pumex pisze:Że któryś z naszych wypożyczonych "talentów" zdoła z powodzeniem zastąpić zawodników światowej klasy jak Pirlo, Barzagli czy Tevez? Już był taki jeden, co miał zastąpić Buffona, a póki co wyprzedzają go w rozwoju coraz to kolejni gracze...
Żeby było jasne, nie należę do tych co by chcieli pościągać hurtem latem np. Boakye, Immobile Gabbiadiniego, bo "na pewno nie będą gorsi niż Vucinic, Giovinco i Quagliarella" a za Peluso kogokolwiek z Primavery "bo na pewno jest tam jakiś talent". Z resztą to chyba wiesz. Natomiast retoryka dyskusji w temacie meczowym była taka, że wyciśniemy z naszych zawodników co się da, a potem Pirlo i Barzagli odejdą i będzie klops i 7 lat nieszczęść. Otóż nie, Marotta odkąd przyszedł działa dwufalowo - po pierwsze zawodnicy na "już", ale po drugie nie zapomina o przyszłości i ogląda (a może bardziej Paratici) zawodników na przyszłość. Taką pierwszą (w pewnym sensie) śliwką robaczywką był Sorensen. Oczywiście miał za rywali Zdenka i Mottę, oczywiście jego kariera nie rozwija się aż tak jak się wydawało, ale jednak zdołał się na pół roku przebić do pierwszego zespołu i jeszcze nie należy go zupełnie skreślać.
Mam podobne wątpliwości co ty - Immobile już piąty rok jest "talentem", Gabbiadini i Boakye są obiecujący, ale czy na miarę Juventusu? Natomiast z Berardim są jakieś tam problemy z dyscypliną a poza tym nie kwapi się do szybkiego dołączenia do Juve - krótko mówiąc niekoniecznie mamy w tej grupie Alexa, ale myślę, że idziemy w dobrym kierunku, ostatnio tych młodych obiecujących albo podkupujemy, albo przynajmniej się nimi interesujemy i prędzej czy później perełka się trafi. Mówię o włoskim podwórku, choć i zza granicy szukamy i taki brylant w postaci Pogby się znalazł.
Co do bramkarzy, to jednak mam wrażenie, że koniec końców, jak Gigi odejdzie, to po prostu kupimy kogoś konkretnego zanim doczekamy się na Lealiego czy innego Branescu...
Ouh_yeah pisze:To nie jest akurat jakaś wielka tajemnica. Dwunastu, czyli tych którzy grają non stop i Marchisio

Chodzi o to, żebyśmy mieli jeszcze z sześciu takich markizów na ławce na inne pozycje.
Nie wiem czemu wszyscy pomijacie Caceresa. Czasem mu się babol zdarzy, ale przecież to klasowy zawodnik (na upartego jeszcze Storari i Ogbonna, w ataku też nie taka mielizna).
Z resztą z tym "szerokim składem" to akurat nic nowego, przecież po to przychodzili: Asamoah, Isla czy Ogbonna, z różnym skutkiem może, ale właśnie po to by była większa konkurencja, a i niemałe pieniądze kosztowali. Zimą interesowaliśmy się przecież też Nain(cośtam) i Guarinem, też dla większej konkurencyjności.
jakku1 pisze:4. Atak. Szukamy kogos wysokiego, kto moglby na powaznie powalczyc z Llorente. W mediach pojawiaja sie dwa nazwiska: Morata i Mandzukic.
Mnie tam dziwi, ze nie szukamy "10" który by rywalizował z Tevezem, tzn. w domyśle odciążył trochę naszego Carlosa jak gramy co 3 dni a jak byłby dobry to i czasem może obok Teveza zagrać jak Mirko na początku sezonu.
Oczywiście zakładając, że sprzedajemy Vucinicia latem, uważam, że wtedy cofnięty napastnik by się przydał.