JuvePoland

Pogba zasługuje na porzadnego kopa w zad od Conte. Obyśmy coś wcisneli do końca meczu, żeby z Romą się aż tak nie spinać.

Wojtek pisze: Tevez, ładnie trafił, brama z niczego, lecz nie rozumiem jak mógł nie trafić tego sam na sam? wystaczyło przelobować bramkarza i 2:1...

Chyba mu piłka podskoczyła na trawie, ale nie jestem pewien.

Pogba na razie zawala nam kolejny mecz grając na pozycji Pirlo. Niby wymieniają się pozycjami z Marchisio, co nie zmienia faktu, że momentami Pogba gra tragicznie. Ponadto nie podoba mi się Llorente. Drugi z rzędu jego mecz gdzie wygląda niemrawo, bez życia.

Podstawowe pytanie, czy Vidal włączy mózg w drugiej połowie?

Tak sobie to wygląda.
Pogba to jest jakiś ewenement. Albo się ma dobry mecz, albo zły. Ten potrafi mieć oba w jednym spotkaniu
Lichtsteiner gra o wiele gorzej, niż Asamoah. Zresztą nie pierwszy już raz, a i tak większość woła o lewego skrzydłowego.
Llorente po fenomenalnych meczach wrócił do formy z początku sezonu.
Tevez troszkę zbyt indywidualnie.
Myślę, że bramka jest kwestią czasu.

Castiel pisze:Strasznie słaby dzisiaj Llorente.

Tragiczny!

Mamy ułożony mecz i co? I stojanov, gol jak z początku sezonu. Chłopy się teraz będą bronić w 11.
Walić rekord, mają być 3 pkt. Dlaczego chcemy jak barca wejsć z piłką do bramki? Przecież Consigli nawet nie jest przez nas rozgrzany.
Niech się złapią mocno za jaja. roma zgodnie z planem.

Nom, Pogba irytuje bezmyślnością, ale pokazuje coś z przodu. Ferdek póki co padaka na całego niestety. Fail Teveza wole wyrzucić z pamięci.

Nasi chyba duchem już sa przy wigilijnym stole, a murawa chyba w słabej kondycji bo piłka nienaturalne kozły ma, przynajmniej u nich pod polem karnym, pewnie w drugiej jak Buffon będzie tam stał to przepuści jakiegoś kartofla jeszcze..

Większość z was zapomina ile daje nam Pogba z przodu. Naprawdę, wolę jak Pogba zawini coś z tyłu, a potem dowali coś fantastycznego w ataku, jak to podanie do Carlosa, bo przynajmniej podejmuje jakiekolwiek ryzyko. Kto nie gra, ten nie ma. Z resztą przy tej akcji bramkowej Atalanty Marchisio też jakoś nie raczył pilnować Moraleza przy golu (jeśli dobrze widziałem).

Fakt, Francuz schrzanił, ale jednocześnie nadrabia w ofensywie. To go rozgrzesza.

Już kuźźźwa przestańcie psioczyć na murawę, jakikolwiek był jej stan, to nie jest kartoflowisko u Turasów... przegrywamy... tzn "remisujemy" bo sami nie potrafimy wykorzystać swoich sytuacji. Myślę, że strzelenie bramy to kwestia czasu

No i po rekordzie Buffona... Vidal dziś robi wślizg za wślizgiem, chyba nie chce grać z Romą... Pogba przy straconej bramce się nie popisał, ale później coś próbuje rozgrywać z Tevezem a Marchisio nic a i Llorente jakiś taki ospały.

EDIT: Zapomniałbym... Szkoda sytuacji Teveza.

No i Pogbaaaa !

Atalanta uklękła do miecza.

Ferdek się zrehabilitował

bardzo poprawne spotkanie, bez większego zaangażowania zdobyte 3 pkt . jest dobrze