Strona 3 z 3

Re: Serie A 24/25 (17): Monza 1-2 JUVENTUS FC

: 23 grudnia 2024, 07:44
autor: Maplu90
Miałem przeczucie (na szczęście mylne) że w tej drugiej połowie nam wcisną gola na je**y remis. Rozumiem oddać na jakiś czas piłkę przeciwnikowi żeby formacja ofensywna odpoczęła ale kurde przez 3/4 drugiej połowy? Wchodzili w naszej pole karne jak zimna wódeczka w gardełko. Tylko szczęście i nieporadność napastników Monzy uchroniła nas od blamażu.
Chlopaki krytykujecie Savone a chlop ma 21 lat i zostaje wpuszczony na gleboka wodę prosto z next gen (gdzie przyznajcie się kto o nim słyszał w czerwcu tego roku?).
Kalulu to istna sinusoida. Bardzo dobre mecze przeplata takimi jak wczorajszy. Multum błędów, szczególnie w 1 połowie.
Gatti, śmieszy mnie jak widzę go idącego za akcja pod pole karne przeciwnika haha no technik z niego żaden. To rzemieślnik, on ma się przepchnąć, odepchnąć, wygrać głowę i nie wychodzić za połowę...
Loca dobry mecz. Pewny w decyzyjach. No i asysta do Nico...

Re: Serie A 24/25 (17): Monza 1-2 JUVENTUS FC

: 23 grudnia 2024, 08:33
autor: Poprostu
Maplu90 pisze:
Loca dobry mecz. Pewny w decyzyjach. No i asysta do Nico...
Asysta :laugh: odbiła mu się od konara, mega przypadek

Re: Serie A 24/25 (17): Monza 1-2 JUVENTUS FC

: 23 grudnia 2024, 08:57
autor: Maplu90
Poprostu pisze: 23 grudnia 2024, 08:33
Maplu90 pisze:
Loca dobry mecz. Pewny w decyzyjach. No i asysta do Nico...
Asysta :laugh: odbiła mu się od konara, mega przypadek
1. Trzeba wiedzieć gdzie stać
2. Trzeba mieć odpowiednio wielkiego konara 🫠
3. Asysta to asysta

Re: Serie A 24/25 (17): Monza 1-2 JUVENTUS FC

: 23 grudnia 2024, 14:30
autor: hara
IMG_0005.JPG
Wyjazd na Juve-Lazio z juvepoland club na wiosnę 2006 roku. Kontuzjowany wówczas Alessandro Birindelli wybrał się pod JuveStore, aby spotkać się z fanami i tam cyknęliśmy sobie z nim fotkę.

Niemal 20 lat później, ten brzdąc ze zdjęcia ładuje przedniej urody bramkę w starciu z klubem, w którym występował jego papa. 😉

Re: Serie A 24/25 (17): Monza 1-2 JUVENTUS FC

: 23 grudnia 2024, 20:31
autor: Negri
Zastanawiałem się, czy nazwisko tego młodziana z Monzy to przypadek. Piękna historia hara.