Milan 3;0 Udinese na wyjeździe. A Wy śmiecie jeszcze przywoływać Allegriego gdy 90% zawodników po nim tu nie ma, a drużyna i tak gra żałośnie.
Verona jest cienka jak sik pająka, a ustawia nas cały mecz bo nie mamy żadnego pomysłu i jeszcze popełniamy gówno-blad z karnym. Usuń bremera i oni nie wiedzą jak się nazywają w tej obronie...
Mamy gównianą kadrę, nowi zawodnicy poprostu nie wypalają albo trener jest tylko przeciętnym strażakiem i nie potrafi tego poukładać, a zwycięstwa do tej pory to efekt que Farto do kwadratu.
W każdym razie jesteście bandą hipokrytów która na czole sobie powinna zrobić tatuaż z Allegrim. Pieprzyć takie głupoty z dupy bo się drużyna wykoleiła i zwalać to na Allegriego to już jest jakaś choroba psychiczna kibiców Juve tutaj. Jeszcze 10 amatorów tu przyjdzie i będzie miała problemy z uzyskaniem top 4, a Wy jak mantrę będziecie winić za to Allegriego. I jego mental z przed kilku lat.
Świat odjechał Juventusowi . Allegri nawet odjechał. I naprawdę.
Ten sezon pokaże, że Max Allegri miał rację. A zarządcy Juventusu i dyrektorzy w tym szczególnie sportowi są gówno warci. I cały ten klub to mem.
Jeszcze na czole powinniście mieć obydwu Panów. Marotte i Allegriego. Jako z jednej strony - twórców największego Juventusu po Lippim. A z drugiej strony obecnych przeciwników którzy jakimś cudem umieją sobie poradzić w nowych warunkach i spełniają zawierzone im cele. I tyle.
Ten klub to idiotyczny twór zarządzany przez bandę idiotów. Taki Marotta, czy Allegri z dobrym D'sem to chowa taki twór do kieszeni.
Do tego przede wszystkim. Ci amatorzy - Motta i Tudor mają do dyspozycji armaty za ponad 400 mln euro których nie miał Max. A mimo to grają gorsza piłkę i osiągają gorsze wyniki.
Schować się natychmiast za głaz panowie gadając takie głupoty. Mamy ciężkie mecze i Milan na rozkładzie. Kocham Juventus ale to co się dzieje od odejścia Marotty to jest obłęd poprostu. Nie ma w tym winy Maxa. Co więcej - Max był ostatnią rzeczą która w Juventusie naprawdę działała.
Niestety. Z gówna bata nie da się ukręcić. Choćbyście sobie wyobrażali że Ngonge jest lepszy od Koopmeinersa. Albo Hans Caviglia chowa Luiza do kieszeni. Albo poprostu wszyscy młodzi których miał Allegri byli lepsi niż ten gówno-twór. To nieprawda.
To poprostu trener umiał wycisnąć soki z tych piłkarzy, a do tego załatwił im niezła karierę. Motta i Tudor nie umieją. Są skazani na to, że to piłkarze sami z siebie bez pomocy trenera, a z odpowiednią mentalnością zupełnie sami zrobią coś z niczego.
I tyle. Czy trzeba tu głębszej logiki? Widzę Jackopa piszącego jak potłuczony to samo co pisał jeszcze w 2017 roku . Widzicie jak mantrę w Allegrim uosobienie zła.
A prawda jest taka, że robił genialną robotę ponad stan której tu nikt nie docenia. I tyle. V1, czy V2 nie ma znaczenia. On uosobil dwa oblicza samego Juventusu
Te uosobienie nr. 1 - idealny stan kadrowy, świetnie budowana kadra od 2011. Każda zmiana uzasadniona, wszystko siedzi na miejscu. Genialna współpraca z Marottą
I uosobienie nr. 2. Totalna rozpierducha. Zero składu, zero ładu. Pluswaliza, idioci są liderami składu. D'si są chorzy psychicznie, a Nedved i Agnelli są wykluczeni.
Tak to widzę. Teraz dostał w Milanie współprace z solidnym Tare i to zaczyna funkcjonować coraz lepiej. A nie dąsanie się z jakimś pogiętym neapolitańskim śmieciem.
Wam się koledzy Wszyscy "fani" wielcy Juventusu coś pogięło, że wierzyliście w Napletow i Interistow jako zbawców Juventusu.
A już za postawienie Głupoliego nad Allegriego to naprawdę powinien być Juventusowy szafot.
Macie co chcieliście. Zero szacunku do legendy. Lizanie dupy niepotrzebnym pomyłkom i liczenie w duchu, że to zadziała.
Pamiętacie zakład?

Ja zacieram ręce i wstyd mi za obecny Juventus, zarząd i krótkowzroczność oraz zawierzenie go takim pomyłkom jak Głupoli bez pokrycia. Głupi hype.