a_gu_nia pisze: Po czym mnie wyrzucili, nie pytajcie dlaczego bo sama nie mam pojecia 8)
Przestałaś płacić ?
Ja ostatnio tak sobie porównywałem ramsmtein ten z koncertów i ten z piosenek nagrywanych w studiu. Zwykle bywa tak że w na koncertach to jednak inaczej brzmi ( czyt. gorzej), ale to w końcu logiczne:). Dlatego zaciekawiło mnie kilka istotnych szczegółów.
Po pierwsze , wokal Tilla. Cóż na koncertach stara się jak może i wczuwa role:) , ale wole te nagrania w studiu Very Happy , wtedy widać że umie śpiewać Smile.
Po drugie - muzyka. Nie wiem ale przy takich utworach na koncertach jak : ,,asche zu asche w ,,live in Berlin " , Heirate Mich ,,live in Sydey " , czy Bestrafe mich też z tego koncertu , muzyka robi ogromne wrażenie , w szczególności asche zu asche koncertowe przypadło mi do gustu:) ( pcozątek dosłownie zmiata z nóg ). Ramsmtein umie grać na koncertach Smile.
Jeszcze te show Smile. Chciałbym to zobaczyć na żywo.
PS: Przeżylem dzisiaj totalną ekstaze
Otóż ściągnąłem sobie kilka utworów Rammstein'a których o dziwo nie słysząłem jeszcze:). Wśród nich było ,,Wilder Wein" . Pisoenka zapiera dech w piersi . Jedna z najlepszych ballad ramsmtein'a. Genialny popis Lorenz'a ( klawisze). Coś piękengo

, muzyka , słowa itd:).
Przy okazji fajny cytat z gazety wyborczej o rammsteinie :
,,Oburzający wielu "tanzmetalowy" sekstet zza złej strony berlińskiego muru przetrwał więzienie, procesy o ustalenie ojcostwa, totalne odmóżdżenie komunizmu, wreszcie bezpodstawne oskarżenia o rasizm, nazizm i satanizm, by trafić na światowe sceny jako najbardziej odjechana niemiecka grupa rock "