JuvePoland

Makiavel pisze:Naprawdę zapanowała tu jakaś zbiorowa amnezja gdy Quagliarella strzelił parę bramek w lidze... Ba, nawet okazało się, że jest on lepszy od Llorente. Dziwne, że jak pojawiła się plotka o transferze Germana Denisa do Juventusu to nie zapanowała tu euforia - przecież on strzela praktycznie co sezon kilkanaście bramek w lidze. Przerabialiśmy już też innych graczy skutecznych w klubikach ze środka tabeli - gwiazdy pokroju Amauriego i Matriego i jakoś chyba niektórzy nie zauważyli, że strzelanie w Atalancie, Cagliari czy podobnym klubie to nie to samo co gra dla Juventusu. Naprawdę przeraża mnie to, że tyle osób chciałoby żebyśmy "podbijali" Włochy i Europę z atakiem Tevez -Quagliarella. To brzmi, jak żart.

widzisz, twój (i nie tylko) problem polega na tym, że wierzysz, że można atakiem Tevez-Llorente podbić cokolwiek a to nie prawda bo Llorente to taki sam koleś ze średniej drużyny jak Matri czy Amauri, otarł się o reprezentacje ale ogólnie to go tam nie chcą a w ME2012 gdy wszedł na boisko to okazało się, że lepiej już grac bez napastnika niż z takim kołem ;] dlatego jak piszesz, że Morata jest super na 3 napastnika to nie bardzo cię rozumiem i ogarnia mnie śmiech bo koleś albo będzie grał w podstawie albo sprowadzenie go to będzie MEGA niewypał

Makiavel pisze:Naprawdę zapanowała tu jakaś zbiorowa amnezja gdy Quagliarella strzelił parę bramek w lidze...

Właśnie nie! 3/4 użytkowników zawsze hiperbolizuje. Proszę państwa, Quagliarella to materiał na 3 napastnika w takim klubie jak nasz. Llorente to facet, który dużo potrafi i jak był w gazie to dawał tej drużynie bardzo dużo, ale nie jest to crack, dzięki któremu podbijemy Europę ani nie jest to facet, na którego należy psioczyć, bo w tym sezonie mu nic nie wychodzi. Spokojnie.

O Moracie jeszcze pogadamy. Ma sporo pecha, kontuzja to beznadziejne czerwo. Jeszcze może coś z Niego być.

Maly jakoś nie przypominam sobie by Amauri albo Matri prowadzili swoje drużyny do finału europejskich pucharów, a Llorente w LE swój klub swoimi golami do finału doprowadził. Zanim trener go zamroził strzelił 29 bramek w 53 meczach w jednym sezonie. Jak pokazuje przykład Teveza powołania do kadry to nie jest wyznacznik. 18 bramek w debiutanckim sezonie dla Juve, po prawie rocznym zmrożeniu w poprzednim klubie to też całkiem solidny wynik, więc jak najbardziej atak Tevez - Llorente gdy obaj są w formie, to atak którym można straszyć w Europie.

trzy pytania - byli w formie na wiosnę? przestraszyli kogokolwiek? ile goli zdobył Llorente?

ps. za "wydalonego" Llorente wskoczył niejaki 30+ letni Aritz Aduriz, który w dwa sezony walnął 30 goli w lidze także jak widać zastąpili Ll innym baskijskim "Matrim"
ps2. Amauri prowadził nas do wygranej z Realem

Makiavel@
Moratę porównywać do Pogby? Są w podobnym wieku, tyle,że Pogba to już ktoś na arenie piłkarskiej,Morata jest na razie nikim. Gio też był długo ciągnięty jako talent. W Barcie był Krkić, miał być drugi Messi, grał w Barcie, lepiej niż Morata w Realu, teraz gra w Stoke. Morata również może okazać się przereklamowanym graczem, umiejącym strzelać na 3-0 i w młodzieżówce.Na razie nie pokazał nic by powiedzieć,że ten deal z Realem będzie dobrym dealem.

Maly - Llorente rzadko znajdował się na boisku w pucharach europejskich na wiosnę, straszył i strzelał w lidze. To raz. Dwa, w pucharach graliśmy słabo jako zespół, trudno winić więc Llorente za naszą grę. Strzelił za to 2 bramki w LM i to Realowi.

Pogba, zanim trafił do nas też był nikim. A gdyby spojrzeć bolesnej prawdzie w oczy to na razie Pogba zabłysnął w klubie, który jest mistrzem najsłabszej od dekad Serie A i klubie, który nic nie znaczy w Europie. 90% jego sławy to są właśnie pokładane w nim nadzieje (które mogą prysnąć, tak jak te o Krkiciu czy o Savioli i tuzinie innych młodych talentów), więc do oceny Moraty trzeba więcej czasu. Natomiast nie widzę powodu by twierdzić już teraz, że nie można go z Pogbą porównywać. Można zakładać, że skoro wchodził na boisku w Realu, nawet w finale LM to nie jest to piłkarz słaby. Ba, powiem więcej, gdyby Juventus nie wyciągnął Pogby z ManU to jego los mógłby być zupełnie inny, natomiast ten sam Juventus Moratę z Realu kupuję jako pełnoprawnego gracza, nie utalentowany znak zapytania. Z oceną młodego Hiszpana poczekajmy do czerwca. Jak na tą chwilę Morata był łącznie na boisku przez 90 minut, strzelił w tym czasie gola i do jednego walnie się przyczynił. Jak dla mnie niezły start (czerwoną kartkę pomijam, bo była z kapelusza).

Dzisiejszym meczem Morata potwierdza, że bardzo dużo potrafi. W przekroju meczu był najlepszym naszym graczem, zdecydowanie.

Jakby ktoś chciał się dowiedzieć co słychać u Fabio Quagliarelli to zapraszam

http://www.weszlo.com/2014/10/28/swiezy ... gliarelli/

Fabio właśnie walnął hat-tricka przeciwko Sampie

Wojtek pisze:Fabio właśnie walnął hat-tricka przeciwko Sampie

No, no, ale Amauri też strzelił. .
Forza Fabio!

Quagliarella strzelił dzisiaj 11 bramkę dla Torino. Nadal szkoda mi jego odejścia, latem trzeba było sprzedać Giovinco, a jego zostawić. Podejrzewam też, że mógłby obecnie dawać więcej zespołowi niż Llorente.

Quagliarela był naszym najlepszym snajperem po Tevezie, po prostu miał pecha. Conte na niego nie chciał stawiać bo mu nie pasował do koncepcji, zresztą po kontuzji wracał więcej niż pół sezonu do formy. Uwielbiałem gościa. Co z tego jak Conte stawiał na szwagra i lalusia Jego gole były zawsze przedniej urody.

I o ile lubiłem gościem grać w Pesach czy innych Fifach i ładować gole z 35 metrów, tak chyba w rzeczywistości zawsze mu czegoś brakowało. Albo niewystarczająco szybki i ktoś go wyprzedził, albo coś z dryblingiem i nie mógł minąć kogoś będąc na dogodnej pozycji, albo siłowo przegrywał pojedynek ... taki typ piłkarza, któremu brakowało niewiele do bycia dobrym, ale brakowało w większości aspektów. Szkoda też że najlepsze sezony spędził na ławie, powinien odejść po pierwszym sezonie z Conte. Przynajmniej mniejszy byłby żal oglądając jego 11 trafienie. Jeszcze nam Carlitosa wyprzedzi bo jest w gazie :lol:

Mi ciężko go odżałować. Liczyłem jednak, że Allegri może da mu szansę, bo z Conte wiadomo jak było. A wszystko kumuluje ta cena za którą go sprzedaliśmy, 3,5 mln w 3 ratach :lol: Lepsze niż promocje w Biedronce.

Ta sprzedaż za grosze to była część programu "dostarczamy zasoby ludzkie do średniaków Calcio by zrobić z Serie A konkurencyjną ligę"

Można mówić, że średni, że nie był żadna gwiazdą, ale miał ten błysk, który pozwalał odwrócić losy meczu. I pożegnianie Fabio, a pozostawienie Gio to był nieprawdopodobny wręcz idiotyzm.

W Juventusie koleś znaczył tyle co Marrone jak grał dla nas. W Torino to chyba pierwszy snajper. Ciekawe to jest. Koleś może dojść do wniosku, że gdyby nie gra w Juve to na koncie mógł mieć sporo więcej goli w lidze.