JuvePoland

Cobra pisze: ↑17 października 2020, 20:50 Co to za brzydactwo na koszulce pod Jeepem?

4xe chyba dopisek od tych nowych modeli Jeepa. Słabo to wygląda, ale może dopłacili, a jak wiemy kasa jest nam potrzebna

Chiesa jest bardziej chaotyczny niż Cuadrado.

Zmienić Portanovę z Dybalą i powinno być dobrze.

Niezły mecz. Kręci nami potężny napastnik Messias, który 2 sezony temu grał w SerieC i wykręcił tam nieziemskie liczby - w 33 meczach, 4 bramki i 2 asysty.

Brawo PYRLO

Murzyn i Reca póki co pomiatają nami. Drużyna Juventusu wyszła chyba na murawę z myślą o walkowerze. Po za bramką jedna okazja Portanovy, gdzie powinno być 2-1, ale co by było gdyby... Brakuje z przodu więcej kreatywności, a Ci co grają to ruszają się jak muchy w smole.

Słabo, bardzo słabo. Niestety jestem bardzo rozczarowany. Wygląda na to, że ten pierwszy mecz to był wypadek przy pracy, a potem Roma i dziś... Źle to wygląda w kontekście całego sezonu. Środka nie mamy w ogóle, to już Rabiot z McKenniem wyglądali dużo lepiej. Portanova słabiutko. Kulu dzisiaj też średnio, Chiesa niby próbuje, ale średni występ póki co, brawa za asystę. Karny mocno naciągany, ale mniej mnie martwi wynik, bardziej nasza gra.

Porównując poziom innych dzisiejszych spotkań do naszego, to wyglądamy jak amatorzy.

Mamy farta, że nie przegrywamy chyba najlepiej podsumowuje pierwsze 45 minut. Na razie lipa straszna.

Bardzo słabo wygląda nasza gra. Całkowicie brakuje pressingu i kreatywności. Portanova poza zmarnowaniem setki nie gra nic, Frabotta też niewidoczny. Powinniśmy takich akcji jak ta na 1:1 przeprowadzić z 10 w pierwszej połowie, ale nie bardzo ma kto.

Czekam na Pawełka w drugiej połowie.

A tak z innej beczki, to czy Simy nie przekombinował tego karnego? Nie było czegoś takiego, ze wykonawca nie może się zatrzymać przed strzałem? Jeżeli dobrze kojarzę i ten przepis nadal obowiązuje, to tutaj byłby jak znalazł. Nie żebym usprawiedliwiał wynik.

B@rt pisze: ↑17 października 2020, 21:46 A tak z innej beczki, to czy Simy nie przekombinował tego karnego? Nie było czegoś takiego, ze wykonawca nie może się zatrzymać przed strzałem? Jeżeli dobrze kojarzę i ten przepis nadal obowiązuje, to tutaj byłby jak znalazł. Nie żebym usprawiedliwiał wynik.

Sam się zastanawiałem czy nie powinien tego powtórzyć.

Jeśli ktoś tu jeszcze czeka na mecze Juventusu z wypiekami na policzkach, to po tym spotkaniu powinien ostatecznie wyzdrowieć. Nie potrafimy zdominować mocarnego Crotone, toczymy z nimi zażartą walkę. Sam mecz na strasznie niskim poziomie, totalnie chaotyczna kopanina rodem z polskiej ekstraklasy.

Oglądałem dzisiaj derby Liverpoolu, następnie derby Mediolanu, a teraz to coś... I na tle tamtych wszystkich ekip wyglądamy jak amatorzy. Żal tyłeczek ściska. W tym sezonie bijemy się o TOP 4, bo nawet z LM możemy wypaść.

Ktoś mi powie dlaczego my się pozbyliśmy Spinazzoli oraz Pellegriniego? Żeby grać tym drewnianym batonem Frabottą? Ja pier...

Grę kolejnego nołnejma z dzikim numerem, czyli Portanovy, przemilczę. On nie miał w ogóle prawa się tam znaleźć.

B@rt pisze: ↑17 października 2020, 21:46 A tak z innej beczki, to czy Simy nie przekombinował tego karnego? Nie było czegoś takiego, ze wykonawca nie może się zatrzymać przed strzałem? Jeżeli dobrze kojarzę i ten przepis nadal obowiązuje, to tutaj byłby jak znalazł. Nie żebym usprawiedliwiał wynik.

Zatrzymał się, a nie można już tak. Karny wykonany nieprawidłowo.

To chyba najłatwiejszy mecz Crotone póki co w tym sezonie...

Crotone strzela bramkę jako pierwsze (czy byl karny czy nie, nie ważne)

Wychodzimy na druga połowe i pierwsze 15 minut dominuje CROTONE.

Ludzie, ja wiem że nie ma Ronaldo, ale my powinniśmy drugim składem ogrywać Crotone.


No i jeszcze czerwona Chiesy. Fatalny mecz w reprezentacji, fatalny mecz dzisiaj. Szkoda słów.

Dobrze że nie graliśmy z Napoli, naprawdę dobrze.

Pirlo = Allegri

Kulusevski co za dno.

Czy jesteśmy w stanie pochwalić kogokolwiek za to spotkanie?