Strona 3 z 3
: 12 października 2003, 01:09
autor: Rasi
Zgadzam się zawinilismy głównie my. Trzeba było grać w poprzednich meczach lepiej. Co nie zmienia faktu, że szansa była i została zaprzepaszczona przez... szwedów.
I jak tu ich lubić ?? Najpierw potop a teraz TO !!!
A tak swoją drogą : troche dziwnie by było gdyba obecna repr. awansowala do ME. Nie udło sie to Polsce z Bońkiem, Smolarkiem,
Deyną, Lato, Gmochem, Gadochą w składzie, a miałoby sie udać reprezentacji w której miejsce ma taki słabiak jak Żewłakow ?? toż to az nie wypada

:-D
: 12 października 2003, 11:16
autor: Łukasz
Niedzielan zagrał cudownie. Takiego napastnika Polskiej reprezentacji potrzeba było od dawna. Technika, szybkość, spryt, waleczność. Komentator porównał go do Inzaghiego. Wg. mnie jego styl bliższy jest już do stylu Alexa niż do tego patałacha.
PS. Wydaje mi się, iż Imre Szabics może okazać się w przyszłości jedną z najjaśniejszych gwiazd światowego futbolu. Być może dorówna Mutu, a nawet del Piero. Kto wie może i z Niedzielanem będzie podobnie? Trzeba w każdym razie trzymać za niego kciuki.
: 12 października 2003, 12:49
autor: Juventinha
szwedzi tak sprofanowali ze az szkoda mowic, slow mi brakuje. zreszta kazdy wie o co chodzi, ze od 6 lat , ze u siebie, i nawet karny....heh. szkoda ze przegralismy z ta lotwa u siebie.....
: 12 października 2003, 15:30
autor: El_chico_a_Coruna
Widze ze nic co napisalem do was przemowilo. Mam nadzieje ze w czasie eliminacji 2006 bedziecie troszke bardziej dojrzali nie nie bede potem widzial wpisow w stylu "nie awansowalismy bo ktos tam nie wygral a obiecal"! Zreszta nam nikt nie obiecal ze wygra mecz! Jak sadziecie ze taka obietnica wlasnie byla to prosze ruszyc szare komorki i to przemyslec! Mam nadzieje ze osoby o ktorych teraz nie pisze nie beda mi mialy ze zle tego uogolnienia!
: 12 października 2003, 19:41
autor: BianconeriFan
To racja... nie możemy mieć nadziei, że awansujemy, bo ktośtam kogoś ogra... trzeba grać zawsze na 150% swoich umiejętności... gdybyśmy nie przegrali np. z Łotyszami u siebie 0-1, lub gdybyśmy ograli Węgrów, a nie zremisowali... można było walczyć ze Szwedami... sami to zaprzepaściliśmy, nie ma na kogo zwalać winy... tak więc: PAPA EURO 2004... PAPA Portugalio...