JuvePoland

Kiss pisze:Taktyka na Neapol wydaje się oczywista. Nie bronic się tylko wejść na nich i wycisnąć jak cytryne. Pokazalo to City, pokazaly to takie potęgi jak Atalanta czy nawet Milan (Tak wiem, ze jakos wygrali ale oni maja w tym sezonie olbrzymie pokłady farta). Neapol przyciskany gra 2x gorzej od Crotone.
Obawiam się jednak, ze nasi mistrzowie dojda do wniosku, ze najważniejsze jest 0 z tylu. No bo przecież jak ktoś goli nie traci to nie przegrywa:D

Jeżeli się otworzymy i przyciśniemy to Napoli walnie nam dwa szybkie gongi z kontry i się skończy rumakowanie, także to nie jest takie oczywiste jak się nam amatorom wydaje.

Poprostu pisze:

Kiss pisze:Taktyka na Neapol wydaje się oczywista. Nie bronic się tylko wejść na nich i wycisnąć jak cytryne. Pokazalo to City, pokazaly to takie potęgi jak Atalanta czy nawet Milan (Tak wiem, ze jakos wygrali ale oni maja w tym sezonie olbrzymie pokłady farta). Neapol przyciskany gra 2x gorzej od Crotone.
Obawiam się jednak, ze nasi mistrzowie dojda do wniosku, ze najważniejsze jest 0 z tylu. No bo przecież jak ktoś goli nie traci to nie przegrywa:D

Jeżeli się otworzymy i przyciśniemy to Napoli walnie nam dwa szybkie gongi z kontry i się skończy rumakowanie, także to nie jest takie oczywiste jak się nam amatorom wydaje.

Po pierwsze - chyba nikt nie liczy, że Juve nagle zmieni swój styl w meczu z mocnym rywalem. Oczywiście, że oddamy piłkę i będziemy liczyli na błędy rywali zachowując jakieś 40% posiadania piłki. Nie widzę innej opcji.

Po drugie - zagranie bardziej odważenie z przodu nie jest równoznaczne z otwarciem się i zostawieniem wolnych hektarów dla przeciwnika. Wszystko zależy od odpowiedniego balansu, ale z tym jest niestety problem.

Nie pamiętam już kiedy ostatnio Juventus rozgrywał tak ważny mecz w lidze i nie był stawiany w roli faworyta.

Poprostu pisze:

Kiss pisze:Taktyka na Neapol wydaje się oczywista. Nie bronic się tylko wejść na nich i wycisnąć jak cytryne. Pokazalo to City, pokazaly to takie potęgi jak Atalanta czy nawet Milan (Tak wiem, ze jakos wygrali ale oni maja w tym sezonie olbrzymie pokłady farta). Neapol przyciskany gra 2x gorzej od Crotone.
Obawiam się jednak, ze nasi mistrzowie dojda do wniosku, ze najważniejsze jest 0 z tylu. No bo przecież jak ktoś goli nie traci to nie przegrywa:D

Jeżeli się otworzymy i przyciśniemy to Napoli walnie nam dwa szybkie gongi z kontry i się skończy rumakowanie, także to nie jest takie oczywiste jak się nam amatorom wydaje.

Jak podalem w przykładach powyżej to moim zdaniem Napoli nie jest w stanie grac z kontry i ladowac "gongow" przynajmniej nie w tym sezonie. Oni przycisnieci nie wiedza co zrobić z pilka. Ok pewnie pare kontr skończonych golami się znajdzie ale to sa wyjątki. Zieliniski z Milanem, no ale na litość, nie jesteśmy Milanem, chyba bardziej aspirujemy do sily City.
Zreszta moim zdaniem to nie jest kwestia taktyki, bycia amatorem, spojrzanie calosciowo na sezon, a tego naszego słynnego DNA. Wyjdziemy się bronic, bo tak chcą grac nasi mistrzowie, a nie dlatego, ze to sensowne(nawet jeśli jest sensowne).

Oddajemy napaleńcom piłeczkę i czekamy na własnej połowie.
Bramki przy ich otwarciu będą kwestią czasu.

2:1 dla Juve, mój typ

Ciężki mecz przed nami i wreszcie wielkie emocje w Serie A. Mimo to jestem jakoś dziwnie spokojny przed meczem i mam dobre przeczucia mimo naszej nie najlepszej gry w ostatnim czasie. Myślę, że zremisujemy w najgorszym wypadku, ale coś czuję 2-1 dla nas. Czas pomału kończyć ten sen Napoli o scudetto i sprowadzić ich na ziemię

Bukol87 pisze:Oddajemy napaleńcom piłeczkę i czekamy na własnej połowie.
Bramki przy ich otwarciu będą kwestią czasu.

Tak właśnie sobie wyobrażam ten mecz. Jestem sobie nawet w stanie wyobrazić to, że nas rozstrzelają. Nasza obrona ostatnio prezentuje się ciut lepiej niż miesiąc temu, ale nadal nam daleko do poziomu do jakiego przywykliśmy. Nie jestem jednak sobie w stanie wyobrazić tego, że napoli w takim tempie i na takiej intensywności będzie grało do końca sezonu. Przed świętami spuchną...

Ja tam nie wierzę, że Napoli nawet jak wygra to że dowiezie tą przewagę do końca. Ławka jest krótka jak cv gówniarza po ogólniaku. Wystarczy że Mertens wypadnie (a wypadnie) bo koleś gra non stop. To jest kwestia czasu. Nie ma tam kim rotować i ponoć chcą ściągnąć jakiegoś typa z Rosji...
Urazy się pojawią, słabsza dyspozycja również. Napoli zawsze do pewnego momentu w sezonie ciśnie, a potem puchnie. Naszym zadaniem jest to wykorzystać i przestać tracić głupio punkty.

Shadow Marshall pisze:Ławka jest krótka jak cv gówniarza po ogólniaku.

Nie zapominajmy że wróci Milik.

Shadow Marshall pisze:Jakiegoś typa z Rosji...

Smołowa z FK Krasnodar.

Napoli tradycyjnie jest napalone na mecz z nami, dla nich ten mecz w Neapolu to mecz sezonu w Serie A. Będzie ciężko ale jestem optymistą.

ForzaItanimulli3vujcm pisze: Nie zapominajmy że wróci Milik.

Który zerwał więzadła w obu nogach w przeciągu roku. Chyba nie spodziewasz się, że coś z niego jeszcze będzie w tym sezonie?

Termin powrotu ma w lutym niby. No liczę że wróci do formy - ze względu na kadrę - w końcu mundial w przyszłym roku. Poza tym zerwane więzadła teraz szybciej się leczy ze względu na lepszą medycynę niż za czasów kontuzji Del Piero.

Allegri : "Higuain może być dostępny przeciwko Napoli!"

Zapowiada się środek Khedira - Pjanic. Zdecydowanie lepszym pomysłem byłby Matuidi. W innym wypadku Allan zajedzie Samiego.

dp10 pisze:Zapowiada się środek Khedira - Pjanic. Zdecydowanie lepszym pomysłem byłby Matuidi. W innym wypadku Allan zajedzie Samiego.

A wg mnie Markiz, potrzeba graczy,którzy będą walczyć w centralnej części boiska a nie biegać jak box-to-box.

Mandżukić nie powołany, kontuzja łydki. Poza kadrą również Howedes, mięsień czworogłowy. Człowiek ze stali. Jak myje zęby to mu podobno wypadają.

Reszta w kadrze na Napoli.

Dragon pisze:Mandżukić nie powołany, kontuzja łydki. Poza kadrą również Howedes, mięsień czworogłowy. Człowiek ze stali. Jak myje zęby to mu podobno wypadają.

Reszta w kadrze na Napoli.

Która to już kontuzja mięśniowa w przeciągu 2 tygodni? Szósta ? :rotfl: Tragedia.

Ciekawe na ile Berna się wykurował bo można by spróbować Berna-Dybala-Costa z przodu.