Supersonic pisze:
Przypadku troszkę jest bo o ile mnie pamięć nie myli w trzecim koszyku były np. Rumunia,Ukraina,Szwajcaria czy Belgia. Są to moim zdaniem drużyny o klasę lepszę od naszej Walii.
Belgia? Szwajcaria? Ukraina? ba, nawet Rumunia? aż o klasę lepsze od Walii? Wiesz, musisz wziąć pod uwagę, że nie tylko jedna Polska podlega tym wymaganiom. Walijczycy w poprzednich eliminacjach spisywali się kapitalnie, pokonali w Cardiff Włochów 2:1 i mieli przez długi okres czasu, realną szansę na awans do portugalskich mistrzostw. Nie pisz więc bzdur typu, że są o klasę słabsi od tychże wymienionych ekip. Zdobyć 3 punkty w Cardiff to wierz mi, nielada osiągnięcie.
Supersonic pisze:
Oprócz Polski i Angli nie ma tutaj groźnych przeciwników. Walijczycy są nieobliczalni ale porażka z Austrią była już gwoździem do trumnym i jednocześnie wyznacznikiem ich pozycji w futbolu na dzień dzisiejszy. Austria moim zdaniem też jeszcze klasowym zespołem nie jest, jest w przebudowie- tam odbywa się raczej bolesna zmiana warty.
Co ty piszesz? 'Walia jest nieobliczalna, ale przegrali z Austrią i już stracili ten status, bo Austria jest w przebudowie, tak więc prezentuje niski poziom, reasumując te dwa zespoły są słabe'. Śmieszny jesteś. A może Austria czyni postępy? nie bierzesz tego pod uwagę? powiem więcej, jeżeli tak jest, to jesteś jednym z nielicznych, którzy tego nie widzą. Ta sama Austria urwała punkty synom Albionu, a to tylko potwierdza ich aspiracje.
Supersonic pisze:
Popatrzmy na inne grupy:
1.Holandia, Czechy, Rumunia - 2x elita i jeden zespół klasowy
2. Ukraina, Grecja,Dania,Turcja - Strasznie trudna i wyrównana grupa.
4. Francja, Szwajcaria, Irlandia - wszyscy moim zdaniem są ważniejszymi taliami w europejskiej talii niż Austria. A na dokładkę gorący Tel Aviv
7. Serbia &M. , Hiszpania, Belgia - Zespoły o conajmniej uznanej renomie
8. Szwecja, Chorwacja, Bułgaria - Wszyscy uczestniczyli chociażby w poprzednim Euro.
3. Więcej drużyn - dłuższa droga. Portugali i Rosji przedstawiać nie trzeba. Łotysze to w końcu uczestnicy ostatnich ME, zaś Słowacja drużyna robiąca ciągłe postępy mająca piłkarza klasy europejskiej - Mintala. Grupa raczej słaba chociaż moim zdaniem silniejsza od naszej
5. Włochy -no comment. Norwegia i Słowenia uczestniczyły w wielkiej imprezie na przestrzeni ostatnich pięciu lat. Jest gasnąca Szkocja, ale to akurat poziom Walii.
O co ci idzie? co to ma na celu? byliśmy losowani z 2 koszyka i normalne, że przede wszystkim tylko przed jednym zespołem mieliśmy czuć respect. Warunek został spełniony, Anglia jest wyżej. A co mają do tego inne grupy? los ułożył jak chciał. Nie ma drużyny z 3 koszyka, z którą nie mielibyśmy szans rywalizacji, a Anglia jako rywal z koszyka numer jeden, wcale nie jest taka prosta.
Supersonic pisze:
Licząc od Euro 2000 tylko w naszej oraz 4 grupie znajdują się jedynie dwa zespoły, które grały na wielkiej imprezie. Z tym, że tam trzecia w kolejności jest Irlandia, a u nas Austria...
Przestań, to o niczym nie świadczy
Supersonic pisze:
Okej nie jest to San Marino czy Luksemburg, ale w dalszym ciągu są to dostarczyciele punktów. Ogólnie poziom światowej piłki sie wyrównuje, ale na dzień dzisiejszy te zespoły są dla mnie typowymi outsidierami. Brak znanych nazwisk, brak znanych klubów, brak dobrej reprezentacji...
Ale powody

---------------------------------------------------------------------------------
Tuż po losowaniu mało kto mial zdanie, podobne do Twojego. Wszyscy trąbili na prawo i lewo o wizji trudnych wyjazdów na Wyspy, do Wiednia i konfrontacji z nieobliczalnymi Azerami(przyp. Luksemburg 3:2, San Marino 2:0, Armenia 1:1). Kiedy odnieśliśmy pokrzepiające zwycięstwa, na trudnych boiskach w Wiedniu (Anglia 2:2) i Cardiff (Włosi 2:1), oraz niebywały rodzynek (8:0!!), kibice nagle przygaszają emocje, twierdząc, że grupa jest słabiutka. Człowieku, ciesz się tym co masz. Bo ludzie Twojego pokroju, potrafią tylko biadolić i swoim gadaniem, niszczyć z mozołem budowane konstrukcje. To właśnie tacy ludzie, o wygórowanych ambicjach, zwolnili Engela i zabrali naszej piłce, całe 2 lata. Ba, dobrze, że tylko tyle, i teraz, kiedy sytuacja znowu ulega uzdrowieniu, kibice, zamiast łączyć się z zespołem, wspierać go duchowo, wierzyć w ten zespół, potrafią tylko kalkulować jakie to my mamy szanse z tymi największymi. Napisz lepiej 'Polska gola' i skończ przynudzać. Ale co tam, w Polsce zawsze w cenie było narzekanie i to się pewnie nigdy nie zmieni. Granica zostaje jednak przekroczona, jeżeli kraj, który ze swoją infrastrukturą jest 100 lat za Zachodem, który swoją przygodę klubową z eurpopejskimi pucharami kończy jak nie na 2 rundzie PU, to na rundzie wstępnej LM (ambicje), z miernym poziomem wszystkiego, nie potrafi docenić szansy pokazania się na salonach, powtarzam salonach!, dostępnych tylko dla największych. Pokory!!, bo oszaleję

.