JuvePoland

To byly piekne chwile Juventusu. Wspaniały mecz 3 bramki Juve ,1 Realu , Buffon broni karnego. Gdy ogladalem skrut na YouTube to łza sie w oku kreciła gdy patrzyłem na kibiców radujacych sie po kazdej bramce . Teraz na takie mecze przyjdzie nam długo czekac ale mam nadzieje ze nie wiecej niz 3 lata . Oczywiscie na ławce z Didierem Deshampsem .

Mecz mam do dzisiaj na kompie, z włoskim komentarzem Bruno Longhi'ego i często do niego wracam. Ach, jakiż wspaniały sezon upamiętnia ten mecz... Wówczas na mecze potrafił przyjść komplet nie raz w sezonie (Milan, Inter, Roma, Manchester, Real), wogóle chodziło więcej kibiców. Juventus nie był kojarzony, jak za ostatnich lat, za drużynę gwiazd-dziadków. Była to drużyna, która przez pana Steca z GW została nazwana wówczas 'Jedyną taką na świecie', potrafiąca przejść błyskawicznie z obrony do frontalnego ataku. I nasz gra nudna na pewno nie była! Mieliśmy paru piłkarzy wielkich i resztę walczaków, którzy nie byli z pewnością pierwszoplanowymi postaciami, lecz znakomitymi uzupełnieniami. No i wielki Marcello na ławce. Mecz z Realem był punktem kulminacyjnym tego sezonu. Jaka szkoda, że nie nastąpiło to jeden mecz później Mielibyśmy 3-ci Puchar Ligi Mistrzów na swoim koncie. Ale i tak ten mecz osłodził mi te wszystkie lata od roku 99 do 2002, czekania na upragniony tryumf. Po takiej suszy taki spektakl? W dodatku z galaktycznym Realem, będącym wówczas absolutnie na topie? Coś niesamowitego! Pogrom! 3:0 krzyczał Borek na Polsacie! To było iście niezapomniane. Widząc ten napis na popupie CL w TV 'JUVENTUS FC - REAL MADRID CF 3:0' przeżywałem jedne z najpiękniejszych chwil w swoim życiu. Warto dodać, że w tym samym sezonie polegliśmy z MU 1:2 i ... 0:3 u siebie. To był ból... zwłaszcza w sql, gdzie Juventus nie był zbytnio lubiany. Wiedziano natomiast, że ja jestem Juventino, więc na mnie się wszystkie złośliwe komentarze zebrały. Ale co tam, skoro za ponad miesiąc to ja byłem górą ponad całą szkołą! To dopiero było. Dziękuję Ci JUVE za ten i wiele, wiele innych wspaniałych meczów, które z pewnością będę pamiętał do końca swego życia!

Kamil_on pisze:Teraz na takie mecze przyjdzie nam długo czekac ale mam nadzieje ze nie wiecej niz 3 lata . Oczywiscie na ławce z Didierem Deshampsem .

a Ty to niby czemu chcesz zmieniac obecnego trenera ? :?

Zdaje się, że kolega oczekuje sukcesów Deschampsa podobnych do tych Lippiego. A że na Ligę Mistrzów poczekamy to inna sprawa... Szkoda chociaż tego Pucharu Włoch.

to był Wielki mecz, a Juventus zakończył tamtego dnia ere Galacticos, ere Wielkiego Realu. W tamtej edycji LM Królewscy byli głównym faworytem do podbicia Europy.

ludzie, którzy pozostali mi w pamięci po tamtym meczu:

Trezeguet - za gola
Del Piero - za gola
Buffon - za obrone karnego
Nedved - za gola

tak tak... Ci sami, którzy pozostali z Juventusem do dzisiaj.
piekne chwile.

To byl mecz ktorego nie zapomne chyba do konca
zycia chcialbym aby jeszcze taki sie zdarzyl o tak wielkiej dramaturgi.

miny kibiców realu ktorych wtedy było sporo a real dostał baty po pieknej grze JUVE!!

Byłem fanem Juve dopiero chyba od dwóch tygodni gdy oglądałem ten mecz i po nim uświadomiłem sobie, że pozostanę z tym klubem na zawsze. Pamiętam, że w tym meczu pobiliśmy chyba rekord frekwencji na Delle Alpi, który i tak później został jeszcze raz podity w spotkaniu...z Realem o ile mnie pamięć nie myli. Jak tak oglądałem niedaawno ten mecz na internecie (skróty bramek), to zauważyłem jedną bardzo ciekawą rzecz. Gol, którego strzelił Trezeguet, powtórzył się w bardzo podobny sposób 2 lata później. W obu akcjach Nasz wielki napadzior walnął z przewroty... Do dzisiaj pamiętam, jak się wtedy cieszyłe. :płaczę:

Dla mnie najlepszy mecz EVER!!!



FORZA GRANDE JUVE

Faktycznie mecz REWELKA...... Po bramce Alexa na 2:0 tak sie darłem że matula mnie wygoniła do siebie do pokoju abym oglądał... Przepiekne akcje i ten dreszczyk na koniec meczu jak Zizu strzelił na 3:1... Buffon broni karnego...... eeeehh pieknie było to widowisko

Fifarulez pisze:Gol, którego strzelił Trezeguet, powtórzył się w bardzo podobny sposób 2 lata później. W obu akcjach Nasz wielki napadzior walnął z przewroty...

Fakt, obie bramki były podobne. Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie była to klasyczna przewrotka, ale rzeczywiście sposób, w jaki Trez zdobył w obu meczach bramki, był bardzo podobny.

noo tego meczu nigdy nie zapomne. najpierw dośrodkowanie zambrotty głowka alexa i gol treza potem cudowna akcja alexa i 2-0.a na sam koniec niedźwieź i 3-0!!! potem karny dla realu i buffon broni!!! to było coś pięknego. no ale potyem gol zidane ale i tak awans do finału!!! a tam niestety porażka

Obrona karnego przez Buffona zrobiła na mnie wrażenie, potem jeszcze piękna bramka Nedveda... Jak dostał tą pamiętną żółtą kartkę to płakałem razem z nim...

Ten mecz był super !!!!!!!! Ma ktoś go z polskim komentarzem ???????

kalmuran pisze:Ten mecz był super !!!!!!!! Ma ktoś go z polskim komentarzem ???????

Mam cały mecz z polskim komentarzem, bodajże Szpakowski zgrane z Polsatu, problem w tym że jest to w formacie DVD i nie mam pojecia jak zrzucic to zeby mozna bylo wstawic w partach na jakis serwer ;/