JuvePoland

Ten mecz mieli komentować Jasina i Strejlau, także chyba weszli z marszu bez przygotowania

Coś jakoś dziwne te nasze Juve w tym roku, dziwnie się to ogląda

bramki by tvp & fejs jp

Mecz w naszym wykonaniu nie najgorszy, szkoda straconej bramki bo nie pozwalaliśmy Romie na wiele. Cieszy mnie to, że mecz w naszym wykonaniu nie był cyniczny, jak to niestety zwykle bywa. Druga połowa stosunkowo spokojna, cieszy mnie też fakt, że nasi zawodnicy podejmowali próby grania długich i prostopadłych piłek za obronę. Pojawiły się też jakieś akcje na jeden kontakt, które z marszu stwarzały nam dobre okazje.

Gładka torjeczka do przerwy a potem zarty z futbolu w wykonaniu Higuaina i Ramseya.
Wiemy, że angielska liga jest bardzo przereklamowana ale chłop wygląda jakby go wytransferowano z turyńskiego podwórka a nie Arsenalu...

Dobra pierwsza połowa, 2 niewykorzystane patelnie Gonzalo w drugiej i totalne olanie defensywy. A tak się w przerwie nachwalilem na czacie... Blejz to turbo-pokraka

No nic, awans jest :scarf:

Za stawanie w obronie Matuidiego powinny lecieć bany na forum. Przecież ten chłop jest dyzmą współczesnego futbolu. Obskoczyć PSG, Juventus i zostać mistrzem świata jako podstawowy zawodnik kadry, mając jednocześnie problemy z kopnięciem prosto piłki, lub nawet z ustaniem na nogach (on grał dziś pijany?). Po prostu się w głowie nie mieści. Dziś 3 pierwsze kontakty z piłką to straty, później bandyckie wejście w łydke gracza Romy, a następnie latanie po boisku jak kurczak bez głowy, czyli jak co mecz. W destrukcji człowiek-duch, zaś w jego strefie czarna dziura, którą gracze Romy najchętniej atakowali.
Wydaje się że Sarri już nie jest taki zatwardziały jak w Napoli, praca w Anglii nauczyła go chyba nieco większej elastyczności i kreatywności i nieco skruszyła betonowe myślenie, więc mam nadzieje że potwierdzi moje obserwacje i w kolejnych meczach zestawi pomoc w ten sam sposób jak dziś. W pierwszej połowie brakowało mi tylko Dybali, z Costą, Ronaldo i Bentancurem dziś mógłby sobie poszaleć. Druga połowa bezbarwna, kiepski Higuain i beznadziejny Ramsey, który obserwując Matuidiego chyba doszedł do wniosku że im gorzej będzie grał, tym więcej minut będzie łapał. Trzeba go w lecie pogonić.

Przy straconej bramce fatalne zachowanie pomocników, totalnie odpuścili. Rabiot coraz lepszy, wizualnie przypomina Matuidiego, ale w przeciwieństwie do niego nie boi się mieć piłki przy nodze i nie traci jej. Ramsey jest słaby...Wysłać go po sezonie do Anglii za 40 baniek. Półfinał z Milanem lub Torino czyli mamy autostradę do finału

Fakt, Ramsey nic nie wnosi do gry. Dużo biega, odgrywa, ale kluczowych podań i bramek to nie ma

Wojtek pisze: ↑22 stycznia 2020, 23:02 Przy straconej bramce fatalne zachowanie pomocników, totalnie odpuścili. Rabiot coraz lepszy, wizualnie przypomina Matuidiego, ale w przeciwieństwie do niego nie boi się mieć piłki przy nodze i nie traci jej.

Że co?

Generalnie to kilka razy pojawiała się tutaj opinia, że Matuidi musi grać, bo CR7 się nie wraca do obrony i nikt nie asekuruje jego pozycji. Dzisiaj się okazało, że jednak da się zagrać z Portugalczykiem i bez Francuza i jest okej. Bentancur, Pjanic i Rabiot powinni grać co mecz i nikt mi nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne. Sarri powoli, ale jednak chyba wyciąga jakieś wnioski, więc liczę, że sezon dokończymy właśnie z taką podstawową pomocą.

Ramsey nie różni się od Bernardeschiego zbytnio. A ja byłem przekonany, że on na Wyspach wymiatał.

Baczu pisze: ↑22 stycznia 2020, 22:58 Za stawanie w obronie Matuidiego powinny lecieć bany na forum. Przecież ten chłop jest dyzmą współczesnego futbolu. Obskoczyć PSG, Juventus i zostać mistrzem świata jako podstawowy zawodnik kadry, mając jednocześnie problemy z kopnięciem prosto piłki, lub nawet z ustaniem na nogach (on grał dziś pijany?). Po prostu się w głowie nie mieści. Dziś 3 pierwsze kontakty z piłką to straty, później bandyckie wejście w łydke gracza Romy, a następnie latanie po boisku jak kurczak bez głowy, czyli jak co mecz. W destrukcji człowiek-duch, zaś w jego strefie czarna dziura, którą gracze Romy najchętniej atakowali.

Poczekaj poczekaj, zaraz wpadną mózgi forumowe i stwierdzą:

playmaker pisze: ↑21 stycznia 2020, 11:09

Paya pisze: ↑21 stycznia 2020, 10:46

Sila Spokoju pisze: ↑20 stycznia 2020, 05:45 Nikt zdrowy na umyśle nie wystawiałby co mecz gościa, który na dobrą sprawę nie potrafi nic poza bezsensownym bieganiem.

Wiadomo, najpierw Allegri a teraz Sarri (przy pełnym wsparciu Paraticiego i Nedveda) sabotują Juventus, albo gorzej, nie znają się na piłce.

I Didier Deschamps w reprezentacji.

W 433 lepiej to wygląda niż w 4312 ale tu pojawia się problem Dybali.

Świetnie się Bente ogląda. Ma taki luz w sobie. Pjanic, Rabiot i Benta tak niech wygląda pomoc. Matuidi jak zwykle pokraka. Mam nadzieje, że Costa wraca do formy i ominą go urazy. Chciałbym widzieć trójkę Costa, Dybala, Ronaldo w ofensywie.

Dawno nie byłem tak spokojny oglądając mecz Juve bo w sumie to był piknik dla nas. Cieszy, że wygraliśmy na luzie, nie tracąc zbytnio sił przed ważniejszym meczem w Neapolu. Rabiot będzie wielkim wzmocnieniem, cenię go nie od dziś ale musi grać bo kiedy wszedł Matuidi za niego to zaczęła się komedia. jak widzę Matuidiego, który próbuje klepać to nie wiem czy mam płakać czy śmiać się. Dobrze, że Bentancur wraca na Napoli ale obawiam się, że Matuidi zastąpi w niedzielę Rabiota w pierwszym składzie. Nie sądzę, że Igła zagrał słabo - owszem pod względem skuteczności tak ale sporo harował dla zespołu. Chciałbym w meczy z Napoli zobaczyć Dybalę, CR& oraz Costę z przodu.

Powtórzę się, ale wypowiedzi mądrych ludzi nigdy dość.

- Bentancur jest naszym najlepszym "transferem" w tym sezonie. Zawsze powtarzałem, że chłopak ma pojęcie o piłce.
- Ramsey - szkoda strzępić klawiatury.
- Rabiot trochę się ogarnął i być może w trakcie sezonu wskoczy na poziom Khediry, dając nam trochę spokoju w środku pola.
- Poza tym dużym sukcesem jest to, że Rugani nic nie spartolił. Udało nam się tak grać by zminimalizować ryzyko popełnienia przez niego babola. Kilka razy nawet przybił piątkę z innymi graczami po tym jak wybił piłkę szpicem buta na aut. Dobrze, że koledzy dodają mu otuchy, mając świadomość z jaką tykającą bombą muszą mieć do czynienia.
- W <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Buffona pomimo tego, że 2-3 razy zachował się bardzo dobrze, widać niestety nieubłagany proces starzenia.

Dobra, kto ma siatkę mojego ulubionego Costy? Pilne on musi grać jak jest zdrowy.

Bilans Romy na AS: 10-0-0...

Fajna interwencja Buffona w doliczonym czasie. Ramsey jest tragiczny. Zostało nam 2 bocznych obrońców.