JuvePoland

Ależ derby.

Brawo Kenan,

Brawo Kephren

Brawo Adzić. Wejście smoka, bramka palce lizać i jeszcze uratowanie w końcówce przed stratą na 4:4.

Kolejne 3 punkty. Brawo JUVE !

Mecz armat z daleko i sfg.
Kenan przekot,
Pomoc tragedia, najlepszy zdecydowanie Adżić ze wszystkich i to tak ze 2 klasy na resztą. Koop grać nie może.
Merdacze z Chivu wtopili totalnie

Czy nie można grać tak jak wtedy, gdy zaczęła nam się świecić czerwona lampka??? Jak widać można, tylko trzeba wyjść choć z trochę innym podejściem, a nie myśleć tylko o obronie. Tym bardziej, że mamy kim postraszyć, a w obronie mimo Bremera jest dość przeciętnie. Brawa dla chłopaków, że podnieśli się, świetnie Adzić, oby dostawał więcej szans, świetnie Yildiz. Zwycięstwo nad Interem zawsze cieszy. Tudor, mniej naśladuj Maxa, bo dzisiaj ciężko było nie odnieść wrażenia, że to Allegri siedzi u nas na ławce. Ogólnie chciałbym się mylić, ale oby to właśnie Tudor nie okazał się największym hamulcowym tego sezonu.

Adzić po tej petardcie powinnien dostawać więcej szans od igora.
Już krok było od kompromitacji

Byłem dobrej myśli przed meczem bo merdy na ogół nie są w stanie wyrządzić nam krzywdy na AS ale po rollercosterach w Disneylandzie w tym tygodniu miałem kolejny przedzawałowy stan. Tudor wystawił toporny skład na cykorze i gra cały czas to samo. Prowadzimy dwa razy i cofamy się jak za wybitnego kasztana ale skończyło się dobrze, matko jedyna trzymajcie mnie. Kelly w tym sezonie bardzo dobry, kolejny świetny mecz w jego wykonaniu, Koop i Locatelli to kasztany.

Mecz "skrimerów" zza pola karnego. Ale warto było obejrzeć. Błędów sporo, dziwny skład, ale mam wrażenie, że chcieli to wygrać. Pewnie tak jest, że jak się nie ma za wiele skilla to trzeba biegać. Hajto wiecznie żywy

Chociaż nie pamiętam w ogóle takiego meczu, gdzie tyle long shotów wchodziło na gładko. Ale są 3 punkty na Interze i dobrze.

Komentator CBSu za to mocno przeżywał tego Huijsen, że jak nic przydałby się w Juventusie. A ja tego ciągle nie ogarniam - talent generacyjny? Nie wyróżniał się młodym Juve, na wypożyczeniu w Romie też słabo, więc oddali go do Wisienek. Wiadomo - Premier League, najtrudniejsza z lig, wywalczył sobie skład, nominowany do PFA Young Player of the Year i teraz Real ma podobno przyszłego Ramosa. Czy jakoś tak.
A mnie to nadal nie przekonuje. Ale zobaczymy za 5 lat gdzie będzie.

Tylko za ostatnie 10-15 minut, zasłużyliśmy na to zwycięstwo.

Wielki kij w oko Tudorowi, za wybór pierwszego składu. Gdyby od początku postanowił nie rzucać drużynie kłód pod nogi swoimi decyzjami personalnymi, to prawdopodobnie mecz byłby wygrany wcześniej.

Kalulu na wahadle, Koopmeiners na boisku, Vlahovic na boisku, McKennie kij wie gdzie... Nie, sorry, nie zamierzam po tym chwalić trenera. I tak pewnie w następnym spotkaniu wyjdzie ta sama jedenastka, bo przecież wynik się zgadza, a zmiany pokazały "zmysł" trenera. Za dużo takich jednorazowych "radości" widziałem, po których przychodziły kolejne kompromitacje, żeby się tu rozpływać nad spotkaniem. Mecz uratowały indywidualności i nic poza tym. Wielkie brawa dla młodych zawodników. Wielki środkowy palec dla trenerskiego betonu.

Trzeba powiedzieć to wprost czyli Tudor zrobił wiele aby nie wygrać tego meczu, beznadziejna wyjściowa 11 z wahadłami do niczego, a po strzeleniu gola oczywiście cofanko z pełną calmą oraz trzymanie beznadziejnego Koopa przez 73 minuty. Mecz od samego początku był do wyciągnięcia a sami sobie kłody wrzucaliśmy pod nogi. Wygrana praktycznie zapewniona dzięki indywidualnościom czyli Yildizowi i bombie Adzicia.

Zawsze pięknie wygrać z wężowymi ale Tudorro musi przestać sabotować drużynę.

Edit:
Adzić w 91

Ja zapamiętam z tego meczu to że Tudor bierze na rozmowę 1 na 1 Andzica i wydziera się na niego a ten zaraz okazuje się decydujacy. Widać motywacja Tudora zadziałała. Jakbym miał zdefiniować co trener dał tej drużynie do tej pory to - charakter.

To będzie jeden z golów sezonu dla Juve.

WUja graliśmy! Po raz ENTY oddajemy piłkę i się nieudolnie bronimy! Każda osoba mająca więcej niż jedną komórką mózgową wie że to się źle kończy!!!

Od kadencji allegriego (a tfu!) takie gówno gramy. Zero ataku pozycyjnego, pokraka Loca którego ulubionym zagraniem jest zagranie do bramkarza. Nawet ze słabymi drużynami, po zdobyciu gola oddajemy grę. Co nam kompletnie nic nie daje, a nawet nas uwstecznia. Kto się nie rozwija, robi krok w tył! To jest nasza filozofia. Wbić bramkę fartem i stawiać autobus! Każdy trener i zawodnik który próbuje to uskuteczniać w Juve powinien wylecieć na zbity pysk!

W pomocy - formacji która powinna dyrygować grą, grało dziś 3 platfusów, którzy powinni albo grać na innej pozycji, albo być rezerwowym, albo być dawno poza Juve! Wywalamy miliony na zawodników, a nie mamy nikogo do podstawy w pomocy. Gramy 4 w pomocy, a wygląda ona jakby tam nie grał nikt!!!

Fajnie że są 3 punkty, ale od paru lat, mimo że zmieniają się zawodnicy, zmieniają trenerzy, to filozofia grania gówna zostaje nadal taka sama! To nas nie zaprowadzi do niczego dobrego!!!

marcinek pisze: ↑13 września 2025, 20:16 Ja zapamiętam z tego meczu to że Tudor bierze na rozmowę 1 na 1 Andzica i wydziera się na niego a ten zaraz okazuje się decydujacy. Widać motywacja Tudora zadziałała. Jakbym miał zdefiniować co trener dał tej drużynie do tej pory to - charakter.

To będzie jeden z golów sezonu dla Juve.

<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> kurfffa charakter - gdzie po każdej fuksiarskiej bramie, oddaje grę przeciwnikowi i stawiasz dziurawy autobus!

Przepyszna wygrana. Pokazaliśmy charakter, mieliśmy imponujące bramki i zwroty akcji. Bardzo liczyłem na Adzicia i w końcu pokazał magię, ale i do zapamiętania reakcja Thurama po bramce, niejako odpowiedź na trafienie brata i jego cieszynkę. Zwycięstwo zasłużone mimo niewątpliwie wysokiej klasy przeciwnika i to w dużej mierze bez Mario, Opendy, Davida, Cambiaso, Conceicao, Zhegrovy... Na domiar przy tych skrzydłach. Nieźle. Swoją drogą fajnie, że do kadry wrócił Cabal, chociaż na Kelly'ego bym dzisiaj nie narzekał. Generalnie w zespole widać wolę walki, DNA. Cieszy odwaga przy oddawaniu strzałów z dystansu. Co prawda najwyższe laury w lidze osiąga się regularnie ogrywając dużo słabsze ekipy, ale ta konkretnie wygrana może być "mitem założycielskim" drużyny Tudora. Oby ten sezon był dla nas przyjemny i godny nazwy tego klubu.
Forza Juve.

+6

W drugiej połowie byłem wkurzony na Tudora za to, że tak się cofnęliśmy i za brak zmian. Ogółem bardzo przypominało Maksia, czyli indywidualności i defensywa. Na szczęście skończyło się dobrze. Ofensywa może wyglądać nieźle jak Openda i Zhegrova się zaklimatyzują. Szkoda tylko, że na Koopa się nie da patrzeć...

Yldiz to jest perełka

Adzie oby kolejna perełka po Yldizie

Pięknie się czyta odklejone komentarze Interowców po meczu:



Jak go nie chcą to ja wezmę

mrozzi pisze: ↑13 września 2025, 20:28 Przepyszna wygrana. Pokazaliśmy charakter, mieliśmy imponujące bramki i zwroty akcji. Bardzo liczyłem na Adzicia i w końcu pokazał magię, ale i do zapamiętania reakcja Thurama po bramce, niejako odpowiedź na trafienie brata i jego cieszynkę. Zwycięstwo zasłużone mimo niewątpliwie wysokiej klasy przeciwnika i to w dużej mierze bez Mario, Opendy, Davida, Cambiaso, Conceicao, Zhegrovy... Na domiar przy tych skrzydłach. Nieźle. Swoją drogą fajnie, że do kadry wrócił Cabal, chociaż na Kelly'ego bym dzisiaj nie narzekał. Generalnie w zespole widać wolę walki, DNA. Cieszy odwaga przy oddawaniu strzałów z dystansu. Co prawda najwyższe laury w lidze osiąga się regularnie ogrywając dużo słabsze ekipy, ale ta konkretnie wygrana może być "mitem założycielskim" drużyny Tudora. Oby ten sezon był dla nas przyjemny i godny nazwy tego klubu.
Forza Juve.
+6

No już bez przesady bo tych meczów założycielskich za Motty to było tyle że hoho, Lipsk,Inter czy City a się skończyło jak wiadomo.
Poczekajmy bo to dopiero początek sezonu.

Bart985 pisze: ↑13 września 2025, 20:08 Komentator CBSu za to mocno przeżywał tego Huijsen, że jak nic przydałby się w Juventusie. A ja tego ciągle nie ogarniam - talent generacyjny? Nie wyróżniał się młodym Juve, na wypożyczeniu w Romie też słabo, więc oddali go do Wisienek. Wiadomo - Premier League, najtrudniejsza z lig, wywalczył sobie skład, nominowany do PFA Young Player of the Year i teraz Real ma podobno przyszłego Ramosa. Czy jakoś tak.
A mnie to nadal nie przekonuje. Ale zobaczymy za 5 lat gdzie będzie.

Po twoich popisach w poprzednim sezonie to wcale się nie dziwię że dalej nie ogarniasz