JuvePoland

Lichy... Prawy obrońca potrzebny już w zimowym okienku...

Tracimy w tym sezonie bramki na potęgę. Byle ogóry oddały jeden strzał i już bramka a najzabawniejsze jest to, że po rzucie rożnym do których rywale usilnie dążą grając z Juve. Lichy to katastrofa osobna, on nawet na Serie A się już nie nadaje.

Strasznie przeciętny jest obecny Juventus, zarówno ofensywnie jak i defensywnie. W ofensywie w zasadzie nie zmieniło się nic od dawna. Masa jakichś podań na alibi, na przebitki, niekiedy chyba nawet autor podania wie, że nie ma ono szans na dotarcie do adresata, a i tak je wykonuje - jak koń z klapkami. Poruszanie się piłkarzy bez piłki w fazie ofensywnej to jakiś horror. Często zawodnik dysponujący piłką ma góra jedną opcję na rozegranie, reszta kolegów z zespołu nie ma nawet zamiaru się urwać - wytrwale okupują swoje pozycje z rywalem na plecach. Budowanie akcji rodem sprzed nastu lat.

Z tyłu też wesoło. Niby kontrola nad meczem, niby SPAL permanentnie odcięte od bramki Szczęsnego, a jednak są kolejnymi, którzy wturlali nam farfocla.

Synonimem przeciętności jest dla mnie Bentancur. Sorry, ale środek pola to ostatnia pozycja, na której może być tolerowana bezpłciowość. Koleś jest strasznie miałki, zerowy wpływ na grę (tu już nie mówię tylko o dzisiejszym meczu, ale generalnie).

Ciężko mi kogoś wyróżnić zdecydowanie in plus. Może Higuainowi się to należy za walkę przy pierwszym golu.

No to co, gola sezonu już chyba mamy?

Może podmienimy w przerwie Lichego na Matiello? Niestety Szwajcar się już skończył i pora by odsunął się w cień. Bramka którą zawalił zepsuła całą przyjemność z pierwszej połowy. Bermardeschi znów pokazuje, że jeśli dostaje szanse na dłużej niż 30 sekund to w pełni ją wykorzystuje i ma potencjał by być kluczowym zawodnikiem tej drużyny. Dybala poza bramką znów niewidoczny, podobnie Higuain. Obyśmy wcisnęli jeszcze ze 2 gole dla świętego spokoju, bo wystarczy kolejny babol Lubicza i się skończy jak z Atalantą.

pumex pisze:Strasznie przeciętny jest obecny Juventus, zarówno ofensywnie jak i defensywnie. W ofensywie w zasadzie nie zmieniło się nic od dawna.

Być może się nie znam, ale moim zdaniem strzelone bramki pozwalają określić siłę ofensywy, a ich mamy przecież najwięcej w całej lidze. Na co nam tiki-taka, piękne akcje, jak piłka nie wpadałaby do bramki? Także trochę to co napisałeś mija się z prawda.

Łukasz pisze:No to co, gola sezonu już chyba mamy?

Berna? Trzeba przyznać - klasa :hellyes:
Choć brama Dybali nie gorsza.

Jak na grę bez napastnika i prawego obrońcy idzie nam całkiem nieźle.
Obawiam się tylko, że Spal może mieć chytry plan grania stałych fragmentów na faceta krytego przez Stefana, wtedy możemy być w tarapatach.

Miał być piknik i jest, ale trzeba więcej bramek. Liczę na 5:1 i gola Igły...

ewerthon pisze:

pumex pisze:Strasznie przeciętny jest obecny Juventus, zarówno ofensywnie jak i defensywnie. W ofensywie w zasadzie nie zmieniło się nic od dawna.

Być może się nie znam, ale moim zdaniem strzelone bramki pozwalają określić siłę ofensywy, a ich mamy przecież najwięcej w całej lidze. Na co nam tiki-taka, piękne akcje, jak piłka nie wpadałaby do bramki? Także trochę to co napisałeś mija się z prawda.

Ciężki temat. Na pewno do rozwinięcia, bo słusznie przytoczyłeś statystykę goli w kontrze do jakości naszych akcji. Ale nie dziś, jak będę mieć nieco więcej sił, to postaram się wrócić i rozwinąć temat

Nie wiem, czy doczekam dnia w ktorym Marotta nareszcie pozbedzie sie Lichta :eh:

Berna, podobnie jak Dybala chociaz moze nie w takiej skali, ma to "coś" . A gdy nie idzie, to wygrywa się wlasnie w taki sposob. Ofensywnie ta druzyna ma niesamowity potencjał.

Najgorsi na boisku moi ulubieńcy. Doświadczony Szwajcar żałowany w kontekście LM(piękne krycie) no i nasz "bombardier" z nadwagą. Nawet ze SPAL nie potrafią się dobrze zaprezentować, tylko machają łapkami z frustracji. Wołałbym sobie takiego Keana(jakby był) oglądać ze SPAL niż czekać aż się Gonzalo wreszcie odbuduje. Naprawdę kuje mnie w oczy gra tej dwójki.

Na Plus Berna..wreszcie!! Niech gra cześciej od początku z ogórkami jak Szczęsny. Liczę na 5-1 na koniec

Piotr Juvefan pisze:Najgorsi na boisku moi ulubieńcy, doświadczony Szwajcar, żałowany w kontekście LM, piękne krycie no i nasz "bombardier" z nadwagą. Nawet ze SPAL nie potrafią się dobrze zaprezentować, tylko machają łapkami z frustracji. Wołałbym sobie takiego Keana(jakby był) oglądać ze SPAL niż czekać aż się Gonzalo wreszcie odbuduje. Naprawdę kuje mnie w oczy gra tej dwójki.

Na Plus Berna..wreszcie!! Niech gra cześciej od początku z ogórkami jak Szczęsny. Liczę na 5-1 na koniec

Uwierz mi, widząc co dzisiaj odwalał nasz super-talent Kean nie wolałbyś

Czemu nasza ofensywa na skrzydłach wygląda jakbyśmy dalej grali 3-5-2 ? Nie ma akcji z pierwszej piłki między bocznym obroñcą a skrzydłowym.

Gol dla Spal to zemsta za zakończenie gry po drugim golu.