Jezzo pisze:a wiesz czemu ostro zareagowałem?
najpierw spojrzałem na wypowiedz Ja-JUVE-nka: "...zdecydowanie sukces można kupić, potwierdza to Real Madryt..."
...i potwierdza to również zdecydowana większość zespołów osiągających sukcesy, w tym oczywiście Juventus. W dzisiejszym futbolu na sukces składa się również niestety w dużej mierze wątek finansowy. Nie ma się co oszukiwać, że każdy klub może wygrac LM lub osiągnąć inny znaczący sukces, bo wszyscy wiemy, że jest to niemożliwe. Nie mówcie również, iż takie zespoły jak Monaco, czy Porto to zespoły bez pieniędzy :shock: Prawda jet taka, że każdy zespół osiągający sukces (na skalę europejską) ma solidne zaplecze finansowe. Drugą kwestią jest to, że niektore kluby mają duzo pieniędzy, a inne bardzo dużo. I tutaj własnie pojawia się problem, jak zaplanować wydatki mając mniej pieniędzy od innych, aby od nich nie odstawać, a wręcz przewyższać ich poziomem sportowym. Dobry prezydent/prezes/dyrektor klubu to już połowa sukcesu, jednak nie oszukujmy się - z próżnego to i salomon nie naleje 8)
Druga sprawa to kibice. Na pewno jest trochę racji w stwierdzeniu, iż kibiców można kupić. Bo kluby w większości "kupują" kibiców. A od samego kibica zależy, czy zostanie od z drużyną na dobre i na złe, czy odejdzie kibicować innym. Najlepszym przykładem jesteśmy my - kibice Juve. Wystarczy spojrzec na temat "Kiedy zacząłeś kibicować Juve" Czy zaczęliśmy dopingować ich, kiedy byli w dołku, zupełnie bez formy lub kiedy mieli w skłądzie średnich piłkarzy? Nie - kibicowaliśmy im bo zobaczylismy, ze odnoszą sukcesy, wygrywają mecze, wznoszą puchary itp. To własnie przyciąga młodych ludzi. Dopiero po pewnym czasie okazuje się, czy jest to miłość, czy chwilowe zauroczenie (jak w życiu

)