Strona 3 z 27

: 11 lutego 2013, 21:14
autor: Nicolas
Przewiduję 2:0 dla nas ;) Fajnie, że meczyk na N można obejrzeć. MVP na swoim poziomie i jestem spokojny o resztę.
FORZA JUVE!

: 11 lutego 2013, 21:24
autor: Sajan
Buffalo pisze:Panowie, kabelek HDMI pod telewizorek, browarek i jazda :ok:
Wiadomo ale już tyle meczów w ten sposób i denerwowania z lagami czy zrywaniem a że jutro sam nie oglądam szukałem jakiegoś normalnego rozwiązania :)

: 11 lutego 2013, 21:37
autor: filippo
Osobiście uważam, że Conte ściemnia z tym, że Asa jutro nie zagra (inaczej po co by go powoływał). Nawet jeśli nie wyjdzie w 1. składzie to myślę, że w razie czego pojawi się na boisku wchodząc z ławki. Mając takiego asa jak Asa nie można postąpić inaczej :P

: 11 lutego 2013, 21:44
autor: squinter
Tyle czekania... emocje udzielaja mi sie juz dzisiaj, nie moge sie doczekac!
Licze na wielkie widowisko i gre naszych jak w ostatnim meczu z Fiorentina, wtedy o wynik bede spokojny.
Forza!

: 11 lutego 2013, 21:47
autor: Celticfan
Oj, emocji brakować nie będzie. Wy, kibice Juve powracający do europejskiej czołówki, kontra Celtic, który może nie gra wielkiego futbolu, ale u siebie grający dobrze i konsekwentnie.

Szczególnie dla nas, fanów jest to wielkie spotkanie. Chcemy je wygrać, by jechać z podniesioną głową do Turynu. Łatwo nie będzie. Już to mówiłem kolegom (możecie mi nie uwierzyć), ale bardziej boje się tego meczu, niż przed paroma tygodniami z Barceloną. I trochę szkoda, że Celtic gra pierwszy mecz u siebie. O wiele lepiej wypadaliśmy, gdy rewanż graliśmy na własnym obiekcie.

Ja optymistycznie stawiam 1:0 lub 2:1 dla nas.

Oby czysta gra, bez wielu spięć po meczu. Bo odezwę się tu jeszcze na pewno ! :)

: 11 lutego 2013, 21:52
autor: baka
Celticfan pisze:Oj, emocji brakować nie będzie. Wy, kibice Juve powracający do europejskiej czołówki, kontra Celtic, który może nie gra wielkiego futbolu, ale u siebie grający dobrze i konsekwentnie.

Szczególnie dla nas, fanów jest to wielkie spotkanie. Chcemy je wygrać, by jechać z podniesioną głową do Turynu. Łatwo nie będzie. Już to mówiłem kolegom (możecie mi nie uwierzyć), ale bardziej boje się tego meczu, niż przed paroma tygodniami z Barceloną. I trochę szkoda, że Celtic gra pierwszy mecz u siebie. O wiele lepiej wypadaliśmy, gdy rewanż graliśmy na własnym obiekcie.

Ja optymistycznie stawiam 1:0 lub 2:1 dla nas.

Oby czysta gra, bez wielu spięć po meczu. Bo odezwę się tu jeszcze na pewno ! :)
Bardzo fajnie , że Celtic ma porządnych kibiców. Wpadaj do nas jak najczęściej ;)

: 11 lutego 2013, 21:56
autor: annihilator1988
Celticfan pisze: Ja optymistycznie stawiam 1:0 lub 2:1 dla nas. Oby czysta gra, bez wielu spięć po meczu. Bo odezwę się tu jeszcze na pewno ! :)
Juve zawsze gra czysto, na przestrzeni ostatnich lat nie pamiętam żadnego brutalnego zagrania ze strony zawodników z Turynu. Czy mógłbyś scharakteryzować, jak wyglądają boki obrony drużyny z Glasgow? Pamiętam, że kilka lat temu była to jedna z bolączek szkockiej drużyny. No i jeszcze jedno pytanie. Kto miałby strzelać te bramki dla Wyspiarzy? :prochno:
Edit
Dzięx :wink:

: 11 lutego 2013, 22:00
autor: JuventinoPS
Hołek pisze:Przypomina mi się kaleczny styczeń zeszłego roku a potem niemal pogromy kondycyjne na wiosnę.Mam nadzieję,że sytuacja się powtórzy,a potwierdzenie zobaczę w meczu z Celticem.
Właśnie pisałem o tym wczoraj na Facebooku:

08.01: Lecce 0-1 Juventus
15.01: Juventus 1-1 Cagliari
21.01: Atalanta 0-2 Juventus
24.01: Juventus 3-0 AS Roma
28.01: Juventus 2-1 Udinese

Bilans: 5 meczów, 4 zwycięstwa, jeden remis.

Dla porównania luty w sezonie 2011/2012

05.02: Juventus 0-0 Siena
08.02: AC Milan 1-2 Juventus
15.02: Parma 0-0 Juventus
18.02: Juventus 3-1 Catania
25.02: AC Milan 1-1 Juventus

Bilans: 5 meczów, 2 zwycięstwa, 3 remisy.

: 11 lutego 2013, 22:00
autor: pablo1503
Trochę się boję tego meczu. Mam nadzieję, że nasi nie wyjdą z kilogramem kupy w majtkach, jak to się zdarzyło w Londynie. Niby rozegraliśmy już kilka meczów w LM, ale to nadal zbyt mało, aby móc powiedzieć, że jesteśmy doświadczoną ekipą. 1/8, to już nie przelewki.
Liczę na wymianę ciosów, co powinno być bardzo korzystne dla nas i 0:2, żeby nie mieć problemów przed rewanżem.
annihilator1988 pisze:na przestrzeni ostatnich lat nie pamiętam żadnego brutalnego zagrania ze strony zawodników z Turynu
Pitbul 8)

: 11 lutego 2013, 22:02
autor: kuba2424
Celticfan pisze:Oj, emocji brakować nie będzie. Wy, kibice Juve powracający do europejskiej czołówki, kontra Celtic, który może nie gra wielkiego futbolu, ale u siebie grający dobrze i konsekwentnie.

Szczególnie dla nas, fanów jest to wielkie spotkanie. Chcemy je wygrać, by jechać z podniesioną głową do Turynu. Łatwo nie będzie. Już to mówiłem kolegom (możecie mi nie uwierzyć), ale bardziej boje się tego meczu, niż przed paroma tygodniami z Barceloną. I trochę szkoda, że Celtic gra pierwszy mecz u siebie. O wiele lepiej wypadaliśmy, gdy rewanż graliśmy na własnym obiekcie.

Ja optymistycznie stawiam 1:0 lub 2:1 dla nas.

Oby czysta gra, bez wielu spięć po meczu. Bo odezwę się tu jeszcze na pewno ! :)
Gdybyście nie grali przeciwko nam, to nawet bym wam pokibicował ;)
Co do twojego typu, to rzeczywiście jest optymistyczny, nawet megaoptymistyczny. No cóż, jedna drużyna musi przegrać, i to nie będziemy my. Powodzenia za rok! No,chyba że znów będziemy mieli przyjemność...

: 11 lutego 2013, 22:05
autor: lenor
Nawet nie wiedziałem, że Szkoci mają fanów w Polsce :)

Jeśli powtórzymy tę konsekwetną grę, jak z Violą, odetniemy od gry skrzydła Celtów i Samarasa, myślę, że nie będą mieli czym postraszyć. Ale remis brałbym w ciemno, bo to czy uda się tą konsekwencje grać, zależy, czy nam na to pozwolą :)

: 11 lutego 2013, 22:08
autor: Celticfan
annihilator1988 pisze: Juve zawsze gra czysto, na przestrzeni ostatnich lat nie pamiętam żadnego brutalnego zagrania ze strony zawodników z Turynu. Czy mógłbyś scharakteryzować, jak wyglądają boki obrony drużyny z Glasgow? Pamiętam, że kilka lat temu była to jedna z bolączek szkockiej drużyny. No i jeszcze jedno pytanie. Kto miałby strzelać te bramki dla Wyspiarzy? :prochno:
Bardziej chodziło mi o to, żeby między kibicami, a mianowicie mną, a wami nie dochodziło do spin, że załóżmy powinien być karny itp ;).

Hmm... Po jednej stronie na pewno zobaczymy Izaguirre. Lewy obrońca. Honduranin, który w pierwszym sezonie ligowym w Celticu zdobył nagrodę za najlepszego zawodnika ligi szkockiej. Następnie jednak nabawił się urazu (złamana kość piszczelowa i strzałkowa), przez co długo musiał się kurować. Ale powoli wraca do formy i zaczyna imponować swoją grą, tak jak za dawnych lat.

Prócz Izaguirre jest jeszcze Mulgrew. Niesamowity zawodnik. Może występować na pozycji stopera, lewego obrońcy i pomocnika. Jeżeli Izzy usiądzie na ławce to na pewno Mulgrew zajmie jego miejsce. Jeżeli tak nie będzie, to raczej Charlie zagra na lewej stronie pomocy. Co o nim? Dużo asyst, bramek jak na defensora. Bije rzuty wolne/rożne. Podchodzi też do jedenastek. Świetne ma te centry. Ktoś wyżej napisał już, że Celtic dużo goli zdobywa po stałych fragmentach gry. To właśnie Mulgrew wrzuca piłki w pole karne przeciwnika. (np. Wanyam z Barceloną)


Po drugiej stronie (prawej) młodziutki Matthews. Też przyszedł do Celticu całkiem niedawno i trzeba przyznać, że radzi sobie znakomicie. 21-latek został wybrany młodym zawodnikiem miesiąca.

Kto ma strzelać? Myślę, że na to pytanie można odpowiedzieć jednogłośnie . Wszyscy liczymy na Hoopera, którego swego czasu zaczął już obserwować sam szkoleniowiec reprezentacji Anglii. Hooper to nasz najskuteczniejszy zawodnik.

: 11 lutego 2013, 22:12
autor: Castiel
W tym meczu na 2 połowę przydałby się Giovinco, który moim zdaniem jest typowym grajkiem do gry z kontry. W podstawie musi wyjść Matri i Vucinic.

: 11 lutego 2013, 22:31
autor: francois
lenor pisze:Nawet nie wiedziałem, że Szkoci mają fanów w Polsce :)
Jak tam grali Boruc i Żurawski to koszulki Celticu sprzedawały się lepiej niż teraz BVB, a Celtic leciał na TVP co drugą kolejkę :D
baka pisze:@up
I najdziwniejsze jest to , że w ogóle mnie to nie irytowało jak teraz te fanboystwo Borrussi , nie wiem może młodszy byłem , albo media nie huczały o tym na taką skalę.
Na usprawiedliwienie sezonowców można dodać, że Lewandowski to jednak większa gwiazda (gwiazdeczka) niż Żuraw, choć dla repry to Maciek robił więcej.

: 11 lutego 2013, 22:34
autor: baka
@up
I najdziwniejsze jest to , że w ogóle mnie to nie irytowało jak teraz te fanboystwo Borrussi , nie wiem może młodszy byłem , albo media nie huczały o tym na taką skalę.