Strona 3 z 15
: 10 sierpnia 2004, 23:12
autor: AgisDeluxe
to i ja sie pokaze:]
jako mlodszy chlopak gralem raczej jako obronca...srodek albo prawa strona...moze dlatego ze bylem dosc twardy..i sporo faulowalem..
z technika u mnie kiepsko...
w liceum gralem raczej jako napastnik..ale to z braku dobrych zawodnikow w szkole..albo po prostu dlatego ze mam dobrego dosc speeda i potrafie cos ustrzelic z dalsza...ale nie pasuje mi granie jako napastnik..wiem ze nie pokiwam a bieganiem nie zawsze nadrobie...jeszcze jak sie pali:]
od 2 lat gram raczej jako srodkowy pomocnik albo rozgrywajacy..podobno mam wizje gry:D...tak uwazaja koledzy..ale stram sie podawac duzo i to moze dlatego..ogolnie grajac kiedys pzrez krotki okres czasu w Stalowej II gralem jako obronca...i chyba tak byloby najlepiej...chociaz mam aspiracje na pomocnika... :twisted:
: 11 sierpnia 2004, 00:25
autor: kynias
Ja uwielbiam grać na środku obrony. Bo lubie być "kierownik" i ustawiać całą ekipe. Poza tym lubie łapać na spalonego ale do tego musze pograć z drużyną kilka razy, aby mi jakiś boczny nie zostawał. No i co tu dużo mówić stoperek się za dużo nie nalata. Czasami na róg wyjdzie, ze dwa rajdziki na mecz zrobi i wszycho. Pozdrawiam wszystkich zagorzałych piłkarzy - amatorów. MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ!!!!!!!!!!!!!!!
: 11 sierpnia 2004, 07:35
autor: DelSojer
Ja teraz w klubie gram na bramce ale co mnie samego dziwi to gralem prawie na kazdej pozycji (napastnik,prawy pomocnik,lewa obrona i srodek obrony) z tych wszystkich pozycji najlepiej czulem sie na lewej obronie , majac niezbyt dobrego pomocnika przed soba mialem wielkie pole do popisu. Normalnie sie wzruszam jak przypominam sobie te rajdy lewa strona ahh.... a teraz jestem bramkazem i nie czuje sie stym najgorzej ale ta lewa obrona ahh.....

: 11 sierpnia 2004, 08:04
autor: Macko
W klubie gram na bronie i czasem na pomocy. Wybrałem pomoc
: 11 sierpnia 2004, 09:20
autor: magik21
Grałem w ataku, w pomocy więc jedna z tych dwóch pozycji. Uwielbiam grać nie mając wyznaczonej konkretnej pozycji na boisku. Wtedy gram najlepiej. Pozdro
: 11 sierpnia 2004, 10:16
autor: Jędruś
U siebie na podwórku uwielbiam pozycje rozgrywający

i tam gram zazwyczaj, ale trener wystawia mnie na ataku :twisted:

.
: 11 sierpnia 2004, 10:28
autor: adi666
u siebie na mojej dzielni to ja jestem ormalnie cool rozgrywajek, jak jakis aimar albo ryklelme; w klubie pedzacy pavulon gram na lawie albo za bramka [nosze wode]
: 11 sierpnia 2004, 11:13
autor: darel
Ja zazwyczaj gram na prawej pomocy. To głównie za sprawa dość dobrej prawej nogi i dobrych podan w tempo na przeciwległą strone boiska.
A potem to zalezy od wyniku. Czy trzeba bronić, czy atakować. Cofam się do obrony lub ide do ataku. Na boisku zawsze duzo biegam, ponieważ braki techniczne pragne sobie zrehabilitowac ambicja i nieustempliwością. A to, że mam dość dobra kondycje pozwala mi właśnie na taki styl gry.
: 11 sierpnia 2004, 11:25
autor: Pavciooo
Ja najbardziej lubię grać na obronie :twisted: Szczególnie na lewej

Ale u nas gramy na W-F ach a jest nas 16 i nie zawsze wszyscy są, więc gramy przeważnie po ok. 7-miu. Lecz czasem gdy jest mniej osób, to wszyscy lecą na atak i ja jako jedyny muszę pomóc bramkarzowi, bo go przecież nie zostawię :roll: Ale denerwuje mnie, kiedy przeciwnicy wyprowadzają kontrę, a wszyscy wracają się wolno i jestem jeden obrońca na dwóch, trzech napadziorów :? Czasem wybronię, czasem bramkarz obroni, a nasi z przodu czasami strzelają i wychodzą wyniki po 4:4 czy 5:5.... :roll: A jak gra więcej osób, to przeważnie jedna z drużyn dominuje (i są wyniki po 6:0

) To jak jest to moja drużyna, to się niesamowicie nudzę na obronie i idę na pomoc

Raz nawet strzeliłem Hattricka

:twisted:
: 11 sierpnia 2004, 11:43
autor: mario1116
No oczywiście jako napastnik ale moze byc równiez obrona
:-D
: 11 sierpnia 2004, 12:56
autor: Dragon
Oczywiście największą satysfakcję sprawia mi pozycja napastnika. Znakomicie się czuję w akcjach ofensywnych. Mam do tego duże prezdyspozycje. Kocham strzelać gole, sprawia mi to duża radoś, jeszcze jak są rzadkiej urody :-D Bezapelacyjnie stawiam na atak. Nie będe się reklamował co umiem.
Zresztą zlotowicze wiedzą w jakiej częsci boiska czuję sie najlepiej
Niestety, ale w klubie gram na obornie

Smutno mi z tego powodu, ponieważ nie leży mi ta pozycja. Fakt, że obrońcy też sie włąńczają do akcji ofensywnych, aczkolwiek co z tego. Na stałe fragmenty gry nie wchodzę. Nie mogę newet podryblować. Tylko muszę charować aby odzyskać piłkę i podać ją do przodu...cóż taki los :?
: 11 sierpnia 2004, 14:26
autor: Nadziej
No jesli o mnie chodzi to najbardziej lubie grac na srodku obrony... i chyba to mi najlepiej wychodzi. Świetnie kryje i steruje gra całego bloku defensywnego, niezle też wyprowadzam kontry szybkim, dokładnym podaniem do wychodzącego napastnika. Nie lubie pozycji pomocnika i bramkarza. Napastnik może byc, ale chociaż potrafie minąc kilku rywali dzięki mojej szybkosci to mam problemy z wykonczeniem :oops:
: 11 sierpnia 2004, 14:49
autor: król Alex
Niestety, ale w klubie gram na obornie

Smutno mi z tego powodu, ponieważ nie leży mi ta pozycja.
no to porozmawiaj z trenerem o tym że wolałbyś grać na innej pozycji :!:
To nie jest takie łatwe. Zważywszy na fakt, iż w wakacje objął nas nowych trener.
Na początku spytał gdzie kto woli grać. Powiedziałem pomoc. On, że to jam muszę udowodnić

Robiłem co mogłem. Kwestia tego, że ma on poprostu swoją koncepcję, w której ja jestem prawym oborńcą. I to cała filozofia.
: 11 sierpnia 2004, 14:50
autor: BIMB0
Ja jestem lewo nożny więc gram zawsze na lewym skrzydle pomocy. Gdyż jestem bardzo szybki. Mam smykałke do bramek i potrafie dobrze tryblować. Potrafie też w ostateczności spełniać role Cafu czyli ofensywny obrońca ale to już ostateczność. 8)
: 11 sierpnia 2004, 15:04
autor: Dragon
król Alex pisze:Niestety, ale w klubie gram na obornie

Smutno mi z tego powodu, ponieważ nie leży mi ta pozycja.
no to porozmawiaj z trenerem o tym że wolałbyś grać na innej pozycji :!:
To nie jest takie łatwe. Zważywszy na fakt, iż w wakacje objął nas nowych trener.
Na początku spytał gdzie kto woli grać. Powiedziałem pomoc. On, że to jam muszę udowodnić

Robiłem co mogłem. Kwestia tego, że ma on poprostu swoją koncepcję, w której ja jestem prawym oborńcą. I to cała filozofia.