JuvePoland

W składzie wygląda to dość biednie. Liczyłem trochę, że z tego powodu jakąś szansę dostanie Fagioli.

No to 3:0 nie da pierwszego miejsca... 153 kolejki bez lidera...

Skład wygląda jak Juventus C.
10 dla turka... kiedyś to było.

Nie wiem co pokaże ta ekipa. Nawet sponsora nie załatwili.

Gatti jako kapitan to dobry wybór. Kapitan musi być charakterny jak Chiellini kiedyś.

#vlahout
#arabiawita

W pierwszych 20 minutach prosiliśmy się o stratę bramki. Sporo odbijania piłki górą przez obrońców, co kończyło się podniesionym ryzykiem i szansą dla rywali.

Dwie bramki skrzydłowych potwierdzają, jak ważne jest to, żeby Giuntoli ściągnął zawodników o konkretnych umiejętnościach. No i brakuje Koopa.

Poprostu pisze: ↑19 sierpnia 2024, 21:35 Ciekawe czemu oldfag usunął komentarz

Dochodzi do siebie. No i pewnie tęskni.

Żal będzie nie wykorzystać takiej formy Reiny.

Do przerwy... Widać sporo jeszcze braków, zarówno kadrowych, jak i w zgraniu, w opanowaniu tego co proponuje Motta, ale jest to już niebo a ziemia, co graliśmy za Maxa. Owszem, w obronie dosyć nonszalancko, zwłaszcza Cambiaso momentami bardzo niebezpieczne zagrania, natomiast w ofensywie... Nagle okazuje się, że umiemy presować, umiemy grać szybko, z pierwszej piłki, przyspieszać, grać z kontry. Miło zobaczyć taką odmianę, a oby z czasem wyglądało to jeszcze lepiej. Martwi wąska kadra, bo to jest olbrzymi problem.

Ktoś coś wie co z Luizem, że zaczął na ławce? Choć ten młody Mbangula bramka świetna. Mercato martwi, ale pierwsze 45 minut na razie wlało trochę nadziei, że może Motta jakiś pomysł ma na tą ekipę. Oby rozwijało się to w tym kierunku.

Trudno coś wyrokować po pierwszej połowie, ale wynik jest OK. Gra póki co nie porywa, dużo szarpania, widać brak zgrania, ale jest jeden pozytyw - po strzelonej bramce nie cofamy się jak za Wybitnego Stratega.

Oby tak dalej. Liczę, że w II połowie też coś strzelimy.

Bramki Bunga Bunga i Weaha to coś nowego.

Vlahović jest daremny, jak uda nam się odzyskać chociaż z 30mln to warto go pogonić.

Pierwszy raz obejrzałem 45 min meczu Juve, i nie straciłem koncentracji, od paru dobrych lat.

I tak zastanawiam się, czy mecz jest względnie atrakcyjny czy sam brak Allegriego mi na razie wystarcza? Jak oceniacie ten mecz tak „wizualnie”?

Gatti zawsze podobał mi się pod względem charakteru i jakoś pasuje mi do Juventusu - dlatego cieszę się ze jest dziś kapitanem

Poprostu pisze: ↑19 sierpnia 2024, 21:35 Ciekawe czemu oldfag usunął komentarz

Ale porywający mecz

Świetny mecz młodych, cały czas parliśmy do ataku w przeciwieństwie do spotkań, w których trenerem był Allegri.

Jasne brakuje zgrania, ale dzisiejsze spotkanie daje nadzieje na lepsze jutro.

Proszę zabrać mi Vlahovicia. Napastnik potrzebny na gwałt. Gdyby w ataku był dzisiaj nawet ktoś taki jak Amauri to ten mecz skończyłby się wynikiem 5/6:0.

BRAWO MOTTA! Na pohybel allegriemu i jego wyznawcom.

To tylko Como, brak ze 30% optymalnego składu i ten Mbangula o0
Ale w poprzednim sezonie pierwsze mecze z beniaminkami to było 2:1, 1:1 i 2:1, więc chyba jakiś progres jest.

Fajnie się oglądało po roku przerwy. I tyle.
I ten Mbangula o0

Bardzo udany początek sezonu, oby się ten zespół tylko rozkręcał z czasem. Można grać miło dla oka i wygrywać? No można, nawet Juve to potrafi. Como jednak za bardzo się nie postawiło, więc jestem ciekaw co pokażemy w następnych spotkaniach. Świetny mecz Yildiza, dobry Thurama, Loci, Cambiaso. Obrona w sumie bezrobotna. Oby tak dalej w następnych spotkaniach, a Giuntoli niech dopina te transfery, bo czasu coraz mniej. Może jednak z tej mąki jakiś chleb będzie?

Bart985 pisze: ↑19 sierpnia 2024, 22:43 To tylko Como

I właśnie takie mecze życzmy sobie z takimi Como. Bardzo spokojnie to było zagrane, trochę więcej zimnej krwi pod bramką rywali i spokojnie można było podwoić wynik.

Yildiz 10/10.