Strona 3 z 3
Re: Re: Serie A 24/25 (8): JUVENTUS FC - Lazio
: 21 października 2024, 12:15
autor: Ultras
Distant Dreamer pisze: ↑20 października 2024, 21:39
Trochę dziwne że wcześniej na mecze przepchnięte kolanem wszyscy psioczyli a teraz piszą że to "budowanie team spirit" oraz budowanie pozycji w tabeli.
O ile mógłbym się zgodzić z tymi tezami to ja tam dalej będę psioczył na takie mecze (serie meczów tym bardziej) niezależnie kto by nie był trenerem.
Z tym, że nie bez znaczenia jest fakt, że aktualny trener pracuje z drużyną kilkanaście tygodni i tydzień w tydzień na boisku jest co najmniej 40% piłkarzy, którzy w poprzednim sezonie grali w innych barwach. Cierpliwości.
Re: Re: Serie A 24/25 (8): JUVENTUS FC - Lazio
: 21 października 2024, 12:19
autor: Michael_M
Różnica jest taka że takich męczarni i meczy przepchnietych za Maxia była masa. To właściwie był standard. Plus patrzeć się na to nie dało. Teraz jednak są w stanie coś stworzyć.
Re: Re: Serie A 24/25 (8): JUVENTUS FC - Lazio
: 21 października 2024, 15:30
autor: Garreat
Mieliśmy poprzeczkę Vlaho, pudło Gattiego z 5 metrow, pudło Luiza z 6 metrów i 69% posiadania. Rok temu pisalibyśmy, że brakło tylko gola. Teraz psioczymy, bo już wiadomo, że drużynę stać na więcej.
Re: Re: Serie A 24/25 (8): JUVENTUS FC - Lazio
: 22 października 2024, 14:33
autor: belial
Sila Spokoju pisze: ↑21 października 2024, 10:20
Za Maxa z ostatnich 2-3 lat pewnie ten mecz byśmy zremisowali, a o przygodzie w LM nawet nie ma co wspominać.
Masz rację - grając 3/4 meczu w przewadze 1 gracza, tego gola na wagę zwycięstwa w samej końcówce zdobyliśmy po cudownej akcji i natchnionym sygnale do ataku naszego tren... oh wait.
- Juventus ma przebłyski dobrej gry - zupełnie jak za MA
- Juventus frajersko traci punkty z drużynami, z którymi zwycięstwo powinno być formalnością - zupełnie jak za MA
- Juventus ma problem ze skutecznością w ataku - zupełnie jak za MA
- Juventus nie potrafi utrzymać passy zwycięstw - zupełnie jak za MA
Jeszcze tylko czekam na teksty, że to w dalszym ciągu wina MA, bo "drużyna jest zarażona Allegrismo". Skubany dobry musi być, skoro jest w stanie zaprogramować umysły piłkarzy tak, że kilka miesięcy później w dalszym ciągu pudłują z kilku metrów na pustą bramkę.
Ja tam jestem ostrożny z wyciąganiem wniosków, ale do tej pory wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że to chyba kwestia aktorów a nie reżysera.