JuvePoland

Pomysł by Asamoah zagrał w środku jest bardzo dobry, do tego obowiązkowo Peluso na lewej stronie boiska. Nie wiem czy warto ryzykować wystawienie Isli w pierwszym skłądzie, chyba wszyscy pamiętają jak spalił się w spotkaniu z Milanem. W ataku Quagliarella i ktoś.

Celujmy w zwycięstwo.

Lypsky pisze: Nie wiem czy warto ryzykować wystawienie Isli w pierwszym skłądzie, chyba wszyscy pamiętają jak spalił się w spotkaniu z Milanem.

Ciągle liczę na to, że wypali. W Udinese gość wymiatał na prawej z Alexisem. Może się w końcu odblokuje. Na środku jak wspomniał ktoś wcześniej to w Marrone i bez zmian.

kuba2424 pisze:Co Ty się tak uczepiłeś Mauricio?! Zdecydowanie nie on! Jeśli już, to Padoin, również w drugiej połowie, i to najlepiej na 10-15 minut. W wyjściowym składzie potrzebny nam jest Lichy.

Lichy będzie miał we wtorek do wybiegania 15 kilometrów, potrzebny jest maksymalnie świeży, bo Rysiu zmęczony, to Rysiu zły. Isli się nie uczepiłem, tylko uważam, że nie daje on drużynie mniej niż Padoin. Tyle razy już to tłumaczyłem, że teraz sobie daruję.

kuba2424 pisze:A za Asę wstawiłbym Peluso, wiedząc że jest za nim Chiellini.

Peluso ponoć jest pewniakiem na Bayern, tak więc na wstępie odpada, bo jego kondycja nie wytrzyma 2x90 minut.

Castiel pisze:

Lypsky pisze: Nie wiem czy warto ryzykować wystawienie Isli w pierwszym skłądzie, chyba wszyscy pamiętają jak spalił się w spotkaniu z Milanem.

Ciągle liczę na to, że wypali. W Udinese gość wymiatał na prawej z Alexisem. Może się w końcu odblokuje.

Brzmi to trochę jak "poczekajcie z Gio, w Parmie wymiatał"
Naprawdę nie mam nic do chłopaka, nawet go lubię, ale wpuszczać go na mecz z Interem licząc na odblokowanie jest za ryzykowne i nieopłacalne. Za poważny mecz. Nie chcę oglądać jak się męczy i nas kolejny raz zawodzi.

kuba2424 pisze: Brzmi to trochę jak "poczekajcie z Gio, w Parmie wymiatał"
Naprawdę nie mam nic do chłopaka, nawet go lubię, ale wpuszczać go na mecz z Interem licząc na odblokowanie jest za ryzykowne i nieopłacalne. Za poważny mecz. Nie chcę oglądać jak się męczy i nas kolejny raz zawodzi.

Jedna mała różnica. Giovinco nie był połamany przez kilka miesięcy. Teraz jak pomyśle o Kurduplu w koszulce Juve to zalewa mnie wściekłość i mam nadzieję, że cały mecz przesiedzi na ławie i jeśli już wejdzie w najbliższym czasie na boisko to dopiero przeciwko Pescarze.

Castiel pisze:

kuba2424 pisze: Brzmi to trochę jak "poczekajcie z Gio, w Parmie wymiatał"
Naprawdę nie mam nic do chłopaka, nawet go lubię, ale wpuszczać go na mecz z Interem licząc na odblokowanie jest za ryzykowne i nieopłacalne. Za poważny mecz. Nie chcę oglądać jak się męczy i nas kolejny raz zawodzi.

Jedna mała różnica. Giovinco nie był połamany przez kilka miesięcy.

Zgadza się, natomiast nadal nie zmienia to faktu, że Isla jest nieskuteczny.My sobie możemy powzdychać, że biedny, że go takie nieszczęście spotkało, ale to mu w niczym nie pomoże! Nikt nam również nie da gwarancji, że powróci do formy. Póki co, niech siedzi na ławce.

pumex pisze:Lichy będzie miał we wtorek do wybiegania 15 kilometrów, potrzebny jest maksymalnie świeży, bo Rysiu zmęczony, to Rysiu zły

Problem w tym, że w meczu z Interem też jest potrzebny. Przecież nie musi grać w sobotę pełnych 90 minut.

pumex pisze:Peluso ponoć jest pewniakiem na Bayern, tak więc na wstępie odpada, bo jego kondycja nie wytrzyma 2x90 minut.

No to ponoć czy na stówę? Skąd to info?

Isla powinien wychodzić w podstawowym składzie na mecze z drużynami słabymi i średnimi, szkoda, że Conte woli stawiać na swojego ulubieńca Padoina, zamiast dać szansę Mauricio.

Podoba mi się taka sytuacja, że takie mecze jak np te z Interem są mniej ważne

Już wiem czemu Castiel

kuba2424 pisze:

pumex pisze:Ja chciałbym zobaczyć obronę w składzie: Barzagli, Marrone, Bonucci

Wolałbym żeby to Chiellini grał od pierwszej minuty a w drugiej połowie zastąpił go Marrone ( zakładam, że do połowy będziemy prowadzić)

Każdy by wolał ale on raczej w ogóle nie zagra o czym było już info kilka dni temu. Zresztą nawet jakby udało mu się wykurować na sobotę, to teraz najważniejszy jest Bayern (tak przynajmniej mogłoby sugerować dziesiątki niepotrzebnych tematów na forum zamiast jednego) więc trzeba dmuchać na zimne.

http://fcinter.pl/news/19741-kuzmanovic ... -pokonania

Powiedział gość, który w Interze jest kilka tygodni, gdy debiutował Inter poległ w Sienie, potem wygrana z Chievo, sromotna porażka z Fiorentiną, kilkanaście minut z Milanem i pół meczu z Catanią - te pół meczu gdy Catania prowadziła 2:0. "Jesteśmy Interem i nie musimy się nikogo bać".

Także ten...

http://football-italia.net/32383/cavani ... reira-held

Moggi wsadzil swoje szwajcarskie karty SIM do silnika samolotu i go popsul, dzieki czemu Perejra i Galgano zostali dluzej w Chile

Te wasze spekulacje

Conte wystawi podstawowy skład, może zmieni max 2 zawodników w co i tak powątpiewam. To wszak Inter nie jakieś Atalanty. Myślę, że w tym sezonie nasz skład jest mocny fizycznie i poradzi sobie z dwoma trudnymi meczami w tygodniu. Nie ma co odpuszczać i nie ma co kalkulować. Już nie raz i nie dwa stwierdziliście "kalkulacje-sracje" a ja się pod tym podpisywałem.

Szkoda że tak sie ułożył terminarz i szkoda że to wszystko następuje po przerwie na reprezentacje. Bayern ma tak ogromną przewagę w lidze, że mogą sobie pozwolić na wypuszczenie drugiego składu w tej kolejce ligowej. Jest to niby lekka przewaga, ale jak wiemy każdy mecz rządzi się swoimi prawami i w tej chwili zespół powinien myśleć tylko o meczu z Interem. Na szwabów przyjdzie czas, aczkolwiek podpisuje się pod słowami tych którzy mówią, że zamienią porażkę z Interem na zwycięstwo z Bayernem, tyle że to tylko pobożne życzenia mające w piłce nożnej taką moc sprawczą jak wróżby na TVN7 po 12.

Jedyny kalkulator jaki bym włączył to nakazał piłkarzom uważać cholernie na swoje nogi bo nie chcemy żadnych kontuzji.

Czy ktoś wie jak się ma Kielonek? Rozumiem, że może grać z Interem czy kontuzja jest poważniejsza?

bendzamin pisze:Moggi wsadzil swoje szwajcarskie karty SIM do silnika samolotu i go popsul, dzieki czemu Perejra i Galgano zostali dluzej w Chile

Lucjan rozszerza swoje działania. Guarin przegapił samolot powrotny, więc pozostanie mu tylko jedna sesja treningowa przed sobotnim meczem.

Inter jest w rozsypce i trzeba to koniecznie wykorzystać, niezależnie od arcyważnego meczu w tygodniu z Niemcami. Wygrana z Anglikami to przypadek - gdyby ci nie zlekceważyli mediolańczyków, o takim wyniku nie byłoby mowy.

Wątpię, byśmy zagrali w 100% pierwszym składem. Sam Conte wspominał o tym, że zamierza dokonać kilku roszad w składzie. Trzon jednak zostanie i powinien poradzić sobie z takim rywalem. Nasi mają w głowach hańbiący wynik w pierwszym meczu (kiedy to notabene Juve zagrało po prostu kiepsko). Nasi piłkarze NA PEWNO nie odpuszczą tego meczu, zwłaszcza że znajdujemy się na ostatniej prostej po kolejne Scudetto. Conte nie pozwoli im na brak koncentracji, nie w tak istotnym spotkaniu. Niech rezerwy wystawią na Pescarę.

Zastanawiające jest to, że kibice interu i, co najciekawsze, sami zawodnicy tego zespołu są pewni swego. Chyba zapominają, że ten zespół po prostu nie istnieje, najprawdopodobniej nie zagra kolejny sezon w LM, jest w rozsypce - słowem zbieranina kopaczy. Nasi muszą po prostu zagrać na odpowiednim poziomie.