Strona 3 z 11

: 06 marca 2016, 15:47
autor: Crunny
Buffon z 6. miejsca wskoczył już na 3. Brakuje mu jeszcze drugiej połowy z Atalantą, całego meczu z Sassuolo i kilku minut z Torino. Może być ciężko, bo pomiędzy Sassuolo a Torino mamy Bayern, więc będzie rotacja.

: 06 marca 2016, 15:48
autor: pumex
Oglądałem wczoraj trochę Premier League, trochę Bundesligi. Drużyny biorące udział w tych meczach grały w futbol, Juventus dziś gra w chodzonego. To jest wręcz niesamowite, że drużyna chcąca aspirować do europejskiego topu prezentuje takie podejście do futbolu. Każdy stoi, cholera każdy, oprócz tego który aktualnie ma piłkę. Mobilności zero, pokazywania się na pozycję zero. Tradycyjna mentalność pod postacią "w końcu i tak coś wpadnie", pasywność w każdym wymiarze i pełne zadowolenie z wymęczonego 1:0 :doh:

Bardzo słabo prezentuje się Lichtsteiner. Jak na klasycznie ustawionego prawego obrońcę w 4-osobowym bkolu obronnym operuje dość wysoko. Co z tego wynika? W ofensywie absolutnie nic, bo za każdym razem gdy znajdzie się na wysokości pola karnego rywala odcina mu prąd i robi wszystko, by jak najszybciej pozbyć się piłki, dośrodkowuje i podaje byle jak, byle gdzie. W obronie natomiast tworzy się wielka dziura, jego sektor wypełnia albo Khedira, albo Bonucci. Do tego te bezsensowne wślizgi i teatralne upadki.

Zastanawia mnie również Dybala, gubię się w jego pozycji i w jego boiskowych zadaniach. Kim on jest? Napastnikiem? Pomocnikiem? Trequartistą? Wolnym elektronem? To trochę bez sensu, gdy Mandzukić jest osamotniony, bo jego partner z linii ataku jest od niego oddalony o 30 metrów.

Kolejną sprawą wartą poruszenia jest obecność Pereyry na boisku. Na co liczy Allegri stawiając na niego? Już kolejny raz Argentyńczyk wychodzi w pierwszym składzie w roli trequartisty i po prostu znika. 45 minut gry za nim a on zaliczył jedno dobre podanie do Khediry i pół dobrej akcji na minutę przed końcem. Litości...

: 06 marca 2016, 15:48
autor: Maku
Środek pola to jakiś dramat :facepalm:

: 06 marca 2016, 15:49
autor: pablo1503
Do 30min. wyglądało to całkiem dobrze. Graliśmy spokojnie, nie forsowaliśmy tempa, kontrolowali mecz. Potem przyszło jakieś rozluźnienie i wyglądało to coraz gorzej. Niech strzelą jeszcze jedną. Pogbie wychodziło wszystko do pewnego momentu. Potem on też się chyba zbyt bardzo rozluźnił.

: 06 marca 2016, 15:50
autor: jackop
Dobra, dzisiaj przerzucam się z Evry na Lichtsteinera. Słaby występ i to w defensywie, gdzie zwykle jest co najmniej przyzwoity. W kilku sytuacjach Szwajcar tak zawalił krycie, że zabolały mnie zęby. Do tego spóźnia się się z interwencjami i niecelnie podaje.

Jeśli Pogba chce, żeby ludzie jarali się tym 'czary-mary' to po protu musi przenieść się do Hiszpanii. Fajnie wygląda jego prowadzenie piłki, tylko niezależnie od skuteczności nie ma w tym pożytku dla drużyny. Nie robi różnicy. Najlepsze jego zagranie w pierwszej połowie to zablokowanie gracza Atalanty (w sytuacji bramkowej), gdzie wystarczyło po prostu stanąć i się zaprzeć :P

Zdążyłem się już odzwyczaić od Juventusu zdobywającego gola po stałym fragmencie gry. Asysta głową to jedyny moment, w którym zobaczyłem na boisku Mandzukicia. Inną sprawą jest, że znowu brakuje dośrodkowań.

Ostatnio Bonucci, dziś Barzagli; obrońcy ciągną ten wózek :)

Dybala nie bardzo wie co się dzieje na boisku. Gdzie ma się ustawiać i co grać. Tuż przed wznowieniem było widać, że Maks musi udzielić mu wyczerpujących instrukcji.

Czego mi brakuje? Kombinacyjnej gry środkiem, do której przydałby się bardziej Morata niż Chorwat. Skoro Maks postawił na Argentyńczyka w 4osobowym bloku pomocy, to oczekiwałem krótkiej szybkiej gry przed 16stką i rozmontowania rywala. To co powinno być firmową akcją w tym ustawieniu dostałem RAZ (1) od duetu Pereyra-Khedira.

Świeży "najmocniejszy" skład, a minimalizm bije po oczach. Piknik :snackgy:

: 06 marca 2016, 15:50
autor: MRN
Odpoczynki niewiele zmieniły bo drużyna w dalszym ciągu gra piach...na Pogbę i Markiza już dawno patrzeć nie mogę a reszta drużyny poza Bonu i Barzaglim nie lepiej...czarno widzę wyjazd do Monachium bo drużyna jest pod formą....

: 06 marca 2016, 15:50
autor: Poprostu
Pumex a czy Pereyra na pewno jest dzisiaj trequartista? Sam nie wiem bo jakoś dziwnie to wszystko wygląda.

Wsadzić drugą bramkę i kończyć.

: 06 marca 2016, 15:51
autor: krystiank
A ten sędzia co dziś odwala to jakiś dramat. Nie dawać tamtym kartek a Pogbie za lekkie szturniecie od razu żółta.
Ale co do gry to środek pola to dramat ... Marchisio niech się ogarnie a Pogba niech skończy gwiazdorzyć

: 06 marca 2016, 15:51
autor: szczypek
Pogba nie dość, że stracił efektowność, to teraz jest też cholernie nieefektywny. Problemy z przyjęciem piłki i te kretyńskie straty jak na zawodnika tej klasy, są żałosne. I to nie jest pierwszy taki mecz.

Tradycyjnie najlepszy Morata, bo na ławce.

: 06 marca 2016, 15:51
autor: TURBOPAWEL
Marchisio wreszcie zaczyna grać przyzwoicie pod względem rozgrywania piłki.

To ustawienie dzisiaj wygląda bardziej jak 4-3-3 z Pereyrą i Dybałą na skrzydłach.

: 06 marca 2016, 15:52
autor: PlanetJuve
Trzeba chyba na jakiś czas odstawić mecze Juve bo po co się denerwować..
Lichsteiner to jest tragedia! Gość już nawet autu wyrzucić nie potrafi nie wspominająć o podaniach do przodu.. Pogbe iDybale wiatr przewraca. Francuz niesamowity regres formy. Pereyra jest tak potrzebny na boisku jak głuchemu mp3. Khedira fajnie walczy i biega. Gry to nie przypomina nie mamy nawet zadnego schematu oklepanego nic nie mamy gre na pałe.

: 06 marca 2016, 15:52
autor: Robaku
Markiz dzisiaj koszmarny, niestety.
Dybała tez nie za wiele gra.
Fajnie Pogba, w końcu jego fajerwerki mają nei tylko wizualny wydźwięk, ale także efekt wymierny w postaci wypracownych sytuacji kończących się strzałami.
Ktoś wie, ile jeszcze Buffon potrzebuje minut żeby wskoczyć na 3 miejsce w top? W ogóle ma ktoś może tabelę

: 06 marca 2016, 15:52
autor: annihilator1988
pumex pisze:Kolejną sprawą wartą poruszenia jest obecność Pereyry na boisku. Na co liczy Allegri stawiając na niego? Już kolejny raz Argentyńczyk wychodzi w pierwszym składzie w roli trequartisty i po prostu znika. 45
Wywalczył wolny przed polem karnym, nieodgwizdany, bo sędzia puścił grę. Wyprowadzał też akcję, którą uwalił Pogba, też przed polem karnym, bo zachciało mu się dryblingu w miejscu. Idiota :facepalm2: Francuz zabiera miejsce Pereyrze
Maku pisze:Środek pola to jakiś dramat :facepalm:
Raczej Pogba. Najgorszy z pomocników.
Robaku pisze:Markiz dzisiaj koszmarny, niestety
Jedna przypadkowa strata, 2 strzały na bramkę, wprowadza ordnung. Średni mecz, ale nie koszmarny

: 06 marca 2016, 15:52
autor: Hed
pumex pisze: Kolejną sprawą wartą poruszenia jest obecność Pereyry na boisku. Na co liczy Allegri stawiając na niego? Już kolejny raz Argentyńczyk wychodzi w pierwszym składzie w roli trequartisty i po prostu znika. 45 minut gry za nim a on zaliczył jedno dobre podanie do Khediry i pół dobrej akcji na minutę przed końcem. Litości...
Tu się trzeba zgodzić, Pereyra dzisiaj najsłabszy na boisku, chociaż wydaje mi się że gramy 4-3-3 w ataku niekiedy z Pereyra na lewej i Dybala na prawej i na szpicy Mandzur. Ogólnie słaby mecz, tak jak pisal Pumi, mało intensywnie i zero ruchu z przodu, strzelmy coś jeszcze bo może być bieda.

: 06 marca 2016, 15:53
autor: MRN
TURBOPAWEL pisze:Marchisio wreszcie zaczyna grać przyzwoicie pod względem rozgrywania piłki.
Chyba inny mecz oglądasz bo to jeden z najgorszych na boisku...