JuvePoland

Ładnie nieMotta zawalił ten mecz

Wiec lepsza wylosowała się 1 połowa .

Maplu90 pisze: ↑19 lutego 2025, 22:56 Wiec lepsza wylosowała się 1 połowa .

Bo motta to pajac i zamiast zrobić szybkie zmiany w 2 połowie to czekał jak zwykle do 70 minuty, mimo że psv nas wciskało w glebę.

Za dużo dziś jest słabych punktów a za mało zmian…

Wiedziałem przed meczem, że jesteśmy słabi ale nie spodziewałem się, że aż tak a prowadzenia psv w ogóle nie brałem pod uwagę. W ogóle nie rozumiem jak można być tak beznadziejnym na tle jakiegoś psv, no to jest tragedia co my w ogóle prezentujemy. Nadziei większych nie mam, niech już kończą tę przygodę z LM bo to nie rozgrywki dla takich pał jak my.

Najgorszy w tym meczu NieMotta. Nie dość że wystawił z pupy skład to jeszcze juve wyszło by się bronić przed jedną z najsłabszych drużyn pozostałych w LM. Do tego spóźnione zmiany czego nie dało się zrozumieć a jeszcze bardzo logicznie przeprowadzone, Cambiaso wchodzi i schodzi
Kolo zaliczył najgorszy mecz w barach juve, oby to był tylko wypadek przy pracy.
@Michael_M pewnie zachodzi w głowę jakim cudem 50 letni Perisic może dawać tyle dobrego drużynie...
SPRZEDAĆ SPRZEDAĆ SPRZEDAĆ !

Dlaczego zdjął jednocześnie Koopa i Loce ?
Dlaczego nie zdjął wypompowanego Nico tylko Portugalczyka, który grał egoistycznie ale pary mu nie brakowało.

Oni są po za "16", czyli na stare to tak jakby nie wyszli z grupy.

Dramat. Totalna porażka. Wracaja demony z listopada/grudnia.

Szczerze to ogromna kompromitacja. W TURYNIE był potencjał na 2/3-0, ale wyczołgali 2-1. W Holandii nie wyszli na boisko. Co za wstyd.

Bart985 pisze: ↑18 lutego 2025, 01:59 Na miętko znowu. Kolejne zwycięstwo rozwijającego się projektu Motty.

Może innym razem. Dostał Motta więcej czasu na zrobienie dobrego wyniku w lidze.


Gdzieś tam, z tyłu głowy, patrząc jak odpadają Milan i Atalanta, mogłem przewidywać realistycznie-pesymistycznie, że tak będzie. No ale ostatnie mecze były na zielono... Pierwsza połowa koszmarna do oglądania, w drugiej PSV siadło na Juve i wysiedziało wygraną. Zasłużenie. Były momenty na remis w dwumeczu, ale widać nie do wykorzystania w tym dniu, z tą ekipą.

Trudno

Motta Out!

Tylko tyle mam do powiedzenia.

Poprzednie zwycięstwa to fart i indywidualności. Dziś szczęście nie dopisało i nikomu nie wyszła indywidualna akcja.

Kurna, ale jest jeden plus. Jakbyśmy trafili na lepszą drużynę jak Liverpool, Arsenal, Barca nie mówiąc o Realu to dwumecz by się skończył jak PSG z Brest .

To wygląda gorzej niż za Maxa.
Rozumiem etap budowy, że to proces który musi potrwać X czasu, ale no bez jaj. Tragiczna postawa. Ostatnie kilka meczy dało nadzieję. I znowu Motta i reszta sprowadziła nas wszystkich szybko na ziemię.

Kolejny sparing za nami zgodnie z naszymi ekspertami od #AllegriOut nasz nowy trener potrzebuje jeszcze 963 oficjalnych sparingów by wyplewić filozofię Maxa. Wtedy doczekamy się pięknej gry i zwycięstw na miarę Juventusu.

#MottaOut