JuvePoland

Sila Spokoju pisze:Tylko CR7 może zmienić mentalność tej drużyny.

CR7 grał też w pierwszym meczu z Atletico

Jacky pisze:Jesli zagramy "typowy Allegri", czyli difens i nastawienie na 0:0, to dostaniemy gonga.

Zagramy typowy Allegri i jeśli osiągniemy korzystny rezultat to w rewanżu będzie to samo.
Na prawdę dziwię się ludziom, którzy w każdym ligowym meczu narzekają (bez względu na grę, ot tak dla zasady) i jednocześnie tak wyczekują LM, bo myślą że będzie inna gra niż w lidze.

Jacky pisze:Coz, my (kibice) nie mamy na to zadnego wplywu.

Na szczęście nie mamy.

mateo369 pisze:

Sila Spokoju pisze:Tylko CR7 może zmienić mentalność tej drużyny.

CR7 grał też w pierwszym meczu z Atletico

Obejrzyj sobie jeszcze raz tamten mecz i zobacz jak zachowywał się Ronaldo a jak reszta drużyny.

Dzisiejszy trening bez Emre Cana i Chielliniego. Ronaldo trenował normalnie.

Edit: Agresti potwierdza. Bez Chielliniego na Ajax. Obronę stworzą Bonucci z Ruganim (ałć)

Chiellini nie zagra. // Za Agrestiego

Brak Kielona może wyjdzie nam na dobre - Allegri będzie chciał ciągle atakować zamiast się bronić

dawid91 pisze:Brak Kielona może wyjdzie nam na dobre - Allegri będzie chciał ciągle atakować zamiast się bronić

A pierwszym sygnałem że tak nie będzie, jest wielce prawdopodobne wstawienie do składu DeSciglio kosztem Cancelo.

dawid91 pisze:Brak Kielona może wyjdzie nam na dobre - Allegri będzie chciał ciągle atakować zamiast się bronić

Real też grał bez Ramosa i kiepsko się to skończyło. Co prawda Juventus jest lepiej zorganizowany taktycznie, ale w tym sezonie mecz z Atalantą pokazał, że bez filarów obrony, gra wygląda kiepsko, jeszcze jak Rugani rozpocznie swoje 'czary', to można poważnie obawiać się o przebieg meczu. Wystarczy, że Piątek ostatnio robił z nim co chciał. Cała nadzieja w Bonuccim, że będzie przewodził w obronie. Dobrze, że Ronaldo wraca.

Poprostu pisze:

mateo369 pisze:

Sila Spokoju pisze:Tylko CR7 może zmienić mentalność tej drużyny.

CR7 grał też w pierwszym meczu z Atletico

Obejrzyj sobie jeszcze raz tamten mecz i zobacz jak zachowywał się Ronaldo a jak reszta drużyny.

Czyli raz jest w stanie zmienić mentalność, a innym razem nie. To jakaś mentalność na żądanie czy co?

I to co napisałeś bynajmniej nie potwierdza hipotezy o CR7 jako jedynym bodźcu który wpłynął na obraz spotkania rewanżowego. Wręcz przeciwnie.

Na Ajax zapewne nie wyjdziemy tak agresywnie od początku. Nie musimy w tym meczu gonić wyniku, ryzykując kontrą przeciwnika. W tym meczu bardziej pożądana będzie kontrola spotkania i dążenie do zwycięstwa z jednoczesnym zachowaniem czystego konta.

Fed2012 pisze:Cała nadzieja w Bonuccim, że będzie przewodził w obronie.

Bonucci jest tak dobry, jak dobry jest jego partner w obronie. Są od tej reguły wyjątki, ale niezwykle rzadkie. Równie dobrze można liczyć na to, że Rugani zagra mecz życia.

Moim zdaniem receptą na ostateczny sukces będzie środek pomocy. Pjanić jest w formie i powinien zagrać wyżej, a z tyłu niech wspierają go Khedira z Matuidim. Szczególnie rola Francuza powinna być w znaczącym stopniu zredukowana do zadań defensywnych. Sami niech zalicza te swoje wejścia ninja, bo to właściwie jego jedyny atut wyróżniający go na tle pozostałych pomocników. Tak piszę o Khedirze, bo już trochę znam Allegriego, ale ja osobiście od początku wystawiłbym Bentancura, a Samiego trzymał sobie ewentualnie na drugą połowę.

Bez Kielona nie ma szans zagrać na 0 z tyłu. Bardzo zła wiadomość...

----------------Szczesny
---Cancelo - Bonu - Rugani - Sandro
-----------Bentancur-Matuidi
-------------------Pjanic
Bernardeschi - Kean(Mandzur) - Dybala

Tak bym to widział. Kean ma świetną formę, ale znając Maxa, zagra Mandzur. Ronaldo pewnie zacznie mecz na ławce, a gdy trzeba będzie, wejdzie i rozwali system.

Nie wierzę w Ronaldo na ławce. Już tam pewnie się dymi na myśl o meczu i będzie chciał wyjść od początku, zwłaszcza, że trenuje normalnie.

Brak Giorgio wiadomo jaki problem, właśnie dlatego potrzebujemy zainwestować w młodego obrońcę, bo jego czas się powoli kończy. Niby na niego uważaliśmy, a i tak wypadł. Ale i tak uważam, że tu nie ma co kalkulować, a grać do przodu. Nawet ten kiepski Real ograł ich na wyjeździe. Niech brak Chielliniego skłoni Maxa do gry ofensywnej.

Ciekaw jestem co pokaże Rugani. Z Milanem był ośmieszany, ale może zagra mecz życia?

Arbuzini pisze:

Fed2012 pisze:Cała nadzieja w Bonuccim, że będzie przewodził w obronie.

Bonucci jest tak dobry, jak dobry jest jego partner w obronie. Są od tej reguły wyjątki, ale niezwykle rzadkie.

Święte słowa :uklon:

zakiii pisze:

dawid91 pisze:Brak Kielona może wyjdzie nam na dobre - Allegri będzie chciał ciągle atakować zamiast się bronić

A pierwszym sygnałem że tak nie będzie, jest wielce prawdopodobne wstawienie do składu DeSciglio kosztem Cancelo.

Mam nadzieję, że Allegri odrobił lekcje z Madrytu i tego nie zrobi (czytaj nie będzie grał na 0-0). W pierwszym meczu na wyjeździe trzeba zdobyć bramkę i musimy podjąć ryzyko nawet jeśli będzie wiązało się to z brakiem czystego konta. Powinniśmy myśleć o strzeleniu dwóch goli, bo przeciwnik jakiś wielki nie jest, po tym można odpuścić, a czy będzie to łatwe to się okaże na boisku. De Sciglo wcale nie oznacza obrony Częstochowy, może wspierać Ruganiego i podłączać się do ataku, wcale taki to zły grajek nie jest. Padoin ver. 2.0


@Fed2012 - jeśli będziemy grać swoje z przodu i wykorzystywać setki to bym się nie martwił brakiem Chielliniego. Z United w Turynie graliśmy swoje z przodu, ale marnowaliśmy sytuacje. Był Chiellini, a mimo to przegraliśmy w trudny do zaakceptowania sposób. Taka jest piłka, przy tym potencjale trzeba przede wszystkim strzelać bramki a później martwić się o obronę przeciw outsiderowi

To już musi być tradycją, ze ktoś z pierwszego składu wypada na ważne spotkanie. Zazwyczaj jest to właśnie Chiellini, albo ktoś z ataku
W rewanżu wróci Giorgio, a wyleci kto? ( obstawiamy- Kean, Cancelo, Dybala, Pjanic?) Jeśli po sezonie nie zrobią czystek w sztabie to będzie masakra.

W Chiellinim widziałem oparcie, on jest doświadczonym graczem i wie jak wyłączyć kluczowych zawodników oponenta. Boje się, że Babol i Rugani będą wkręcani przez młodzież niemiłosiernie i pewnie ten mecz na zero się nie skończy...