JuvePoland

Ten blondasek na prawej stronie Udinese jest tak rzadki w obronie, że nie widzę opcji by Guidolin go nie ściągnął. Jeśli nie, to strzelimy pewnie z akcji z tamtej strony. Drugi Motta.

Dobry mecz z naszej strony, ale 2:0 to bardzo niebezpieczny wynik. Nie ma co, trzeba cisnąć dalej i strzelić 3cią, wtedy odetniemy im oddech i można porobić zmiany.

Dobry mecz Gio ale i również zwyżka formy Ll.

Tego się nie spodziewałem

Brawo! Lecz myślę, że te bramki to większa zasługa ich błędów niż nasza, pierwszy gol, obrońcy stali jak pachołki, druga błąd Scuffeta.

Dałbym zagrać Isli, Peluso i Padoinowi, za Lichego,Ase i Pogbe.

Co takiego zrobił Bonucci? Niema to jak zawieścić się na następny mecz przez kartki siedząc na ławce, mistrz!

Tego nie da się już zremisować czy przegrać, poproszę trzeciego gola i wracamy do Turynu

Dawać Vucinicia na boisko, za dobre macie humory :C

Do gola wcale Giovinco dobrze nie grał, ale bramka pikna.

Robaku pisze:Ten mecz pokazuje kilka kwestii:
a) geniusz Conte, gdyby nie wstawil Gio, nie byłoby tej bramki, która pokazuje jego duze umiejetnosci techniczne ( taka bramke mógł tylko strzelic on, Pirlo lub Tevez),
b) jak chcemy to umiemy i podkrecic tempo i usiąśc na druzynie,
c) to, że jak ktoś "podniesie na nas ręke musi być pewny, że my tę rękę odrąbiemy", jak ROma wygra my na to odpowiemy wystarczająco,

Markiz ma tryb ninja, ale to nic nie szkoda bo Lichy, Pogba i Gio ciągną grę.
Z jednej strony Rizzoli aptekarsko - (vide Lichy) z drugiej bardzo pobłazliwy dla DINatale, który tak mnie irytuje swoją grą, że za chwile go bedzie trzeba go ochrzcic drugi Totti - super chamskie zachowanie wobec Angelo.

Odnosząc się do pkt a) to myślę, że w każdym meczu Conte wystawia napastnika z nadzieją, że ten strzeli gola. W tej kwestii można by rzec, że każdy trener jest geniuszem, gdy napastnik trafia do siatki

Co do arbitra to zgadzam się. Di Natale powinien ujrzeć żółtko w nurkowaniu w polu karnym.

@D@$ pisze:Do gola wcale Giovinco dobrze nie grał, ale bramka pikna.

Ale po golu za to grał nadal dobrze.

To co...u niektórych nadal rzadka czy już chłodzą szampany?

Cobra pisze:Dobry mecz z naszej strony, ale 2:0 to bardzo niebezpieczny wynik

Oj baaaaardzo, po prostu siedzę jak na szpilkach - tak grające Udine może jedynie liczyć na to, że sami sobie strzelimy hat-tricka.

delarudii pisze:
Robaku pisze:Ten mecz pokazuje kilka kwestii:
a) geniusz Conte, gdyby nie wstawil Gio, nie byłoby tej bramki, która pokazuje jego duze umiejetnosci techniczne ( taka bramke mógł tylko strzelic on, Pirlo lub Tevez),
b) jak chcemy to umiemy i podkrecic tempo i usiąśc na druzynie,
c) to, że jak ktoś "podniesie na nas ręke musi być pewny, że my tę rękę odrąbiemy", jak ROma wygra my na to odpowiemy wystarczająco,

Markiz ma tryb ninja, ale to nic nie szkoda bo Lichy, Pogba i Gio ciągną grę.
Z jednej strony Rizzoli aptekarsko - (vide Lichy) z drugiej bardzo pobłazliwy dla DINatale, który tak mnie irytuje swoją grą, że za chwile go bedzie trzeba go ochrzcic drugi Totti - super chamskie zachowanie wobec Angelo.
Odnosząc się do pkt a) to myślę, że w każdym meczu Conte wystawia napastnika z nadzieją, że ten strzeli gola. W tej kwestii można by rzec, że każdy trener jest geniuszem, gdy napastnik trafia do siatki

Co do arbitra to zgadzam się. Di Natale powinien ujrzeć żółtko w nurkowaniu w polu karnym.

Jednak musiało być to coś, zeby powiedzieć dziś Gio, on dzisiaj zagra. Normalnie mogło byc topornie z Danim albo inaczej z Tevezem, no bo czemu Gio dzisiaj a nie przed tygodniem z Livorno?

Poproszę o zdjęcie Conte po bramce Llorente, coś przepięknego. : )

kuba2424 pisze:
@D@$ pisze:Do gola wcale Giovinco dobrze nie grał, ale bramka pikna.
Ale po golu za to grał nadal dobrze.

To co...u niektórych nadal rzadka czy już chłodzą szampany?

Ja dzisiaj po pierwszej bramce po raz pierwszy od 30 dni alkoholu sie napiłem, wiec raczej tak szampany nie tylko schłodzone, ale i piwko wypite

Miło widzieć, że choć na ławce Tevez, Vidal i Bonucci, to i tak póki co radzimy sobie bez problemów. Wygrana w tym meczu to Scudetto już nie na 99%, ale 99,9%

Zakładając, że Roma wygra do końca wszystko (wcale bym się nie zdziwił), zostanie nam do zdobycia 8 pkt w 5 meczach:
Bologna D
(Benfica W)
Sassuolo W
(Benfica D)
Atalanta D
Roma W
Cagliari D
W tych 2 najbliższych (z Bologną i Sassuolo) to powinniśmy sobie poradzić nawet z Padoinem, Islą i Peluso w wyjściowym składzie. Jedyna niewiadoma to czy mistrzostwo zdobędziemy po Sassuolo czy dopiero Atalancie. Z jednej strony im wcześniej, tym lepiej. Z drugiej - fajnie móc od razu świętować na swoim stadionie.

Obaj napastnicy strzelają - Giovinco nawet lewą nogą ładnie wkręcił a Llorente był tam, gdzie być powinien i zachował się tak, jak powinien się zachować napastnik. W drugiej połowie trzeba jeszcze podwyższyć wynik i spokojnie wykonać krok w kierunku kolejnego Mistrzostwa Włoch.

Robaku pisze:
delarudii pisze:
Robaku pisze:Ten mecz pokazuje kilka kwestii:
a) geniusz Conte, gdyby nie wstawil Gio, nie byłoby tej bramki, która pokazuje jego duze umiejetnosci techniczne ( taka bramke mógł tylko strzelic on, Pirlo lub Tevez),
b) jak chcemy to umiemy i podkrecic tempo i usiąśc na druzynie,
c) to, że jak ktoś "podniesie na nas ręke musi być pewny, że my tę rękę odrąbiemy", jak ROma wygra my na to odpowiemy wystarczająco,

Markiz ma tryb ninja, ale to nic nie szkoda bo Lichy, Pogba i Gio ciągną grę.
Z jednej strony Rizzoli aptekarsko - (vide Lichy) z drugiej bardzo pobłazliwy dla DINatale, który tak mnie irytuje swoją grą, że za chwile go bedzie trzeba go ochrzcic drugi Totti - super chamskie zachowanie wobec Angelo.
Odnosząc się do pkt a) to myślę, że w każdym meczu Conte wystawia napastnika z nadzieją, że ten strzeli gola. W tej kwestii można by rzec, że każdy trener jest geniuszem, gdy napastnik trafia do siatki

Co do arbitra to zgadzam się. Di Natale powinien ujrzeć żółtko w nurkowaniu w polu karnym.
Jednak musiało być to coś, zeby powiedzieć dziś Gio, on dzisiaj zagra. Normalnie mogło byc topornie z Danim albo inaczej z Tevezem, no bo czemu Gio dzisiaj a nie przed tygodniem z Livorno?

Przyszedł czas na odpoczynek Teveza. Quaglia już raczej nie jest brany pod uwagę, a Osvaldo i Vucinić pokazali, że są bez formy w ostatnich meczach, z kolei Seba prezentował się całkiem nie źle. Myślę, że to mógł być jeden z powodów, dla którego dziś gra od pierwszej minuty.

Moim zdaniem wcale nie gramy jakoś nadzwyczajnie, raczej prezentujemy to co w ostatnich miesiącach czyli flegmę i nudę, tyle, że Giovinco wyszedł strzał sezonu a 10 minut później najprzytomniejszy okazał się Llorente. Jednak dziś, na tym etapie sezonu, nie zamierzam jęczeć na styl, zwłaszcza, że prowadzenie przyszło niespodziewanie łatwo.

KOMENTUJ MECZ JUVE NA FANPAGE JUVEPOLAND!

JuvePoland

Serie A 13/14 (33): Udinese 0-2 JUVENTUS