JuvePoland

Sila Spokoju pisze:

Bazyliszek pisze:Giovinco poprzeczka ten to nie ma szczescia

Albo Skilla

Seba wraz z Vidalem wyglądają dziś najlepiej.

Giacek>isla. Z mauricio jest tyle pożytku co z kobiety podczas okresu.Ostatnio jeszcze jakoś ogarniał a dziś wraca do swej formy w Juve,temu panu już podziękujemy

Jak nie wygrają tego to dziś powinni świętować co najwyżej przy Piccollo,bo alkohol im chyba bardzo nie służy.

Markizja, Księżna Turynu, znowu mecz życia

Klepał, klepał za murzynem z Cagliari całe boisko, oczywiście jak zwykle pozorując pressing, po czym odpuścił przekazując pałeczkę kontuzjowanemu Barzagliemu, następnie ponownie pozorując chęć odbioru piłki.

Vidal jak zwykle najlepiej. Matri jakby wszedł na boisko to strzeliłby gola, tak raczej nie trafi.

Tego się nie da nawet oglądać. Tu nie chodzi o brak kreatywności, a brak chęci. No i jeszcze w dodatku przegrywamy
Anelka -> Matri
Vucinić -> Giovinco.
Po raz kolejny Marrone gra kompletnie bezbarwnie. Zero agresji, zero odbiorów, podania do najbliższego kolegi. Nie wiem gdzie tu ten talent i umiejętności, o których ciągle mówicie. Facet jest średniakiem, a otrzymał miano super talentu, bo w ciągu dwóch lat wyszło mu jakieś podanie a'la Pirlo.

Bez przesady z Barzaglim. Widac na powtorkach jak po zderzeniu z Ibarbo momentalnie odpuscil, zwolnil i zaczal lekko kulec.

Tylko zapominacie że Gacek się tak zapędza że go nie ma w obronie, rozumiem jakbyśmy grali 4-3-3 to miałby jeszcze kogoś za plecami, ale teraz. Właściwie to on powinien pędzić do asekuracji Ibarbo.

Jakby Giovinco od czasu do czasu podnosił swoją łepetynę było by to z większą korzyścią dla drużyny, a dośrodkowania ma ala Lichtsteiner

juverm pisze:Chyba ostatecznie straciłem cierpliwość do Giaccheriniego. Ten facet powinien mieć zapisane w kontrakcie, że wchodzi na boisko tylko w drugiej połowie meczu, nigdy w podstawowej 11. Zawsze robi kupę zamieszania, z którego w najlepszym wypadku jest z reguły... rożny

a ja tam jestem zadowolony, właśnie z tego zamieszania.. Czego chcieć więcej od rezerwowego. No chyba że wolisz stojący styl Padoina..

Chyba ostatecznie straciłem cierpliwość do Giaccheriniego. Ten facet powinien mieć zapisane w kontrakcie, że wchodzi na boisko tylko w drugiej połowie meczu, nigdy w podstawowej 11. Zawsze robi kupę zamieszania, z którego w najlepszym wypadku jest z reguły... rożny. O jego 'doskonałym' ostatnim podaniu to można by książki pisać... To po pierwsze. Po drugie - jeśli Giovinco miał dziś walczyć o być albo nie być to umiarkowanie cieszę się, że mu niezbyt wyszło

No wreszcie, trochę przypadku, ale jest 1:1.

Teraz jeszcze jednego ustrzelić

Bardzo mi się podoba Ibarbo dziś - nie wiem jak grał w przeciągu całego sezonu, ale widać, że "dorodny" z niego murzyn, a i drybling ma baaardzo dobry. Jeśli ma być rewolucja w ataku, to chciałbym żeby opierała się na zawodnikach takich jak Muriel, Cuadrado czy Ibarbo właśnie. Na topa z prawdziwego zdarzenia bym się nie napalał, a wybierając między takimi zawodnikami, a Diamantim czy Lodim, wybór wydaje się prosty.

Marchisio chyba dostał butelką w łeb, bo w pierwszej połowie grał bardzo słabo.

Btw. nieźle w tej Kolumbii talentami obrodziło.

I co by pomógł w takim meczu Higuain ? Stałby w polu karnym i czekał aż mu skapnie jak Mirasowi dzisiaj. Nam potrzeba napastnika kreatywnego a jednocześnie egzekutora. Potrzeba nam Zlatana.


Marrone po raz kolejny zawodzi i podbija bilet na wypożyczenie.

Nie mogę patrzeć na grę Giovonco.Rok temu był więcej wart i trzeba było go sprzedać jak były okazje.

Isla gra jak od początku sezonu czyli nijak.Niepewny,zagubiony,niewidoczny. Kupiliśmy kota w worku ale przynajmniej tylko 50% jego karty.

Na + jak zwykle Vidal.

i koniec gadek o rekordzie.

będzie ktoś miał linka do fety?

żenada. nasz zarząd z trenerem powinni wziąć do ręki czerwony marker i przekreślić: Kuczera, Szwagra, Gio, Matriego, Quaga, Marrone, Padoin. z nimi nie zawojujemy LM. miał być rekord, jest kolejny mecz na stojąco, bez ambicji.

"Potzreba nam Zlatana", mi tak potrzeba jak tyfusu.

Szkoda strzału Vucinicia w 92. minucie, powinno siąść...

Na "N' zapowiadają, że wróca na fetę, oby mi tylko transmisja na necie nie padła
Edit: I chyba w złym momencie powiedziałem.
Mecz na stojąco? W drugiej połowie walczyli, tego im nie odmówię, aczkowliek koło 80 znowu się chaos wkradł.

Matri i Fabio muszę nas opuścić jak najszybciej, przynajmniej jeden z nich (mam nadzieję ,że Fabio). Co do meczu, gra jakaś strasznie tragicznie nie była taki pikniczek. Czekam na ceremonię.