JuvePoland

Coś czuję, że wyjdzie połowa podstawowego i druga połowa rezerw... Gra będzie kichowata i pewnie frajersko zremisujemy, tracąc przy tym bramkę.

Mam nadzieję, że to błędne przeczucia. Bo ile można się kompromitować na arenie europejskiej w tym sezonie...?!

squinter pisze:Nam brakuje ogrania w Europie, starć z inną niż włoska piłką

Potem wychodza takie kwiatki, ze Chiellini macha lapami jak wiatrak albo wiesza sie na rywalach bo jest przywyczajony, ze we Wloszech tak wolno. A sedziowanie to tylko jeden przyklad z wielu.

Dlatego też warto byłoby spiąć się na LE i zagrać jak najwięcej meczy, poznać trochę realia innych europejskich drużyn, sposoby sędziowania, wylecieć poza granicę Włoch i obyć się z tym wszystkim. Może zaprocentuje w przyszłym roku w LM.

Ja również mam nadzieję, że wygramy ten puchar. Jeśli w przyszłym roku chcemy powalczyć na poważnie w LM to mamy najlepszą okazję żeby zebrać doświadczenie z europejskimi średniakami, czyli z takimi jak Szachtar i Galatasaray oraz słabszymi jak Kopenhaga, Nordsjælland. Nie można więcej tracić tak frajersko punktów w grupie jak ostatnio. Po części również odbilibyśmy sobie stratę $ za LM.
Mimo tych absencji i prawdopodobnej rotacji na skrzydłach, powinniśmy ich roznieść w środku i najlepiej wygrać tak z 3:1. Bo strata bramki moim zdaniem jest nieunikniona

Liga Europejska to podstawa. Z taką kadra jaka posiadamy możemy spokojnie rywalizować na dwóch frontach. Musimy się przypomnieć w Europie a zdobywając trofeum "pocieszenia" zrobimy to w najlepszy możliwy sposób. Liczę na mądrą rotację w składzie również jeśli chodzi o zmiany w trakcie meczu. Ufam Antkowi i wierzę że sobie poradzi.
Co do meczu to jestem bardzo ciekaw postawy Osvaldo i jeśli to prawda że na skrzydłach zobaczymy duet Peluso - Isla to będzie trochę nerwówki z mojej strony. Tak jak do Peluso nic nie mam i według mnie to solidny zmiennik tak Idli mam bardzo dużo do zarzucenia. Już to kilka razy powtarzałem i powtórzę jeszcze raz że dla mnie Padoin > Isla. Jestem spokojniejszy kiedy widzę Simone przede wszystkim jeśli chodzi o grę obronną.

Wiele można o tym meczu napisać. Zdania co do tych rozgrywek są mocno podzielone. Niestety liczby są oczywiste. Ostatni sukces w Europie miał miejsce ...18 lat temu...to dla zobrazowania (od urodzenia do wieku pełnoletności ). Chyba nikt nie wyskoczyz pucharem Intertotto... W CI mineło już 19 lat.... jak widać nie jesteśmy drużyną turniejową.
Naprawdę czas najwyższy przypomnieć się Europie jakimś sukcesem a nie kilkoma epizodami. Naprawdę ten puchar ma spore znaczenie. Kasy nie ma ale same pkt. w rankingu. Chcemy być może być losowani z 4 koszyka bo 3 to nie wyzwanie? Prosta droga. Będziemy mieli Bayern, PSG i Szachtar to ciekawe co pokażemy :?

Widać Conte leje na puchar, słowa to słowa ale wystawianie Isli i Peluso na raz to samobójstwo. Nie tędy droga Naprawdę jak mamy odpaść to lepiej teraz niż z violą.
Mimo to jutro musimy wygrać. Nieważne jakim składem zagramy. Pytanie ile musimy strzelić goli, bo na pewno stracimy 1/2. Chciałbym abyśmy do Turcji jechali na wycieczkę bo wracamy w piątek a w ndz. gramy z milanem na San Siro.
Turasy bez Maloudy.

Jakby się zagłebić w drabinkę to widać, że silne zespoły na siebie trafią i nawzajem się wyeliminują. Liczę na ten puchar, finał w Turynie jest wystarczającą motywacją a frajerskie odpadnięcie z LM wystarczającą karą i lekcją do odrobienia.

Ja też czekam na ten mecz. Chciałbym aby Juve zaprezentował się naprawdę dobrze w tych rozgrywkach a najlepiej je wygrał.
Cieszyłbym się ze swego rodzaju demonstracji siły i pewnego zwycięstwa, ale znając życie jutro zobaczymy Conte w czapeczce z daszkiem i ortalioniku jakby to był tradycyjny sparing w Villar Perosa
W każdym razie już nie mogę się meczu doczekać i cieszę się że TVN Turbo pokaże bo będzie można wreszcie sobie po ludzku oglądnąć przed TV.

Trzeba grać w tym pucharze jak najdłużej, zbierać pkt i doświadczenie, tego teraz brakuje, mam wrażenie ze granie w tym pucharze wyjdzie naszym tylko na dobre, z punktu psychologicznego najbardziej, jakieś pewności siebie nabiorą. Jutro chce zobaczyć drużyne która wie czego chce i z pewnością zmierza po swoje. Na mecz się niestety nie załapie, ale nsport uraczy mnie retransmisją 2h po skończeniu ;-)

Dragon pisze:Naprawdę czas najwyższy przypomnieć się Europie jakimś sukcesem a nie kilkoma epizodami. Naprawdę ten puchar ma spore znaczenie. Kasy nie ma ale same pkt. w rankingu.

Wbrew pozorom za dojście do finału pieniądze są już sensowne, a ten odbywa się na naszym nowym stadionie. To jest naprawdę świetna okazja do wypromowania, czy umocnienia marki Juventus. Także naprawdę ciężko mówić, że dobry występ w LE nam się nie opłaca. Zresztą to już smutne jak inter, że na każdym kroku tylko liczy się euro, a sportowej rywalizacji w tym wszystkim jak na lekarstwo...

Nasze skrzydła to tragedia... jednak z taką pomocą i atakiem wstydem będzie nie odprawić Turków z kwitkiem.

Oficjalne składy

Juventus (3-5-2)
Buffon - Caceres, Bonucci, Ogbonna - Lichtsteiner, Vidal, Pirlo, Pogba, Asamoah - Osvaldo, Tevez

Trabzonspor (4-5-1)
Kivrak - Bosingwa, Demir, Yumlu, Keles - Zokora, Colman, Adin, Erdogan, Bourceanu - Gural

Tak szybko oficjalne składy? Lichy i Asa
Po zobaczeniu skrzydeł Isla-Peluso żałowałem, że w ogóle tam gramy, oby te podane przez Ciebie były prawdziwe.

delarudii pisze:Oficjalne składy

Juventus (3-5-2)
Buffon - Caceres, Bonucci, Ogbonna - Lichtsteiner, Vidal, Pirlo, Pogba, Asamoah - Osvaldo, Tevez

Oby tak było

NO!
Takie ustawienie oznacza, że nie lejemy na LE ciepłym moczem. Cieszy mnie to. Oczywiście mam w pompie ten pucharek pocieszenia, ale samo ogrywanie się w Europie jest bardzo ważne...

Dziwne, że już są oficjalne składy? Jakiś link można prosić?

Btw czemu nie możemy grać po LE meczów w poniedziałek. W tym sezonie Roma kilka razy tak grała, a puchary ich nie dotyczą.

delarudii pisze:Oficjalne składy

Juventus (3-5-2)
Buffon - Caceres, Bonucci, Ogbonna - Lichtsteiner, Vidal, Pirlo, Pogba, Asamoah - Osvaldo, Tevez

Trabzonspor (4-5-1)
Kivrak - Bosingwa, Demir, Yumlu, Keles - Zokora, Colman, Adin, Erdogan, Bourceanu - Gural

tchnąłeś we mnie nadzieję, że nie olejemy tego pucharu