JuvePoland

Katastrofa, nic nie grane cały mecz, natomiast Tudor nie wiem na co czeka z tymi zmianami? Jeśli totalnie nie idzie, to na co czekać? Stracone bardzo ważne punkty.

Cisną się na usta mocne słowa ale nie chce kolejnego bana wiec przytoczę słynna okładkę z faktu... wyglądało to jak walenie kotka za pomocą młotka.

Gównentus żegna się z LM, można zaorać

No to co przygotowujmy się do grania meczy w czwartek

Kalulu najlepszy piłkarz, fajnie próbował Conceicao..
Nie rozumiem decyzji Tudora, gówniane zmiany w gównianych momentach, gówniany pierwszy skład i gówniane pozycje. Najbardziej mnie frustruje wystawienie Mckeeniego na skrzydle mając dostępnego Yildiza i Conceicao oraz najgorszego najbardziej beznadziejnego piłkarza Gonzaleza na "10", który nie ma wyobraźni, ma najgorsze decyzje na świecie poprostu i jest tragiczny. Brnięcie w gówno też do końca to prym Tudora..
Wszyscy beznadziejni - środek thuram-loca coraz tragiczniejszy. Obrona to kryminał.
Cambiaso jak obniżył loty to szkoda gadać. Yildiz cienko - nic nie wynikało z jego szarpania. Bardzo słabo.
Cała drużyna była beznadziejna. Zero pomysłu, zgrania. Loca i Thuram jakby pierwszy raz się widzieli. Nie byłbym aż tak ostry wobec Mckeeniego. Wszyscy zagrali równie beznadziejnie. Wg mnie to koniec taryfy ulgowej wobec Manuela - jest gorszy od Rabiota o kilka klas. Zostaliśmy z gorszym z dwójki środkowych pomocników+ jedyni którzy coś w środku grali w tym sezonie to Thuram i Mckeenie. To co robi Tudor? Forsuje Westona na skrzydło jak ma skrzydłowych. Gra beznadziejnym Gonzalezem na "10" i wystawia dwóch zablokowanych napastników oraz 3-ke w obronie gdzie 2/3 tej obrony to sklep warzywny. No tak to się kończy. Tudor nie na Juve. Hype zakończony. Niestety... Myśli i pomysły Tudora wszystkie są do kitu.

Jesteśmy dziadami.

A bo byliśmy przygotowani na poniedziałek, a Tera to zapomnieliśmy taktyki

Pomysł grania gówno-dośrodkowań przez cały mecz gdzie Suzuki radził sobie z każdą to cudowny pomysł.
Zostało 5 meczy, w tym Bologna (punkt więcej) i Lazio (tyle samo pkt) chyba można się pakować z taką grą i nie jechać na puchary w ogóle.

Nie no ale muszę osobne słowo napisać na temat Gonzia, co to wgl za piłkarz jest?
Jak dla mnie lepiej by zrobili jakby w ogóle nie trenowali, przecież to przepalone, wycieńczone i pożałowania godne stworzonka boże są.

Po fartownych zwycięstwach z Genuą i Lecce kunszt trenera powoli daje o sobie znać .
Jeśli on nie widzi że Vlahovic i Gonzalez to manekiny a Makeni to nie wahadłowy to dlaczego ktoś oczekuje 3 punktów?
Wracamy do głębokiego allegrizmu czyli największe drewna na boisko bo to są "gwarancje"... do czasu aż jednak nie. Jeszcze paniczne zmiany i można wracać do domu.
Dwa strzały muchy w światło bramki oto dorobek Juventusu .
Zostaje ukrzyżować Kelliego ale kiedy nic nie grasz to decydują detale.
Jedyny plus meczu to kontuzja śmiechowicza.
Jesteśmy poziom niżej od sąsiadów z tabeli i żaden terminarz tutaj nie pomoże.

Słabo. Z takim zespołem, taktyką, podejściem nie będzie LM.
Pozostaje czekać na Conte

4 mecze wystarczyły aby wyszło ze Igor to pisssta i tyle.

Kit z wynikiem i LM, ważne że wielki wizjoner Igor Tudor kolejny raz zibaczyl to czego nie widzi nikt i zaczął mecz z Vlahoviciem.

Ten klub trzeba zaorać i zacząć od podstaw. Ja wiem, że kontuzja czołowego obrońcy na świecie naznaczyła sezon (dla nieMotty na pewno), ale nie wygrać ze słabą Parmą? Nie winię tu Tudora, tu gnije coś od środka. I to już od dłuższego czasu