JuvePoland

Optycznie nasza przewaga jest duża, ale niewiele z niej wynika. Szkoda, że Pogba, zamiast oddać strzał, postanowił podać do bramkarza, a Giovinco, po dobrym dryblingu, przypomniał sobie o swoim starym 'ja' i koncertowo zrypał kluczowe podanie do Llorente.

Szkoda, że stan zdrowia Vidala jest niepewny, bo Pogba wygląda na totalnie wypompowanego, a Pirlo gra kiepsko. Brakuje w naszej grze zmiany rytmu, wszystko jest jednostajnie wolne.

Obrony Częstochowy można się było spodziewać - Bologna zabija to spotkanie. Co z tego, że nasi oszczędzają siły i mieli kilka znakomitych okazji, skoro póki co na tablicy widnieje wynik 0-0? Z takimi ogórami nasi powinni choć przez chwilę przycisnąć, bo z rywalami grającymi ustawieniem 11-0-0 ciężko o cokolwiek przy taki pasywnej grze.

Teraz ja ponarzekam, bo tego nie da się oglądać.

Pomodlę się jutro w kościele o sprzedaż Isly, bo gości jest tak rzadki, tak mnie wpienia ze szok. Gośc ma strach w oczach i modli się zeby Pogba mu sie wysuwal, albo wycofuje do Barzagliego, dopoki nie ogarniemy jakos bokow pomocy, wahadal czy jak to tam zwiecie, dopoty bedziemy sie meczyc. Bo jedyne wolne miejsca na akcje to są boki, a gdy Asa stracil świeżość na lewej, a Isla to jest pilkarz na miare Ekstraklasy , to nie stworzymy za nici zadnej akcji bramkomej.

Proszę o zmiane Isli bo oszaleję dzisiaj patrząc na naszą gre.

Czy Antonio Conte zabronił swoim piłkarzom dryblować? Poza dwoma(?) próbami Kwadwo kompletny brak gry jeden na jeden. Ogólnie u nas kiepsko pod tym względem ale dzisiaj wyjątkowo mnie to drażni. Czy nasze możliwości techniczne są aż tak słabe na tle beznadziejnej Bologni? Nudy, nudy, i jeszcze raz nudy. Dwa celne strzały i mnóstwo niedokładności...

Nie ma to jak nasze grillowe tempo Zero kreatywności i elementu zaskoczenia, tłuczemy te same schematy. bologna nie musi się nawet mocno bronić. Jedna okazja Pogby, który podał bo bramkarza, w dodatku te jego idiotyczne faule.
Nie da się tego oglądać, żenujące tempo naszych na chodzonego. Im dłużej ich nie ,,napoczniemy'' tym mniejsza szansa na wygraną.

Cabrini_idol pisze:Teraz ja ponarzekam, bo tego nie da się oglądać.

Pomodlę się jutro w kościele o sprzedaż Isly, bo gości jest tak rzadki, tak mnie wpienia ze szok. Gośc ma strach w oczach i modli się zeby Pogba mu sie wysuwal, albo wycofuje do Barzagliego, dopoki nie ogarniemy jakos bokow pomocy, wahadal czy jak to tam zwiecie, dopoty bedziemy sie meczyc. Bo jedyne wolne miejsca na akcje to są boki, a gdy Asa stracil świeżość na lewej, a Isla to jest pilkarz na miare Ekstraklasy , to nie stworzymy za nici zadnej akcji bramkomej.

Proszę o zmiane Isli bo oszaleję dzisiaj patrząc na naszą gre.

LOL, co z tego, gdy nawet by już Isla dorzucił gałe czy podał, jak król zwierzyńca LL nie ruszy do niej? Iaq - Ama - Matri - LL, zawsze ten sam typ sie przewija.

Musza byc zmiane w drugiej polowie i to przed 60 min spotkanie a nie jak to czesto robi Conte przy stanie 0-0 pierwsza zmiana po 80 min gry!

Wizualnie miażdżąca przewaga Juventusu, szkoda, że nie ma to przełożenia na gole. Pozostaje liczyć na to, że w drugiej połowie coś wpadnie.

Nie ma co narzekać, bo i tak im wciśniemy bramkę w okolicach 60-70 minuty. Akcji mieliśmy sporo, ale z żadnej nic nie wynikło, a szkoda bo mogło być już po meczu.


Nie mogę tylko patrzeć na Islę. Gość jest tak rzadki, że głowa boli. Mam nadzieję, że nie będę musiał oglądać tego ogóra w przyszłym sezonie...

Ech... przecież jeden mecz z Udine w pełni pod kontrolą i z niezłą grą to wystarczająco...

Dobrze,że sream mi czasem przerywał,chociaż coś się wtedy działo...

Znając życie skończy się 1-0

Antek u ruskich oglądasz ?

Dawno nie biliśmy tak bezskutecznie głową w mur. Co ten Llorente śpi czy coś. Następca biega w tą i z powrotem, ale nic z tego nie wynikło jak dotąd. Apaczu pomocy :!:

Marchisio to chyba na kupe wyskoczył, bo jego obecności nie odnotowałem przez te 45 minut.
Gramy jak zawsze. Co tu pisać. Pewnie Pirlo strzeli z wolnego w końcówce, lub Llorente z bańki. Mecz bez historii.

Fajna dupeczka w studiu analizuje spotkanie na skysport.

Brak środkowych pomocników w kadrze odbiera nam pożytek z Pogby. Gość ledwo człapie po boisku, przecież to widać, że on nie ma sił. :x
Brak jakiegokolwiek zagrożenia ze strony Isli, ale tego chyba pisać nie trzeba, bo to standard.
Teoretycznie, Asamoah powinien być najbardziej zmęczony (obok Pogby) a z jego gry wynika najwięcej zagrożenia pod bramką Bolonii. Jest niesamowity.
Llorente znowu irytuje, on nie patrzy gdzie podaje czy ja to jest? Głowa w dół, klapki na oczach i kopie, może do kogoś z naszych doleci. Już nie wspomnę nic o jego dryblingu...
Giovinco za dużo gestykuluje.
Chiellini i Barza fajnie wprowadzają dzisiaj piłkę.

Nasi znowu dostali przyzwolenie od Antka na grę na stojąco i to musi tak wyglądać. Gdy patrzę na Bolognę zastanawiam się, co ta drużyna robi w Serie A.. No tak, bije się o utrzymanie. Chłopakom zależy na tym, by nie stracić bramki, zapomnieli chyba co oznacza gra w piłkę. Antyfutbol. Niech nasi ich w końcu skarcą za taką postawę, wówczas powinniśmy otworzyć worek bramek.

Mam nadzieję, że zdobędziemy te cholerne 3 punkty, w przeciwnym razie przewiduję nagłówki włoskich gazet w stylu: campionato riaperto, daje Roma!