JuvePoland

Wracając do 352:
Rzeczywiście nie ma optymalnego miejsca dla Chiesy w tym ustawieniu. Albo będzie się marnować na wahadle, albo dusić w ataku (w co wątpię, jeśli Dybala podpisze nowy kontrakt). Czuję też wtedy Bernę na wahadle.

Natomiast z plusów na pewno bardziej ciągnie do przodu Alexa Sandro. 1. gol to klasyczne wbiegnięcie ASa na wrzutkę z prawej strony. A i nie była to ostatnia próba naszego bocznego obrońcy.
Ponadto powróciła bezpieczna pozycja Bonuca, który spokojnie może rzucać te swoje długie piłki, z których też prawie mieliśmy pożytek.

Na pewno można znaleźć plusy tego ustawienia i może ono nam zapewnić jakąś stabilizację ligową w najbliższych tygodniach (o ile Max przy tym zostanie). Na dłuższą metę czyste 352 pozbawia nas jednak naszego najlepszego zawodnika, więc nie może to być rozwiązanie ostateczne.

Kjeza w tym niby 442/352 wskoczy za Cuadrado jak już.

Poprostu pisze: ↑15 września 2021, 10:13 Kjeza w tym niby 442/352 wskoczy za Cuadrado jak już.

Zapewne tak by było, ale to nie jest optymalna dla niego pozycja, mimo wszystko to typowy skrzydłowy i jego walory są w ofensywie, szczególnie że on lubi z piłką zejść do środka. Klasyczny wahadłowy jakim jest Cuadrado dokonuje wielu wrzutek z 30 m od linii końcowej, wówczas ma czas i możliwość realnego powrotu do linii obrony w razie zakończenia akcji. Chiesa schodzący do środka i pchający się w pole karne nawet jakby bardzo chciał to nie wróci na czas tym samym w naturalny sposób drugi już tylko teoretyczny wahadłowy musi asekurować i robi nam się 4 3 3 z wyrwą po lewej stronie, bo mamy dwóch napastników w środku i jednego prawoskrzydłowego. Żaden pomocnik nie jest na tyle mobilny i nie posiada umiejętności gry w ofensywie aby zmienić rolę z środkowego na lewo skrzydłowego, chyba że zaczniemy grac w środku pola Berną, ale to po prostu słaby piłkarz jest.

Przy powrocie Chiesy można by grać z Moise po lewej, to że on i tak by ścinał nie byłoby źłe, ale jednak funkcjonowałby bardziej jako skrzydłowy, wtedy Morata na ławkę i Dybala na środku, choć to też ma swoje wady.

Allegri planuje atak Chiesa - Dybala. Chce stawiać na dużą wymianę pozycji. Tak przynajmniej podawały włoskie dzienniki z dwa tygodnie temu.

Chiesa grywał już w 3-5-2 na ataku w Fiorentinie i radził tam sobie. Moim zdaniem taka formacja z Dybalą i Chiesą może być całkiem interesującym rozwiązaniem. Mielibyśmy dwóch ruchliwych, nieprzywiązanych do jednego sektora boiska zawodników w ataku. A Chiesa na pewno lepiej się trzyma na nogach niż Morata, więc gorzej niż z Hiszpanem by nie było.

Wojtek1207 pisze: ↑15 września 2021, 11:19 Chiesa grywał już w 3-5-2 na ataku w Fiorentinie i radził tam sobie. Moim zdaniem taka formacja z Dybalą i Chiesą może być całkiem interesującym rozwiązaniem. Mielibyśmy dwóch ruchliwych, nieprzywiązanych do jednego sektora boiska zawodników w ataku. A Chiesa na pewno lepiej się trzyma na nogach niż Morata, więc gorzej niż z Hiszpanem by nie było.

Od Moraty na nogach lepiej się nawet roczne dziecko trzyma.

@19
Wyobrażasz sobie milion wrzutek na parę Dybala- Kjeza ?:)

Najważniejsze zadanie Maxa na tę chwilę to zmieszczenie Cuadrado i Chiesy w pierwszej 11 bez spadku jakości tych graczy, ale nie kosztem Danilo. Swoją drogą ta sytuacja pokazuje jak ujowo kadra Juve była budowana od lat, na prawej stronie na skrzydle mamy Chiesę, Cuadrado z tyłu Danilo, a jeszcze zostaje na ławce Kulu, zaś na lewej hula Sandro z ... wiatrem.

Jeśli chodzi o ustawienie to na ten moment 4-4-2 które płynnie może przejść w 4-3-3 i 3-5-2. Personalnie może to wyglądać tak:
Szczęsny, Sandro, Bonucci, De Ligt, Danilo, Rabiot, Bentancur, Locatelli, Cuadrado, Dybala, Chiesa.
Podejście do meczu to duża wymienność pozycji i wchodzenie w wolne przestrzenie.
Wczoraj było widać jak formacje często się zmieniały.

Poprostu

Myślę że wrzutki odejdą do przeszłości.

Genialny mecz Moraty. Nasz Mister Champions usłyszał "Kaszankę", wskoczył na wyższy level i poprowadził drużynę do zwycięstwa. Strzelił piękną bramkę w samo okienko, wywalczył karnego, a przy golu Sandro zabrał obrońców. Poważny udział przy wszystkich trafieniach oraz ogólnie wysoka aktywność.

Dla takich emocji warto żyć. Sezon bez Ligi Mistrzów byłby kompletnie stracony, a przecież dostaliśmy się tam rzutem na taśmę. Co za ulga.

Przecież wczoraj formacje zmieniały się płynnie jak przepisy podatkowe w Polsce.
Na papierze anonsowano 442, ale wiemy jak to jest u Maxa. W trakcie przechodziliśmy na 352 w fazie ataku, a później także obrony, oraz 433.
Mając w składzie Chiesę, Cuadrado, Dybalę i dwóch chimerycznych napastników po których można się spodziewać wszystkiego, uważam że wyjściową formacją powinno być 433 lub 4231 (442) w zależności od formy Keana i Moraty. W pierwszym wariancie Dybala grałby jako fałszywa dziewiątka, tak jak u Sarriego, gdy zaliczył najlepszy sezon w naszych barwach. W drugim, jako łącznik pomocy z atakiem, tak jak w sezonie 16/17.
Mityczny balans Maxa w obu wariantach byłby zachowany, gdyż Cuadrado i Chiesa poza walorami ofensywnymi, są bardzo pracowici, waleczni i odpowiedzialni w destrukcji, więc w fazie obrony aktywnie wspieraliby środek pola. Tu natomiast, do Locatellego dobieralibyśmy najmniej żenującego w danym momencie z grona Bentancur, McKennie, Rabiot.

Udało się. Brawo.

Wczoraj w końcu Sandro pokazał się z dobrej strony. Biegał po całej lewej długości boiska. Czasami był tam trochę osamotniony, bo Dybala schodził głównie do prawej strony, a drugiego Cudrado nie mieliśmy. Tak czy inaczej Sandro szarpał tam, był aktywny. Wiadomo, przeciwnik był jaki był, ale mimo wszystko trzeba docenić.

Oceny meczowe LGdS:

MRN pisze: ↑15 września 2021, 08:32Bezproblemowe punkty, zero stresu

Dobrze powiedziane: ot taki bezstresowy mecz. Niemniej druga polowa na stojanowa wkurviła mnie.

BlackJacky pisze: ↑15 września 2021, 17:31

MRN pisze: ↑15 września 2021, 08:32Bezproblemowe punkty, zero stresu

Dobrze powiedziane: ot taki bezstresowy mecz. Niemniej druga polowa na stojanowa wkurviła mnie.

Dlatego ja po pierwszej poszedłem spać