JuvePoland

jarmel pisze: ↑18 września 2019, 20:03 Skład:
Szczęsny - Sandro, De Ligt, Bonucci, Danilo - Matuidi, Khedira, Pjanic - Ronaldo, Higuain, Cuadrado

Kto by pomyślał, że Higuain, Khedira, Cuadrado i Matuidi będą w pierwszym składzie na najtrudniejszy mecz grupowy...

Przewrotność losu. Pozbyliśmy się Allegriego, aby więcej nie oglądać jego żołnierzy, a przygarnęliśmy betona, który będzie na nich stawiał z uporem maniaka.
Mam nadzieję, że ten mecz zweryfikuje Matuidiego in minus i wreszcie usiądzie na ławie. Nie chciałbym nikomu z naszych źle życzyć, ale tym wyborem Sarri sam prowokuje kibiców. Brak Dybali w pierwszej jedenastce w dotychczasowych meczach to jest nieporozumienie.
Oczywiście życzę jak najlepiej drużynie.

Bo wiadomo że Allegri robił i sobie, i wszystkim innym na złość wystawiając gorszych zawodników.

Teraz Sarri też błądzi bo nie wystawia składu takiego jak mozna wyczytać na Juvepoland. Baaaa... tkwi w "betonowej" taktyce, bo nie potrafi wytłumaczyć zawodnikom jak trzeba się przesuwać w innym ustawieniu.

Włoscy amatorzy.

Bukol87__, znowu zaczynasz. Już to napisałeś na poprzedniej stronie, będziesz to powtarzał w każdym kolejnym poście. Wrzuć na luz.

Dybala, Rabiot i Bernardeschi muszą być naprawdę słabi, skoro w ich miejsce grają goście, którzy w Realu, Barcy czy City byliby przyspawani do ławki.

Obecność Cuadrado mnie mniej razi po tym, co ostatnio zaprezentował Berna. Trzeba liczyć na to, że będziemy mieli okazje do kontrataków bo chyba tylko w ten sposób można wykorzystać jakoś Kolumbijczyka. Zobaczymy. Nie wiem dlaczego, ale podchodzę do tego meczu na luzie i bez większych emocji. Mam nadzieję, że będzie ciekawie i nie będę przysypiał

Bukol87__ pisze: ↑18 września 2019, 20:34 Bo wiadomo że Allegri robił i sobie, i wszystkim innym na złość wystawiając gorszych zawodników.

Teraz Sarri też błądzi bo nie wystawia składu takiego jak mozna wyczytać na Juvepoland. Baaaa... tkwi w "betonowej" taktyce, bo nie potrafi wytłumaczyć zawodnikom jak trzeba się przesuwać w innym ustawieniu.

Włoscy amatorzy.

Nie o to chodzi. Kibic widzi i nazywa, rzeczy po imieniu. Trener widzi więcej, ale też odpowiada za wynik, dlatego podejmuje decyzje które go do wyniku przybliżą. W tym wypadku postawił na bezpieczną opcję. Napisałem w tym wypadku? Od początku stawia na sprawdzoną "bezpieczną" jedenastkę. Zero zmian - tylko wymuszone - czyli trochę beton. Ale nie mam tu pretensji. Każdy wiedział jaki jest Sarri.

Dzisiaj CR7 walnie hat-tricka więc nie ma co patrzeć na resztę składu. Także wyluzujcie.

P.S. Dawno tu nie zaglądałem. Forum wypiękniało!

Matko kochano.. Co za dramat. Francuski kurczak podsumował połowę swoim ostatnim strzałem.. Nie da sie tego ogladac.. Ile jeszcze trzeba bedzie czekac na Rabiota i Ramseya..?

Na pytanie dotyczące czy można grać gorzej niż za Allegriego. Odpowiadam: Można. Chaos w ataku, chaos w obronie. Ten Juventus nawet bronić nie potrafi.

Próbujemy grać piłką, natomiast to jest taka trochę sztuka dla sztuki. Nie idzie za tym mobilność, nie idzie wychodzenie na pozycję. Parę razy ładnie wyszliśmy spod pressingu w okolicach swojego pola karnego, ale to w sumie tyle. Im bliżej bramki Oblaka, tym większa bieda.

Higuain niewidoczny, ociężały. Matuidi drewniany do granic możliwości, Pjanić do bólu przewidywalny, Ronaldo zbyt często przyklejony do linii bocznej. W takiej konfiguracji trudno będzie o bramkę, no chyba, że będzie to efekt jakiegoś przypadkowego zagrania lub kotła.

Boisko zweryfikowało i potwierdziło, że mam rację.
Sprawa wygląda tak: nasi box-to-box pomocnicy grają w tylko jednym boxie i to zazwyczaj w niewłaściwym.
Środka brak pomimo starań Pjanica.
Rabiot i Can do wejścia...a nie, czekaj. Can nie zgłoszony

Ech co za lipa. Co zrobił Danilo przy tej akcji Felixa to nie mam pytań. Ten gościu jest tak rzadki w obronie, że aż strach.
Brakuje Kielona, Costy i kogoś ogarniętego w środku pola..

I znowu minimalizm Allegriego...
Strzelamy dwie bramki i oddajemy pole rywalowi.

Oh wait...

Za Maxa byśmy tego nie wypuścili. Pozdrawiam.

Bukol87__ pisze: ↑18 września 2019, 22:56 I znowu minimalizm Allegriego...
Strzelamy dwie bramki i oddajemy pole rywalowi.

Przypomnieć ostatni wynik z Altetico na Wandzie?

Znowu to samo. Nie wiem czy tylko mam takie wrażenie, że Wojtek nasz lepiej żeby nogami nie grał bo to jest tragedia. Bonu dziś profesor ale De Light musi się uczyć duuużo uczyć. Ehh z 2:0 do 2:2 co jest z tym Juve? jeszcze za Allegrim zatęsknimy ( oby nie ).

Ein pisze: ↑18 września 2019, 22:58 Za Maxa byśmy tego nie wypuścili. Pozdrawiam.

Za Maxa byśmy tego nie strzelili.