JuvePoland

pumex pisze:

Wojtek pisze:

Tymczasem La Gazzetta dello Sport donosi, iż głównym celem szkoleniowca Starej Damy w czwartkowym pojedynku będzie niedopuszczenie do utraty gola.

hmm Zawsze myślałem, że grając na wyjeździe drużynie bardziej powinno zależeć na strzeleniu gola, a nie na nie straceniu go. Wiadomo, że lepiej ugrać 1:1 czy 2:2 niż 0:0, więc nie wiem co to za brednie wypisuje ta gazeta.

Ja Ci powiem, że znając Conte, nie zdziwię się, jeśli faktycznie ten postawi na totalną obronę. Ja też uważam, że wyjazdowy gol jest bardzo cenny, no ale wiadomo jak do tego typu tematów podchodzą Włosi... :roll:

Więc jak rozumiem londyńska Chelsea i portugalski Mourinho też są jednak Włochami...? :roll:

O samym meczu nie chcę mi się jakoś pisać... różne scenariusze są tu możliwe,no może poza dobrą grą żołnierzyków Conte...

My nawet jak bronimy, jesteśmy groźni w ataku, więc spokojnie. To Mou jest taktycznym impotentem, skoro jest tylko Interistą. To, że na Wyspach jest uznawany za wielkiego taktyka, świadczy tylko o słabości tamtej ligi. Nie wiedzieliście?


A teraz na serio: Spokojnie, JUTRO wygramy :-D

Ponoć Conte od wczoraj miesza beton na ten mecz. Zarząd się zastanawia czy do jutra do 21:00 zdąży się dobrze związać.

pumex pisze:

Wojtek pisze:

Tymczasem La Gazzetta dello Sport donosi, iż głównym celem szkoleniowca Starej Damy w czwartkowym pojedynku będzie niedopuszczenie do utraty gola.

hmm Zawsze myślałem, że grając na wyjeździe drużynie bardziej powinno zależeć na strzeleniu gola, a nie na nie straceniu go. Wiadomo, że lepiej ugrać 1:1 czy 2:2 niż 0:0, więc nie wiem co to za brednie wypisuje ta gazeta.

Ja Ci powiem, że znając Conte, nie zdziwię się, jeśli faktycznie ten postawi na totalną obronę. Ja też uważam, że wyjazdowy gol jest bardzo cenny, no ale wiadomo jak do tego typu tematów podchodzą Włosi... :roll:

Mourinho by tak zrobił . Mam nadzieję, że my jednak zagramy po włosku, ale nie autobusem totalnym, a tak jak przeciwko Romie w Serie A albo Celticowi rok temu w LM. Albo z Ranieriego przeciwko Realowi. Taki styl mi odpowiada i dla mnie to jest piękno włoskiej piłki. Gra jak w wojsku, ale jednak korzysta się z umiejętności tych najlepszych.

Conte: Vidal nie zagra, decyzja odnośnie Teveza jutro.

bendzamin pisze:Conte: Vidal nie zagra, decyzja odnośnie Teveza jutro.

Coś czuję, że Tevez zagra na pewno. W perspektywie braku Vidala na boisku obejrzymy pewnie Marchisio, który ostatnio prezentował się bardzo dobrze.

Kompletnie nie mam pojęcia, czego się spodziewać po tej potyczce. Z jednej strony argumenty na papierze są po naszej stronie - indywidualnie mamy piłkarzy o wiele lepszych, ale będziemy to musieli przeciwstawić znakomitemu kolektywowi Portugalczyków i przede wszystkim o wiele większemu ostatnio doświadczeniu w Europie jutrzejszego rywala.

Nie obawiam się samej Benfiki, raczej podejścia naszych do tego pojedynku. Jeśli zagramy z takim nastawieniem jak z Realem, Benfica nie będzie miała czego szukać. Na tym etapie rozgrywek nie ma oszczędzania się, jesteśmy o krok od pierwszego europejskiego trofeum od lat. Paradoksalnie, jak wiele osób na forum, podszedłbym do tego meczu na o wiele większym luzie, gdyby była to walka w LM. Wówczas postrzegałbym nas jako zdecydowanych faworytów. LE z kolei to w dalszym ciągu zagadka. Podzielam zdanie, że jeśli chcemy na stałe wrócić na europejskie salony, musimy takich rywali jak Benfica klepać bez problemu.

Bramkowy remis wziąłbym w ciemno - najlepiej 2-2.

Czy ja dobrze widzę? Gaitan nie zagra? :shock:

Don Paolo pisze:

Kod: Zaznacz cały

http://www.slbenfica.pt/noticias/detalhedenoticia/tabid/2788/ArticleId/35998/language/pt-PT/SL-Benfica-com-18-convocados-para-Operacao-Juventus.aspx

Czy ja dobrze widzę? Gaitan nie zagra? :shock:

Dokładnie - nie został powołany. To ogromna strata klubu z Lizbony.

mrozzi pisze:

Don Paolo pisze:

Kod: Zaznacz cały

http://www.slbenfica.pt/noticias/detalhedenoticia/tabid/2788/ArticleId/35998/language/pt-PT/SL-Benfica-com-18-convocados-para-Operacao-Juventus.aspx

Czy ja dobrze widzę? Gaitan nie zagra? :shock:

Dokładnie - nie został powołany. To ogromna strata klubu z Lizbony.

To już drugi skrzydłowy Benfiki po Eduardo Salvio, który jutro z nami nie zagra. Salvio nie został powołany przez kontuzje. A Gaitan ?

Gaitan jest praktycznie na wszystkich przedmeczowych grafikach, również tych z dzisiejszych gazet, więc nie kumam... :doh:

Jest lepsze info - wiele z tych gazet awizuje do gry od pierwszej minuty Vucinicia, a nie Llorente

To chyba faktycznie zagramy defensywnie, Mirko zadba o czyste konto po naszej stronie.

MoreLL_FTL pisze:To chyba faktycznie zagramy defensywnie, Mirko zadba o czyste konto po naszej stronie.

Mimo, że Vucinic to bardzo chimeryczny gracz to w sytuacji gdy jest rezerwowym, a raczej piłkarzem walczącym o pozycje nr 3 w ataku, postara się pokazać z jak najlepszej strony i tego bym się trzymał. Co więcej, wolę duet szwagier-tevez, aniżeli giovinco tevez...

Osobiście czuję, że tego meczu nie wygramy. Obstawiam 1:0, albo 2:0 dla Benfici. To, tak obiektywnie patrząc na sytuację, oczywiście liczę na wygraną Juve, ale zawsze wolę zostać mile zaskoczonym niż gorzko rozczarowanym jak po jazie grupowej LM. Benfica u siebie nie przegrała i po prostu nie sądzę, aby nagle to zrobiła z Juventusem, który w Europie dostaje baty od Galaty i nie może wygrać z Kopehnagą.

Dajta spokój ze Szwagrem. Obiecałem sobie, że nie będę oglądał jego występów w pierwszym składzie, żeby pożyć trochę dłużej. Teraz tak: wydałem cenne 8zł na tygodniowy pakiet premium na weebie, kupiłem porządne piwo a nie jakiegoś tam sikacza, zainwestowałem w laysy zamias top chipsów i co....? mam to wszystko konsumować patrząc się na nieudolność Szwagra? Jak żyć, Panie Premierze, jak żyć?

Gotti pisze:Osobiście czuję, że tego meczu nie wygramy. Obstawiam 1:0, albo 2:0 dla Benfici. To, tak obiektywnie patrząc na sytuację, oczywiście liczę na wygraną Juve, ale zawsze wolę zostać mile zaskoczonym niż gorzko rozczarowanym jak po jazie grupowej LM. Benfica u siebie nie przegrała i po prostu nie sądzę, aby nagle to zrobiła z Juventusem, który w Europie dostaje baty od Galaty i nie może wygrać z Kopehnagą.

Jeśli wyjdą w odpowiednim nastawieniu to nie wierzę w porażkę, natomiast jak zobaczę, że znów chcą wygrać lub zremisować, a się nie zmęczyć to przeczuwam powyżej przedstawiony scenariusz.

pumex pisze:Dajta spokój ze Szwagrem. Obiecałem sobie, że nie będę oglądał jego występów w pierwszym składzie, żeby pożyć trochę dłużej. Teraz tak: wydałem cenne 8zł na tygodniowy pakiet premium na weebie, kupiłem porządne piwo a nie jakiegoś tam sikacza, zainwestowałem w laysy zamias top chipsów i co....? mam to wszystko konsumować patrząc się na nieudolność Szwagra? Jak żyć, Panie Premierze, jak żyć?

dokupić jeszcze kilka piw