwestycje, a we Włoszech zamiast wydawać, ciuła się grosze. W Anglii wpompowano pieniądze - przyniosło efekt, podobnie w Niemczech. We Włoszech straszy pustką i oczekiwaniem na najgorsze.
Zobaczcie, jak blisko Bundesliga zbliżyła się do Serie A. Całkiem możliwe, że od nowego sezonu tylko 3 drużyny z Włoch zagrają w Champions League...
sprawa jest nieciekawa, bo na chwilę obecną rywalizujemy jak równy z równym nawet z Ligue 1... calcio leży i kwiczy. Honor Italii w pierwszej kolejce ratuje o dziwo Milan, my walczymy jak równy z równym z Bordeaux, a Lyon odprawia z kwitkiem Violę.
Nie wiem, gdzie wyparowały pieniądze z Italii. Milan dostaje 60 mln za Kakę, by potem nie móc zapłacić 20 mln za Luisa Fabiano, Inter wzmacnia się dzięki poświęceniu Ibrahimovića, a Viola to ubogi krewny "wielkiej" trójki, stać ich tylko na utrzymanie 2-3 gwiazd, więc o czym tu rozmawiamy? Dla porównania Lyon wydaje w tym okienku 70 mln by ściągnąć nowe gwiazdy Ligue 1, Bayern za głupiego Gomeza płaci 30 mln euro, a Wolfsburg groszem też nie śmierdzi.
Ja nie wiem, czy ktoś obudzi się z tego letargu, cz może nadal będziemy się zadowalać własną śmietanką podwórkową.
To, że ligi się zmieniają to fakt, w latach 90 brylowało calcio, potem liga angielska, w międzyczasie pojawia się la liga najpierw z Galacticos, teraz z Barceloną. Tylko, że żeby wrócić na dawne miejsce potrzebne są inwestycje, a we Włoszech zamiast wydawać, ciuła się grosze. W Anglii wpompowano pieniądze - przyniosło efekt, podobnie w Niemczech. We Włoszech straszy pustką i oczekiwaniem na najgorsze.