Strona 3 z 6
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 18:53
autor: Garreat
Morata sika na siedząco
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 18:57
autor: Marat87
I nie otwiera klapy.
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 18:58
autor: Mlleko
To już przechodzi ludzie pojęcie. Morata w pierwszym a Kaio na ławce. To samo De Light, litości. Przez takie chore wybory Allegriego stracimy tego koksa w lato, bo Raiola go popchnie gdzieś dalej. Wygląda to jak ostatni sezon Allegriego. Oj kolejny sezon trzeba się stresować czy przynajmniej top 4 będzie.
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 18:58
autor: Mati1990
A i jeszcze jedno, nie ważne jaki trener by tu był, z tą kadra jedynie może wygrać puchar w bierki. Te panienki nie mają mentalności...
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:00
autor: Nicram_93
Jeśli ktoś dalej ma nadzieję, że Max ten bajzel ogarnie, to chyba widać, że nic z tego nie będzie. Z meczu na mecz jest coraz gorzej. Decyzja o jego powrocie jest katastrofalna w skutkach. Wygląda to dramatycznie, drużyna bez żadnego pomysłu na grę. Piłka do Dybali i liczenie na cud, że on sam coś zrobi. Cuadrado od paru meczy jest tragiczny, ławka w trybie natychmiastowym, tylko kto go zastąpi?
Przykre to, ale żadnych pozytywów nie widać, jesteśmy w czarnej ...
Na koniec, wyśmiewany tu nie tak dawno Tudor w roli asystenta Pirlo, gwałci naszego wybitnego stratega jak chce.
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:11
autor: Sorek21
2-0 w plecy i zero reakcji w przerwie. Beton chybsa jeszcze nie wie że taki skład nie działa.
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:15
autor: Poprostu
Nicram_93 pisze: ↑30 października 2021, 19:00
Na koniec, wyśmiewany tu nie tak dawno Tudor w roli asystenta Pirlo, gwałci naszego wybitnego stratega jak chce.
Dlatego śmiało można uważać, że słowa Tudora o tym, że Pirlo go w ogóle nie słuchał tylko swojego przydupasa były prawda.
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:18
autor: Sorek21
Mati1990 pisze: ↑30 października 2021, 18:58
A i jeszcze jedno, nie ważne jaki trener by tu był, z tą kadra jedynie może wygrać puchar w bierki. Te panienki nie mają mentalności...
Od pracy nad mentalnością jest trener a ten jest minimalistą w dodatku zatrzymał się w czasie x lat tenu. On nadal myśli że z takimi zawodnikami bez jaj da się wdrożyć gówno pilkę na 1-0.
Szczęsny
Danilo
Bonucci
Sandro
Morata
Czy się stoi czy się leży, pierwszy skład się należy.
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:49
autor: Poprostu
Kjeza,MdL, Kulu, Loca uciekajcie stąd.
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:54
autor: CzeczenCZN
Wymoczek Agnelli jest największym problemem klubu. Ryba się psuje od głowy. To może i był niezły prezes ale tylko na początek naszej drogi ku odbudowy. Potem powinna nastąpić zmiana, nie nastąpiła więc znów zaczyna się sypać i wracamy do punktu wyjścia.

Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:58
autor: Sorek21
Jeśli fortuna kołem się toczy to naszym kręci Alvaro Morata .
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 19:59
autor: Mati1990
Banda nieudaczników. Jeszcze październik,a tu będzie ciężko o miejsce nr 4 w tabeli. Morata to jest taka lama, ze płakać się chce. Jeśli wykupią go, to niech od razu strzelą sobie kulkę w łeb...
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 20:00
autor: Push3k
Zdobyli punkt z Interem, żeby dostać teraz dwa razy w dupę. WTF?
Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 20:02
autor: jackop
Wszystko zgodnie z planem

Re: Serie A 21/22 (11): Hellas Verona - JUVENTUS FC
: 30 października 2021, 20:13
autor: Baczu
Brak wejścia Kaio Jorge to miał być plaskacz na ryj dla młodego, za to że w ostatnich meczach przyćmił pupilka Maxa w osobie wykastrowanego Hiszpana i próbował wyswobodzić się z taktycznych kajdan?
Przegrywamy, gonimy wynik, a młody jest jedynym zawodnikiem (prócz stopera De Ligta i dwóch bramkarzy) który nie pojawił się na boisku. A już wejście Pellegriniego to kuriozum najwyższych lotów.
O meczu nie chce mi się pisać, wiedziałem że tak to będzie wyglądać.