JuvePoland

Paulo pisze:Generalnie jak patrzę na włoskie fora i wpisy typu: "torino, roma, inter, fiorentina, sampdoria itp. wszyscy jesteśmy neapolitano" to ostatnie kolejki tak śmierdzą ustawieniem meczów i podkładaniem się jak dawno we Włoszech nie śmierdziały. Dlatego obawiam się, że poza przeciwnikami w postaci interu i naszych głów to będzie jeszcze sędzia i inne drużyny. Za mocno to wszyscy nakręcają żeby nie spodziewać się wielu kłopotów od soboty. Zresztą najlepszym wyznacznikiem tego co się będzie działo niech będzie obserwacja kursu u buka. Skoki kursu w meczach kluczowych o scudetto będą dawały obraz tego co nas czeka.

Fiorentina mimo niechęci do nas raczej się nie podłoży, bo to nie ostatnia kolejka i nie mają już nic do ugrania ani stracenia, tylko wciąż liczą się w walce o LE. Viola ma sporo młodych zawodników, których nie obchodzą wojny na linii Florencja-Turyn, tylko jak najlepsze zaprezentowanie się na boisku na tle silnego przeciwnika (perspektywa transferu do lepszego klubu). Torino to co innego, bo oni i tak mają już pewne utrzymanie a puchary nie są w ich zasięgu, więc utarcie nam nosa i podłożenie się Napoli i tak nic ich nie będzie kosztowało. I tak to wszystko to tylko spekulacje, bo jeśli chcemy obronić Scudetto, to musimy wygrać 4 mecze (w bardziej optymistycznym wariancie może wystarczą 3 zwycięstwa i remis) i nie będziemy musieli oglądać się na poczynania innych.

Niezaleznie od terminarza, to my rozdajemy karty bo mamy punkt przewagi. Wszystko zalezy od nas, nie musimy sie na nikogo oglądac. Wystarczy wygrac 4 mecze, a jak pokazal mecz z Realem, gdy mamy noz na gardle i nam sie chce jestesmy w stanie obic morde kazdemu.
Dybala niech idzie na lawe, za niego do skladu dac Mandzura. Jak ktos ostatnio tu na forum napisal - mozliwe ze Allegri stawia na Chorwata nie tyle ze wzgledu na umiejetnosci, ale charakter - w zespole cieplych kluch i potulnych misiow, Mandzukic ze swoimi stalowymi jajami jest jedynym, ktory moze druzyne chwycic za pysk.

Podczas wizyty kibiców w Vinovo doszło do rozmowy Dybali z kibicami. facebuk

Tutaj tłumaczenie angielskie:
We are here not to protest. Did we ever criticize you? (Paulo answers: "no, never") We want this League title. This year's is more important than the previous League titles we won. We forgot the other ones. We want this League. Do you want it? (Dybala answered: "yes, so do we")

Zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że prawie całe Włochy będą grały przeciwko nam. Tutaj nie chodzi już nawet o samo bezczelne podłożenie, ale o kilka innych kwestii, chociażby: już od jakiegoś czasu nie tylko w tym sezonie, ale od dobrych 2-3 sezonów większość klubów za punkt honoru stawia sobie dobre zagranie z nami i urwanie punktów.

Kolejna kwestia jest też taka, że po długich latach dominacji w interesie większość jest zakończyć daną serię, bo liga staje się mniej atrakcyjna, inne zespoły zaczynają czuć, że walczą tylko o puchar pocieszenia - jak to się mówi "bij mistrza". Podobną sytuację miał dekadę temu Lyon, gdzie po latach dominacji wszyscy zaczęli grać przeciwko nim.

Przekaz medialny również idzie taki poza Turynem, że jest szansa na koniec na obalenie hegemona i nieważne czy to Mediolan, Rzym, Florencja czy Neapol to solidarnie chcą "bić mistrza".

Nudna liga to mniejsze wpływy z praw telewizyjnych, mniejsze zainteresowanie piłkarzy klubami, które nie mają szans na mistrzostwo (bo wciąż jest wielu piłkarzy, którzy przechodząc gdzieś chcą walczyć o trofea chociażby o mistrzostwo kraju), to w końcu kibice, którzy się niecierpliwią i wywierają presję na poszczególnych zarządach.

Uważam, że rywale Napoli się tak bezczelnie nie podłożą, ale uważam również, że w przypadku gdy Neapol strzeli na 1:0 czy 2:0 to nie będą się zabijać, żeby za wszelką cenę dogonić wynik. Za to nam nasi rywale, może z wyjątkiem Hellasu skoczą nam do gardeł.

Nie wiem czy te przewidywania się sprawdzą, ale w mojej opinii duża większość Italii będzie przeciwko nam i nasi rywale się zepną. Zupełnie inną kwestią jest to, że kadrowo nadal jesteśmy zdecydowanie najsilniejsi i nadal wszystko zależy od nas. Ja nadal wierzę w tytuł.

W tym roku są emocje jakich nie było od 5 lat. Ale są też duże obawy bo:
a) drużyna nie jest już maszyną
b) nie są monolitem - Buffon obwinia Benatie
c) obrona - dotychczas najmocniejsza formacja - jest totalnie przeciętna
d) nie widać u drużyny chęci i zawziętości
e) każda jedna drużyna chce, żeby Juventus w końcu przegrał. Widzą że jest to do zrobienia - bardziej niż przez ostatnie 5 lat - więc każdy będzie grał na 200%
To wszystko składa się na to, że wszyscy mają obawy co do tego jak potoczą się ostatnie 4 mecze. Czy drużyna pokaże ten mityczny charakter i mityczną formę na wiosnę.

Panie i Panowie proszę usiąść. Najnowsze informacje są takie, że zagramy 352 z Igła i Mario z przodu. Dybala i Costa maja siedzieć na ławce.

O... która to już kolei inn(owacyjn)a 11stka? 40ta? Sezon się kończy, a my wciąż (nie) szukamy optymalnego ustawienia. Słabo.

jackop pisze:O... która to już kolei inn(owacyjn)a 11stka? 40ta? Sezon się kończy, a my wciąż (nie) szukamy optymalnego ustawienia. Słabo.

Na juventuz.com po tragedii z Napoli był post, że w tym sezonie 164 różnych kombinacji ustawienia i nazwisk zastosował Allegri.

Poprostu pisze:

jackop pisze:O... która to już kolei inn(owacyjn)a 11stka? 40ta? Sezon się kończy, a my wciąż (nie) szukamy optymalnego ustawienia. Słabo.

Na juventuz.com po tragedii z Napoli był post, że w tym sezonie 164 różnych kombinacji ustawienia i nazwisk zastosował Allegri.

Koniec sezonu, a Allegri nadal nie wie co my mamy grać i jaki jest styl tej drużyny. Costa kupiony za 46 melonów rozgrywa identyczną ilość minut w Serie A co Rugani (1567 vs 1575).
W lato daliśmy praktycznie 100 melonów na skrzydłowych i jakoś super dużo sobie nie pograli, o Bernie to szkoda wspominać, nawet biorąc pod uwagę kontuzję ta liczba minut jest słaba.
Wstrzymam się z krytykowaniem, zobaczymy co będzie, nadal wierzę w mistrzostwo!

a daj Pan spokój...chyba poświęciłbym te Scudetto za nowego,ambitnego trenera...chociaż nie...czekaj, chcę wygrać te mistrzostwo i po nim dostać kozaka na ławkę.

FJ!

Poprostu pisze:Panie i Panowie proszę usiąść. Najnowsze informacje są takie, że zagramy 352 z Igła i Mario z przodu. Dybala i Costa maja siedzieć na ławce.

Powiedz, że żartujesz :shock: . Costa, nasz najlepszy zawodnik w ostatnim czasie, ma usiąść na ławce? Mam nadzieję, że to tylko ploty i że tak się nie stanie. Słusznie jak niektórzy zauważyli, koniec sezonu, a my dalej szukamy optymalnego ustawienia

z drugiej strony skąd w mediach pojawiają sie informacje o przewidywanym składzie i co ciekawe często się sprawdzają. ?? Szczególnie, gdy przewiduje się, że nie zagra Dybala i Costa, skąd te media to wiedzą???

Trzeba sprawdzić który piłkarz ma WAG dziennikarke, nie Buffon czasem?;p

Hed pisze:a daj Pan spokój...chyba poświęciłbym te Scudetto za nowego,ambitnego trenera...chociaż nie...czekaj, chcę wygrać te mistrzostwo i po nim dostać kozaka na ławkę.

FJ!

Czasami mam wrażenie, że jakbyśmy przez ostatnie lata z Allegrim wygrali mistrzostwo np. tylko jeden raz, w pozostalych sezonach zajmowali miejsca 2-3, i odpadali w 1/8 czy 1/4 LM to nie byłoby takiego ciśnienia na zmianę trenera niż po tych wszystkich sukcesach...

Oczywiscie pomijam to, że głosy o checi wywalenia MAx'a pochodzą od osób, które mają bardzo nikłe pojęcie o futbolu.

Olek1987 pisze:Czasami mam wrażenie, że jakbyśmy przez ostatnie lata z Allegrim wygrali mistrzostwo np. tylko jeden raz, w pozostalych sezonach zajmowali miejsca 2-3, i odpadali w 1/8 czy 1/4 LM to nie byłoby takiego ciśnienia na zmianę trenera niż po tych wszystkich sukcesach...

Oczywiscie pomijam to, że głosy o checi wywalenia MAx'a pochodzą od osób, które mają bardzo nikłe pojęcie o futbolu.

No jasne. Bo przecież nie chodzi o to, że drużyna gra gównopiłkę, którą rzadko się da oglądać chyba, że się lubi klimaty SM, nie chodzi o to, że często nasi piłkarze mają problem z wymianą kilku składnych podań, nie chodzi też o to, że bijemy rekordy w ilości kontuzji w sezonie a tym bardziej nie chodzi o to, że wielu piłkarzy gra często jakby grali za karę. W dupach się poprzewracało od tych wszystkich sukcesów i tyle