Strona 3 z 28

: 21 lutego 2015, 20:06
autor: Makiavel
Spotkania pucharowe z Napoli (Superpuchar) i słabiusieńkie z żenującą Parmą (PW) są dla mnie dosyć miarodajnymi sygnałami jak zaprezentujemy się w pucharowym meczu LM.
Uzasadnij. Czemu akurat te mecze a nie np. demolowanie Hellasu? Czemu mecz w superpucharze z Napoli a nie ligowy, w którym ich rozklepaliśmy na ich stadionie?

: 21 lutego 2015, 20:15
autor: Cabrini_idol
Makiavel pisze:
Uzasadnij. Czemu akurat te mecze a nie np. demolowanie Hellasu? Czemu mecz w superpucharze z Napoli a nie ligowy, w którym ich rozklepaliśmy na ich stadionie?
Bo od meczu z CFC 2 lata temu ponad nie zagralismy ani jednego dobrego meczu w LM.

: 21 lutego 2015, 20:25
autor: AdiJuve
Aha czyli 2 wyrównane mecze z ubiegłorocznym triumfatorem mnie były dobre? Lepiej żeby Juve podeszło do BvB z wiarą w swoje siły ale też i respektem do rywala wiedząc,że każdy błąd rywale wykorzystają niż z góry zakładające, że musi wygrać bo taka postawa już nie raz gubiła Juventus.

: 21 lutego 2015, 20:27
autor: sebatiaen
Trochę było dobrych meczy.
Z Athletico zagraliśmy też dobrze przecież, drużyna która ogrywa Real 4-0 i od lat co roku zgarnia trofea, o mały włos nie wygrali LM.
Juve zagrało dobre mecze z nimi.

[/list]

: 21 lutego 2015, 20:49
autor: Cabrini_idol
sebatiaen pisze:Trochę było dobrych meczy.
Z Athletico zagraliśmy też dobrze przecież, drużyna która ogrywa Real 4-0 i od lat co roku zgarnia trofea, o mały włos nie wygrali LM.
Juve zagrało dobre mecze z nimi.

[/list]
Nie!, z Atletico nie zagralismy dobrze. Ludzie.

: 21 lutego 2015, 20:55
autor: mcsqrczybyk
Dokładnie. Tańczyliśmy jak chciał Simeone. I Atletico, a nie Athletico. Jakaś dziwna maniera ogarnęła ludzi z przekręcaniem nazwy. Athletic jest w Bilbao.

: 21 lutego 2015, 21:06
autor: Push3k
mcsqrczybyk pisze:I Atletico, a nie Athletico. Jakaś dziwna maniera ogarnęła ludzi z przekręcaniem nazwy. Athletic jest w Bilbao.
To nie jest dziwne. To są po prostu do siebie śmiesznie podobne nazwy.

: 21 lutego 2015, 21:18
autor: Mehehehe
Cabrini_idol pisze:
sebatiaen pisze:Trochę było dobrych meczy.
Z Athletico zagraliśmy też dobrze przecież, drużyna która ogrywa Real 4-0 i od lat co roku zgarnia trofea, o mały włos nie wygrali LM.
Juve zagrało dobre mecze z nimi.

[/list]
Nie!, z Atletico nie zagralismy dobrze. Ludzie.

Oczywiście, że zagraliśmy dobrze. W 1. meczu zdecydował jeden strzał, a na drugi proponuję nie patrzeć, bo wynik ustalono na wspólnym obiedzie obu zarządów :ok:

: 21 lutego 2015, 21:24
autor: mephisto
BVB w LM juz trzeci sezon gra super, teraz odzyskuje forme w BL. Jestem prawie pewien, ze dostaniemy ostre baty. Ale obym to odszczekal po dwumeczu ;).

W kazdym razie nie ma zbyt wielu powodow do bycia optymista.

: 21 lutego 2015, 22:10
autor: Antek666
mephisto pisze:BVB w LM juz trzeci sezon gra super, teraz odzyskuje forme w BL. Jestem prawie pewien, ze dostaniemy ostre baty. Ale obym to odszczekal po dwumeczu ;).

W kazdym razie nie ma zbyt wielu powodow do bycia optymista.
Ja tam znalazłem kilka powodów do bycia optymistą :)

Widzę, że ładnie się jaracie tym starciem :ok:

: 21 lutego 2015, 22:11
autor: Sorek21
W tym meczu oczekuję postawy jak z Olympiakosem - nòż na gardle i jedziemy. Najważniejsza jest motywacja i odwaga a nie jak zazwyczaj w LM nasi bojaźliwie z kupą w gaciach.Trzeba od początku iść po swoje, narzucić swój styl.Jakby udało się uzyskać prowadzenie 2-0 to trzeba grać dalej i strzelić ile się będzie dało.Borussia ma swoje problemy ale napewno nie odpuści,zagrają bez presji na luzie. Oni tylko mogą a my musimy jeśli chcemy przejść do tej czołòwki Europy.

Mam nadzieję że Max postawi na Moratę a Vidal się zmobilizuje i będzie orał każdy metr boiska.

: 21 lutego 2015, 22:51
autor: mcsqrczybyk
Mehehehe pisze:
Cabrini_idol pisze:
sebatiaen pisze:Trochę było dobrych meczy.
Z Athletico zagraliśmy też dobrze przecież, drużyna która ogrywa Real 4-0 i od lat co roku zgarnia trofea, o mały włos nie wygrali LM.
Juve zagrało dobre mecze z nimi.

[/list]
Nie!, z Atletico nie zagralismy dobrze. Ludzie.

Oczywiście, że zagraliśmy dobrze. W 1. meczu zdecydował jeden strzał, a na drugi proponuję nie patrzeć, bo wynik ustalono na wspólnym obiedzie obu zarządów :ok:
Zwłaszcza, że nie oddaliśmy ani jednego celnego strzału. Niektórym się wydaje, że bycie słabszym od rywala oznacza obronę Częstochowy, czy stratę kilku goli. Tak nie jest. Z Atletico byliśmy totalnie bezradni i mogliśmy jedynie liczyć na remis z rywalem, który przed sezonem stracił najważniejszych zawodników i nowych piłkarzy dopiero wprowadzał w system Atletico.
Szczerze mówiąc, jak czytam posty dużej części użytkowników tego forum, to przychodzi mi na myśl cytat z Kazika
Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka
Gdyby się nie przewrócił, byłaby rzecz wielka
Gdyby to najczęstsze słowo polskie
Gdyby mama miała fiuta, to by była ojcem, hej, hej…

: 21 lutego 2015, 22:55
autor: cziro
Jaki tu strach zapanował, ludzie opanujcie się :lol: W grudniu była radość po losowaniu, a teraz obawy bo Borussia niby jest na fali, a my w dołku. Czuję, że nie damy plamy. Alvaro coś wsadzi jeśli zagra od początku :-D

: 21 lutego 2015, 23:35
autor: Principino
Tu jest strach przed Llorente i Pirlo w pierwszej 11, a nie o naszą forme.

: 21 lutego 2015, 23:43
autor: Makiavel
Czasem nie wiem czy śmiać się czy płakać. Proszę jednego użytkownika o to, żeby mi wytłumaczył czemu akurat mecz superpucharu z Napoli i pucharowy z Parmą to jakiś wyznacznik a inny użytkownik pisze mi, że dlatego, że od dawna nie zagraliśmy dobrze w LM. Zresztą jest to dość osobliwy argument: czy oznacza on, że, ipso facto, będziemy już grać same słabe mecze w LM?

Jesteśmy faworytem tego spotkania: mamy lepszy zespół, rozgrywamy lepszy sezon, mamy szereg zawodników, którzy powinni gryźć trawę by pokazać, że nie są europejskimi przeciętniakami.