Strona 3 z 50

: 13 marca 2016, 16:46
autor: MRN
CavAllano pisze: Nalezaloby sobie w tym miejscu przypomniec najwazniejsze slowa w slowniku kazdego Juventino - fino alla fine.
Masz rację ale jak już wspomniałem - wiara w zespół na ogół dawała mi nieźle w doopę...zbyt częśto byłem bardzo rozczarowany ! Nie tyle nie wierzę w Juve ( a raczej w to, że nie wyjdą z pełnymi gaciami ) o tyle nie wierzę w to, że Bayern roztrwoni taki wynik jak 2-2 na wyjeździe...szansy na awans upatrywałem w pierwszym meczu w którym posiadaliśmy ( przed meczem ) wszelkie argumenty aby pogonić Bayern...czy teraz mamy jakieś argumenty ? Nie - wiodące postacie zespołu pod formą, nieumiejętność utrzymania się przy piłce dłużej niż 30 sekund z takimi pyrami jak Atalanta czy Sassuolo to zbyt poważne defekty przed rewanżem na AA...

: 13 marca 2016, 16:52
autor: Alexinhio-10
Mnie tez sie wydaje ze po tym co mowil Max, znow wyjda nastawieni defensywnie. Niestety w taki sposob niepokonamy Bayernu. Powinna to byc walka na noze bo wygra ten kto wiecej strzeli. Powinnismy od poczatku Bayern przycisnac, bo pod pressingiem graja do dupy...czyli tak jak my :)

: 13 marca 2016, 17:00
autor: Hed
Alexinhio-10 pisze:Mnie tez sie wydaje ze po tym co mowil Max, znow wyjda nastawieni defensywnie. Niestety w taki sposob niepokonamy Bayernu. Powinna to byc walka na noze bo wygra ten kto wiecej strzeli. Powinnismy od poczatku Bayern przycisnac, bo pod pressingiem graja do dupy...czyli tak jak my :)
Dokładnie, mam te same odczucia, wierzę w awans ale nie wierzę że zagramy inaczej, będziemy się bronić jak w pierwszym meczu, stracimy bramkę i zaczniemy grać. Chce sie mylić...Forza.

: 13 marca 2016, 17:09
autor: bajbek17
Grając z Bayernem nigdy nie wiadomo czy grać otwartą piłkę czy bronić się i wyczekiwać. To zespól z najwyższej półki więc nie da się niczego przewidzieć. Jedno jest pewne, Allegri zawalił okazję na pokonanie zdziesiątkowanej ekipy z Monachium. Z drugiej strony taki Arsenal zawsze do rewanżu w Monachium przyjeżdżał po wysokiej przegranej u siebie i koniec końców mało brakowały, by ten awans jednak wywalczyli.

: 13 marca 2016, 17:16
autor: jackop
Bukol87 pisze:60-70 minut zabijania futbolu przez Juve, nienagannej defensywy i do bólu taktycznej gry i liczenie na odrobinę szczęścia.
Dostaniemy bramkę w pierwszej połowie, znów zaczniemy gonić i wtedy zrobi się mecz. Nie wiem jaki sens ma marnowanie 60 minut 90 minutowego spotkania :think:

: 13 marca 2016, 17:23
autor: BlackJacky
Medzeer pisze:W prawdzie radość z wygrywającego Juventusu będę musiał ukrywać
Boisz sie wpierd0lu? :smile: Nie ma czego - Niemcy, to nie Polactwo.

Max ma dwa wyjscia: pojsc na wymiane ciosow z Bayernem - co mogloby sie udac, gdybysmy w druzynie oprocz obecnego skladu mieli Vidala, Teveza i Pirlo w najwyzszej formie. Albo umiejetnie pogrywac pilka niejako broniac 0:0 jak najdluzej sie da i probowac cos wkulac. Wszyscy chyba wiemy, ktora opcja bedzie zastosowana. Mainz bodaj tez wiekszosc czasu szczelnie sie bronilo, a jak nadarzyla sie mozliwosc, to bombardowali. FCB to prawdopodobnie najmocniejsza druzyna z jaka przyjdzie nam sie mierzyc w tym sezonie (chyba, ze ich przejdziemy, to Barca) wiec chyba innej opcji nie mamy.
Skoro Chiellini jest niedostepny, to moze:
--------------- Buffon --------------
Licht ---- Barza --- Bonu ---- Evra
Juan -- Markiz -- Pogba -- Sandro
--------- Dybała -- Mandzukic -----
Tylko niestety: w razie jakiegos urazu na lewej lub prawej stronie obrony i pomocy, nie ma nawet kto wejsc.

: 13 marca 2016, 17:46
autor: AdiJuve
Iść na wymianę ciosów gdzie różnica klas obu ekip jest widoczna to były szczyt głupoty.Przede wszystkim potrzeba rozwagi, nic na hura, zwycięską bramkę można strzelić nawet w 90minucie, ba lepiej strzelić ją w doliczonym czasie meczu niż na początku. Przede wszystkim rozwaga i mądrość w grze a nie rzucanie się do gry na równi z Bayernem bo to jeszcze na razie niestety nie ta półka. No i przede wszystkim intensywność gry musi być wyższa niż w pierwszej połowie meczu w Turynie. To nie taktyka była zła ale fatalne jej wykonanie, kilka razy brak chłodnej głowy jak w momencie straty pierwszego gola i ciągle zbyt pasywna gra, trzeba gryźć trawę by ugrać korzystny rezultat. Czysto sportowo Bayern jeszcze lepszy,ale oni też popełniają błędy i mają słabsze momenty. W poprzedni meczu brakło trochę walki. Poza tym było widać,że Bayern po godzinie gry już znacznie spuścił z tonu i nie grał tak intensywnie, trzeba mieć to na uwadze i spróbować po raz kolejny w ostatnich dwóch kwadransach skarcić Bawarczyków.

: 13 marca 2016, 17:57
autor: RoyM
Otwarta gra i wymiana ciosów to dla mnie samobójstwo dla Juve. Stłamsiliście Bayern okrutnie w końcowych 30 minutach, tylko że jest jedno ale: graliście u siebie.

Bayern w końcu popełnił błąd, wy go wykorzystaliście i piłkarze poczuli, że Bayern można ugryźć - trybuny też zrobiły swoje.

Tylko że teraz Bayern gra u siebie. Nie chcę mi się wierzyć, że Bayern u siebie może tak stracić panowanie nam grą i pozwolić Juve na zmasowany atak.

Jak grać z Bayernem o ile nie jest się Barceloną pokazał Real i BVB. Twarda, wysoka obrona z nastawieniem na błyskawiczne kontrataki. To nie może być takie miękkie bronienie jak prezentowaliście przez 60 minut gry, tylko twarde deptanie piłkarzom Bayernu po piętach, żeby cały czas czuli oddech na plecach. 3-5-2 przechodzące w 5-3-2 w obronie wydaje mi się tutaj idealne bo ma potencjał do dobrego podwajania skrzydeł, a wiadomo gdzie leży siła Bayernu.
No i oczywiście stałe fragmenty gry. Bayern nie dość, że nie potrafi ich wykonywać, to jeszcze nie potrafi ich bronić.

Nie jesteście bez szans, ale 2-2 to bardzo niekorzystny wynik. Chociaż jak to w piłce 1-0 w tą, czy w tamtą zawsze może się zdarzyć.

Ja jako sympatyk Bayernu nie oczekuje niczego. Mam jakąś wizję Bayernu grającego u siebie, dużo silniejszego Bayernu niż tego wyjazdowego, ale to już nie jest ta maszyna z 2013 gdzie w ciemno można było obstawić, że zagrają wyśmienicie. Zdarzają się zwiechy i równie dobrze taka zwiecha może się zdarzyć w środę.

Powodzenia :ok:

: 13 marca 2016, 18:04
autor: Marcin_FCJ
Orientuje się ktoś w którym hotelu w Monachium zamieszkają piłkarze Juve?

: 13 marca 2016, 18:07
autor: rydwadydwa
RoyM pisze: Jak grać z Bayernem o ile nie jest się Barceloną pokazał Real i BVB. Twarda, wysoka obrona z nastawieniem na błyskawiczne kontrataki. To nie może być takie miękkie bronienie jak prezentowaliście przez 60 minut gry, tylko twarde deptanie piłkarzom Bayernu po piętach, żeby cały czas czuli oddech na plecach. 3-5-2 przechodzące w 5-3-2 w obronie wydaje mi się tutaj idealne bo ma potencjał do dobrego podwajania skrzydeł, a wiadomo gdzie leży siła Bayernu.
Myślę, że Allegri też widzi, że 352 będzie najlepsze ale kluczem do zagrania tym ustawieniem będzie zdrowy Chiellini. Rugani nie ma jeszcze żadnego doświadczenia w bronieniu przeciwko takim zawodnikom jak ci Bayernu więc Max nie będzie chciał zaryzykować i wyjdzie czwórką z tyłu...ja proponuję stare, dobre 4312 z poprzedniego sezonu; ten jeden dodatkowy gracz w środku pola da nam szansę na większe pole do popisu bo grając na JS płaskim 442 daliśmy się zdominować. Nie wiem w czym upatrywać szansy na nasz awans, nie próbuję nawet analizować tego, co może się zdarzyć bo i tak wyjdzie na to, że wszystko co potrafimy, Bayern potrafi trochę lepiej. Ale będę wierzył do końca bo nie takie cuda już widziałem; pamiętacie dwumecz z Barceloną na drodze do finału w 2003? ;)

: 13 marca 2016, 18:19
autor: Wojtek
Najważniejszy mecz sezonu. Czego nie zrobimy to będzie źle, postawimy autobus to będzie to wyglądało tak jak w 1 połowie w pierwszym meczu czyli tragicznie!! Zaś jeśli zaatakujemy to będziemy narażeni na kontry. Samą obroną meczu nie wygramy, a nawet broniąc się cały mecz to na pewno coś stracimy, więc ja wolałbym taki Juve jak od 60min pierwszego meczu. Idealnym scenariuszem byłby szybki gol na otwarcie jak w zeszłym sezonie w Dortmundzie :pray:

: 13 marca 2016, 18:56
autor: Kadziel
dawid91 pisze: Ale czego my mamy bronić? Te drużyny jak Bayern, Barcelona są nieprzyzwyczajone do ciągłej obrony przez 10 minut. Przyciskane gubią się, bo ich obroną jest atak. Nie możemy grać z kontry, nie możemy też się rzucić do ataku. Trzeba po prostu grać normalnie, utrzymywać się przy piłce i szukać okazji (strzały z dystansu! Marchisio, Pogba i przede wszystkim Dybala!), a ryzyko podjąć w ostatnich 20 minutach jeśli nic do tego czasu nie wpadnie. Zepchnięci do głębokiej obrony na kilkadziesiąt minut na pewno coś stracimy, nie ma innej opcji.
Sądzisz, że jesteśmy w stanie utrzymywać się przy piłce, kontrolować tempo gry i zmusić Bayern do biegania za piłką, jak robimy to w Serie A ze średniakami ? No to powodzenia... Sassuolo ze swoim pressingiem często zmuszało nas do wybijania piłki na pałę, a co dopiero Bayern.

Według mnie trzeba się nastawić na obronę, ale tak jak napisał Pluto. Grać agresywnie, z maksymalną koncentracją i wiarą we własne umiejętności oraz kolegów z drużyny niczym Atletico.
Wiele zależy od naszego przygotowania kondycyjnego. Uważam, że każdy z naszych zawodników będzie musiał przebiec 1-2km więcej od swojego vis-a-vis i na większej intensywności, aby zniwelować różnice umiejętności.[/b]

: 13 marca 2016, 19:08
autor: MCL
Jeżeli nie wyjdzie kielon, a na to się zanosi, nie przejdziemy dalej.

Mam nadzieję że się mylę.

: 13 marca 2016, 19:30
autor: rydwadydwa
pumex pisze:
alessandro1977 pisze:
koki90 pisze:Allegri podobno jeszcze nigdy nie wygrał przeciwko Guardioli.
O ile dobrze pamiętam to wygrał 2-0 z Barcelona Pepa...
To była Bacelona z Gerardo Martino na ławce.
Tak konkretnie to jednak z Tito Vilanovą :D

: 13 marca 2016, 19:45
autor: MRN
MCL pisze:Jeżeli nie wyjdzie kielon, a na to się zanosi, nie przejdziemy dalej.

Mam nadzieję że się mylę.
Nie mylisz się i to niezależnie od tego czy Kielon zagra czy też nie... :lol: