JuvePoland

Gość jest do utylizacji żeby żadnego innego klubu już nie skrzywdził.

Wszyscy przed meczem - jedziemy z nimi na tym <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, zachowanie walecznego mentalu jest teraz najważniejsze!
Allegri - hola hola! Ja tu jestem doświadczonym trenerem, top3 na świecie, ja zarabiam siedem baniek i przede wszystkim musimy zachować spokój! Wyczekany ich i przycisniemy jeinbedzie trzeba w 80 minucie!

Wszyscy przed drugą połową - dawać Pogbe i gonimy, na szczęście w końcu jest gotowy!
Allegri - wstrzymajcie konie, to ja jestem naturalnym trenerskim talentem i widzę więcej, akurat dzisiaj zagramy na dwoch napastników i dla Pogby nie ma miejsca! Ważne że wrócił Matia.

Co tu dużo mówić.
NAJGORSZY
TRENER
NA
ŚWIECIE.
Jego popisy to jak żart, film komediowy o futbolu. Nie ma sensu jakiekolwiek myślenie o dobudowie, planach na przyszłość czy nowym początku dopóki jest on w klubie.

Wiadomo, że to nie wina trenera. Po prostu skład mamy zbyt słaby.

Allegri wyciąga z tej drużyny 120%, ale co zrobisz skoro Mozny, Salernitany i Sampdorie mają lepsze drużyny.

Tymczasem nasz wybitny toskański strateg z kolejnym rekordem. Ponoć od 1930 roku nie przegraliśmy z żadnym beniaminkiem 2x w jednym sezonie. Super wiadomość. Dla naszego trenera nie ma rzeczy niemożliwych.

Facet z pozytywnych rekordów przerzucił się na te negatywne. ,,Człowiek, któremu uciekł futbol" - to cytat, który podsumowuje idealnie tego człowieka.

Jak tam Allegriści ? Dzisiaj znowu będziecie siedzieć cicho ? Zachwyceni 8 zwycięstwami na 0 z tyłu ?

W ramach relaksu pomeczowego zajrzyjmy na Massimilano Allegri & Mattia De Sciglio fan account.

Może nie zdobędziemy scudetto. Może nie będzie Ligi Mistrzów, ale przynajmniej gramy <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>. Im szybciej zwolnimy tego łysego dzbana tym szybciej zaczniemy grać w piłkę. Tu nie ma niczego. Podobno Allegri poukładał obronę, aż strach się bać co by było jakby nie była poukładana. Ten łysy parodysta spuścił statek o nazwie Juventus głęboko na dno i to w ciągu półtora sezonu. To trzeba umieć. Wstyd.

Bardzo mądrze poprowadzony mecz. Szybkie wymiany piłek, inteligencja każdego z piłkarzy, piękne prostopadłe piłki otwierające większość akcji. Widać, że jego zawodnicy nie są ociężali ani fizycznie ani psychicznie. Każdy wie co ma robić. Druga połowa to inteligentne bronienie i konsekwentne wymienianie zużytych trybików. A pomyśleć, że pamiętam go tylko z kłótni z Del Piero w serie B.

Andrea Agnelli tylko i wyłącznie za zatrudnienie Massimilliano Allegriego po raz drugi powinien zostać skazany na wakacje w Korei Północnej.

Nie mogę powstrzymać się od śmiechu na myśl osób, które przy 8 czystych kontach doszukiwali się kunsztu Mistera i naszych tuzów z obrony. To, że w jakimkolwiek meczu w tym sezonie utrzymaliśmy czyste konto to połączenie cudu i impotencji przeciwnika. Żeby strzelić nam bramkę wystarczy jedno celne dośrodkowanie, byle jaki strzał, czy akcja dwójkowa i gol. My z kolei możemy posyłać dziesiątki wrzutek, strzałów etc., a i tak musimy liczyć na wylew obrony przeciwnika żeby coś wpadło. Dzisiaj graliśmy z drużyna, której skład w połowie składa się z zawodników, którzy gdyby nie Berlusconi kopaliby się w Serie B z drużynami pokroju Benevento jak równy z równym.

Dajcie spokój Allegriemu. To jego wina, że ma takich kopaczy? Chłop rzeźbi z tego co ma. Gdyby miał Ciurrię i Motę, to by pewnie to wygrał, a tak musiał wyjść na Monze jakimś Di Marią i Vlahovicem.

Ich bramkarz miał dzień konia i ot tajemnica porażki rozwiązana

Pluto pisze: ↑29 stycznia 2023, 17:04 W ramach relaksu pomeczowego zajrzyjmy na Massimilano Allegri & Mattia De Sciglio fan account.

Właśnie... ktoś kto prowadzi profil JP na tłiterze to to jest oficjalnie? Czy dla beki? Bo treści, które się tam pojawiają to jedno wilekie

Ja się zastanawiam dlaczego my, grając tak <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> w obronie, nie staramy się jak najmniej bronić na swojej połowie ? Nic innego nie powinni robić na treningach, tylko ćwiczyć pressing i jak najszybszy odbiór, jak najdalej od naszej bramki.

Juventus, jedyny klub na świecie, będący zadowolony i chcący przedłużyć umowę z trenerem, który drugi sezon z rzędu nie tylko osiąga wyniki poniżej oczekiwań, ale wręcz kompromituje klub ( i sam nie widzi w niczym problemu, nie ma żadnych refleksji na temat swojej pracy, że skoro w koło robi to samo, to nie można oczekiwać innych efektów, nic, dalej mur beton). I to najbardziej pokazuje gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy.

Czacha człowiekowi dymi bo to się wydaje aż tak nieprawdopodobne. A jednak...

Juventus grając w ten sposób może po prostu "normalnie" spaść do Serie B. Jesteśmy tylko 11 punktów nad strefą spadkową. Spaść do Serie B mając takich graczy jak Chiesa, Vlahović, Pogba, Di Maria byłoby wydarzeniem bez precedensu w historii piłki.

Jestem w stanie znieść tego przychlasta do końca sezonu, bo wyniki i tak już nie mają znaczenia w obecnej sytuacji ( choć przy kolejnych punktach ujemnych może się okazać, że jednak mają ), ale oby tam się ktoś obudził do tego czasu i niech go wywala na zbity pysk. Oczywiście lepiej by było, gdyby poleciał już teraz, ale zdaję sobie sprawę, że to jest niemożliwe.
Jedną z rzeczy która mnie denerwuje, to że na tego fleta nie spadnie krytyka za brak 4 miejsca ( a ku temu zmierza, dodając "wirtualne punkty" ), bo się będzie zasłaniał tymi -15 punktami i całą aferą. Jego fanbaza powinna być raz na zawsze wyjaśniona, bo większych idiotów to dawno nie widziałem w internetach. Ja wiem, że oni są na tyle ułomni, że i tak by nie zmienili zdania, ale taki plaskacz by im się przydał
Ktokolwiek stwierdzi, że to wina składu, jest chory na <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ( stan upośledzenia umysłowego w stopniu lekkim ), a ten mecz idealnie wyjaśnia całą sytuacje. Monza po awansie do Serie B, wymieniła pewnie z pół składu albo i więcej, zaliczyła fatalny start i zmieniła trenera na żółtodzioba Palladino, który trenował ich sekcje juniorskie. I nawet on potrafił cos poukładać w krótkim czasie.
O Sarrim i Spalettim nawet nie wspomnę. Dostali po jednym sezonie, przepracowali ten okres bez większych fajerwerków, poznając drużynę i ustawiając ją pod swój pomysł i w drugim sezonie czerpią korzyści. Obie drużyny w tej chwili na 1 i 2 miejscu w tabeli.
Sarri miał większy spokój w mercato, ale Spallowi zabrano klasowego obrońcę, jednego z najlepszych w lidze + innych piłkarzy, sprowadzając na ich miejsce anonimowego Kima, czy gościa którego najlepszym klubem był Rubiń Kazań, a sezon kończył w lidze gruzińskiej. Beznadziejny w zeszłym sezonie Zieliński gra życiówkę. Maksiu po takim pierwszym sezonie, pewnie by go zakopał na ławce, dając epizodyczne szanse, w których zawodnik bez ciągłości gry by zawodził, co tylko dawałoby wymówkę temu amatorowi.
Jeszcze tylko betonowy Mourinho nie wyprzedził Maksia punktowo, choć na pewno większa ilość piłkarzy odbudował w porównaniu do <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>.
Ten człowiek tak zniechęcił mnie do ulubionego klubu i w ogóle do piłki jako takiej, że powinien dostać Nobla w jakiejś nowej dziedzinie.

PS: Fanboje twierdziły, że ich bożek zaczyna pracę od poukładania obrony. Już ich wyjaśniła Benfica. Później była podnieta serią 8 meczy bez straty gola ( gdzie w wielu pojedynkach to był zwykły fart - choćby taki Inter Powinien coś w pierwszej połowie strzelić ), no ale przyszły drużyny pokroju Benfici, takie które potrafią grać z przodu i mają pomysł i ta misterna - półtora roczna - robota posypała się jak domek z kart. I teraz ani w defensywie niczego nie zbudowano, ani w ofensywie. Król jest nagi i to od dawna, nie ma już go z czego rozbierać.

Jesteśmy pierwszą drużyną, na której Monza zdobyła 3 pkt w Serie A a już teraz pierwszą, którą pokonała dwukrotnie w jednym sezonie Serie A