JuvePoland

Taaaaa...XD

Szwamb pisze: ↑30 września 2020, 22:51zachodzę w głowę jak takie "nołnejmy" potrafią rozgrywać kontrataki, czy ataki pozycyjne, wiedzieć zawsze CO GDZIE I JAK

przychodzi trener do nołnejmów, wałkuje z nimi godzinami te same schematy, nikt nie narzeka, są zwycięstwa i jest styl
przychodzi trener do naszych gwiazdeczek, wałkuje z nimi godzinami te same schematy, 3/4 narzeka, są zwycięstwa, nie ma stylu i nie ma trenera

Chiellini w wywiadzie powiedział, że sukcesem będzie dokończenie obecnego sezonu a wynik jest sprawą drugorzędną.

Coś kiepskie podejście jak na mokre aby o 10tytule.

Giorgio realnie ocenia sytuację. Nie dogramy tego sezonu.

Zarazić wszystkich piłkarzy, "odchorować" te dwa tygodnie i sezon uratowany.

FIGC i prokuratura wszczęły śledztwo przeciwko naszym graczom, którzy uciekli z bańki i pojechali na reprezentację. Klubowi nic nie grozi bo poinformował o tym fakcie odpowiednie służby. Chodzi o Bentancura, Cuadrado, Danilo, Dybale, Demirala i Ronaldo. Do tego Buffon zamiast siedzieć w jhotel pojechał do domu.

stary news i zapomniałeś dopisać, że grozi im grzywna po €400 jeśli chodzi o prokuraturę krajową, FIGC nie wiem co chce tu osiągnąć i czy to ich kompetencje

Teraz nasze 3:0 z Napoli wygląda nieźle.

Atalanta właśnie zbiera 4:0 w pierwszej połówce.

To co wyczyniają obrońcy z Bergamo to taki kryminał.

Adrian27th pisze: ↑17 października 2020, 15:45 Teraz nasze 3:0 z Napoli wygląda nieźle.

Atalanta właśnie zbiera 4:0 w pierwszej połówce.

To co wyczyniają obrońcy z Bergamo to taki kryminał.

Bramek nie widziałem więc spytam - Romero daje radę czy ma swoje "zasługi" przy tych 4 golach?

Wlasnie Romero nie zagral najgorzej. Bramki Napoli byly w glownej mierze wynikiem zbyt pasywnej gry calej druzyny w defensywie (moze z wyjatkiem drugiej bramki Lozano, gdzie Toloi stał jak kołek). Niemniej, jesli mialbym kogos wyroznic z calego bloku to wlasnie wyroznilbym Romero, ktory gral agresywnie i wygrywal czesto jednak te pojedynki zwlascza z Osimhenem. A do tego asysta. Duzo bardziej widzialbym Argentyczynka z powrotem w Juventusie niz Ruganiego. Romero bedzie gral pierwsze skrzypce w obronie Atalanty o ile cos mu sie nie poprzestawia albo nie zlapie kontuzji.

Oglądałem dzisiaj derby x2 - najpierw Liverpool, potem Milano. Uderzyła mnie różnica jakości między tymi ligami (Premier League oglądam raz na ruski rok, więc doznałem lekkiego szoku). W Anglii wysoka intensywność, mało holowania piłki, formacje blisko siebie, szybka gra. Włączam potem Serie A... Sporo gry na stojaka, formacje porozciągane, długie holowanie piłki itp. itd. Ale nadal był to niezły mecz, drużyny potrafiły przyśpieszyć jednym podaniem, zrobić coś ciekawego, jakąś akcję zazębić. Oczywiście im bliżej końca, tym bardziej emocje i zmęczenie brały górę, więc pojawiało się coraz więcej banalnych błędów, faul za faulem i ogólnie chaotyczna druga połowa drugiej połowy. Kultura gry poziom niżej niż derby Liverpoolu.

Czemu o tym piszę? Bo za 5 minut wychodzą nasi mistrzowie i spodziewam się kolejnego skoku poziom niżej. To będzie mój trzeci mecz dzisiaj i obawiam się, że najgorszy. Teraz dopiero zobaczę prawdziwą męczybułę. Człapanie. Brak pomysłu. Gol z karnego po jakiejś ręce. Zero składnych akcji (jeśli Crotone nic nie stworzy).

Idę oglądać, obym się mylił.

Tylko że My nie gramy żadnych derbów. Gramy na wyjeździe z ostatnim zespołem w tabeli w zimny jesienny sobotni wieczór na pustym stadionie. Oglądam od 30 minuty i rzeczywiście szału nie ma, dupy nie urywa. I tak sobie pomyślałem że może za dużo się spodziewamy po tego typu meczu? Tu liczą się tylko 3 punkty, szczególnie w składzie mocno eksperymentalnym, po długiej przerwie i na początku przebudowy zespołu. Także proponuję zluzować majtki i nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków z tego meczu. Forza Juve !!!

tOmek8820 pisze: ↑17 października 2020, 21:44 Gramy na wyjeździe z ostatnim zespołem w tabeli w zimny jesienny sobotni wieczór na pustym stadionie.

Chłopie, w jakim Ty świecie żyjesz? Crotone to czerwona latarnia, a my na ich tle wyglądamy jak amatorzy, co nie potrafią wyjść spod pressingu i kilku podań wymienić. Jeśli będziemy szukać usprawiedliwienia w jesiennej aurze i pustym stadionie, to skończymy ten sezon na 7 miejscu. Wstyd!

My jakieś kjezy za 60 baniek ściągamy a Orsolini jak walił bramy dla Boloni tak nadal wali a do tego robi im grę, nigdy nie potrafiłem tego zrozumieć.