JuvePoland

Hołek pisze:Co do meczu to liczę przede wszystkim na Vidala i Marchisio. Specjalnie nie wymieniam Pirlo,bo chociaż jest elementem odniesienia w naszej ekipie,to nie chciałbym zobaczyć stylu gry "podajmy do Andrzeja,już on coś wymyśli".Mam nadzieje,że wszyscy trzej wezmą na siebie ciężar gry.

Pirlo zapewne dostanie plastra podobnie jak w meczu w Londynie. Ciężki mecz się szykuje, oj ciężki. Trzeba będzie uważać na stałe fragmenty gry w wykonaniu The Blues, gdyż zawsze są bardzo groźni w tym elemencie.

Goal.com w swojej zapowiedzi przedmeczowej ustawia Islę po lewej stronie zamiast Asamoah, na prawej jest Lichtsteiner. Ciekawy jestem, czy mają jakieś rzetelne informacje na ten temat, czy po prostu osoba tworząca preview'a nie bardzo wiedziała co robi

Z historycznych ciekawostek:

Juventus wygrał 12 z 20 domowych meczów z angielskimi drużynami, aczkolwiek w ostatnich 6 potyczkach zdołał wygrać tylko raz,
Chelsea wygrała tylko raz na osiem wizyt we Włoszech (4:0 z Lazio w sezonie 2003/04).

Londyńskie smerfy urządza remis z Juve i zwycięstwo z FCN, więc pewnie nastawią się na grę z kontry. Trochę się obawiam, że będzie tak jak z Lazio, czyli fajna gra plus lipna skuteczność oraz dzień konia Cecha. Jutro muszą być trzy punkty, bo Szachtara w Doniecku raczej nie ogramy.

Asamoah nie pokazał nic w LM i mam nadzieję, że nie wystąpi w tym meczu. Z drugiej strony nie wiem jak sobie Isla poradzi, natomiast Lichtsteiner jest bezproduktywny jako wing-back... Znowu szykuję się kopanie po czole na skrzydłach. Dodając jeszcze do tego bezsensowne decyzje podejmowane przez Giovinco od razu przypomina mi się słynne powiedzenie jednego z polskich trenerów:
"Lepiej mądrze stać, niż głupio biegać".

--Maq-- pisze:

Hołek pisze:Co do meczu to liczę przede wszystkim na Vidala i Marchisio. Specjalnie nie wymieniam Pirlo,bo chociaż jest elementem odniesienia w naszej ekipie,to nie chciałbym zobaczyć stylu gry "podajmy do Andrzeja,już on coś wymyśli".Mam nadzieje,że wszyscy trzej wezmą na siebie ciężar gry.

Pirlo zapewne dostanie plastra podobnie jak w meczu w Londynie. Ciężki mecz się szykuje, oj ciężki. Trzeba będzie uważać na stałe fragmenty gry w wykonaniu The Blues, gdyż zawsze są bardzo groźni w tym elemencie.

Stałe fragmenty to chyba najsłabszy (co podkreslil sam Di Matteo) element gry Chelsea w tym sezonie.

Aahhh juz sie pieknie zaczyna Hejtowanie Asa i Lisza/Isli. Pieknie sie to czyta.

iltalismano pisze:Aahhh juz sie pieknie zaczyna Hejtowanie Asa i Lisza/Isli. Pieknie sie to czyta.

Co poniektórzy chyba nie rozumieją sensu sformułowania 'hejtowanie'

Świetna gra środka pola to podstawa, bo jak nie oni, to kto? Nasz cofnięty napastnik? Nasze skrzydła?

ewerthon pisze:Asamoah nie pokazał nic w LM i mam nadzieję, że nie wystąpi w tym meczu.

W pełni zgadzam się, że Asa w LM gra słabo, ale kto za niego? Ten przychlast z długimi włosami czy Isla, który chyba nigdy nie grał po lewej? Caceres?

pumex pisze:

iltalismano pisze:Aahhh juz sie pieknie zaczyna Hejtowanie Asa i Lisza/Isli. Pieknie sie to czyta.

Co poniektórzy chyba nie rozumieją sensu sformułowania 'hejtowanie'

Wystarczy że Ty dobrze to rozumiesz. Szczegolnie 'sens' tego sformułowania ;-)


Asa da radę, dlatego zagramy tym samym składem. Pirlo za Pogbe i Mirko za Giovinco.

Jak nie strzeli Marchisio albo Vidal to raczej ciężko będzie z bramkami, chyba, że coś wpadnie po rogu, albo Pirlo jakiś magic shot z wolnego. Nie mogę uwierzyć w to, że nasi "napastnicy" coś trafią (może Quag).

Caseres pamietam w tamtym sezonie rozegral kilka meczow na lewej stronie, albo to byl pol-lewy stoper ? Mysle, ze on by sobie dal rade nawet na lewej stronie, jest w gazie i potrafi dosrodkowac celnie, ale i po ziemii potrafi dograc pilke w odroznieniu od Asy, ktoremu cos nie pyka od kilku ostatnich meczy. Ja licze na skromne 1:0 z Czelsi i niech w koncu fajnie zagra Mirko, bo nie mozna bylo na niego patrzec ostatnimi czasy - cien pilakarza z tamtego sezonu.

Myślę, że gdybyśmy ich od samego początku zdominowali, tak jak to zrobiliśmy z Interem w pierwszej min., to myślę, że mogłoby coś wpaść - może trochę przypadkiem, może z minimalnego spalonego , może być i samobój, ale dzięki temu niebiescy musieliby od początku meczu z nami grać, a nie się tylko bronić (najwyraźniej się właśnie na to nastawiają). To dałoby nam niezłe widowisko i myślę, że nie skończyłoby się to jedną bramką dla nas.

Moje typy:

- jeśli Chelsea straci dość szybko bramkę (w co mocno wierzę) 3:1 dla nas

- w innym wypadku tylko 1:0 dla nas

W każdym razie czas najwyższy zaistnieć w LM!

Kiper69 pisze:Caseres pamietam w tamtym sezonie rozegral kilka meczow na lewej stronie

Nawet w tym mu się zdarzyło Gra na lewej w reprezentacji i całkiem całkiem to wyglądało w meczu z Polską... No ale Polska, a Chelsea... :doh:

Potrzebujemy tego zwycięstwa jak tlenu! Awans awansem, ale w takich meczach zgarnia się FEJM, a ten jest dla nas bardzo ważny!

yanquez pisze:

Kiper69 pisze:Caseres pamietam w tamtym sezonie rozegral kilka meczow na lewej stronie

Nawet w tym mu się zdarzyło Gra na lewej w reprezentacji i całkiem całkiem to wyglądało w meczu z Polską... No ale Polska, a Chelsea... :doh:

No dobra, ale to, że zagrał dobrze z Polską nie znaczy przecież, że zagra z (lepszą) Chelsea beznadziejnie.

dawid91 pisze:

yanquez pisze:

Kiper69 pisze:Caseres pamietam w tamtym sezonie rozegral kilka meczow na lewej stronie

Nawet w tym mu się zdarzyło Gra na lewej w reprezentacji i całkiem całkiem to wyglądało w meczu z Polską... No ale Polska, a Chelsea... :doh:

No dobra, ale to, że zagrał dobrze z Polską nie znaczy przecież, że zagra z (lepszą) Chelsea beznadziejnie.

Pamiętajmy, że w reprezentacji Martin gra na lewej stronie, ale w 4-osobowej formacji, a to zupełnie co innego niż samotne harowanie na całym skrzydle w 3-5-2.

pumex pisze:

dawid91 pisze:

yanquez pisze:Nawet w tym mu się zdarzyło Gra na lewej w reprezentacji i całkiem całkiem to wyglądało w meczu z Polską... No ale Polska, a Chelsea... :doh:

No dobra, ale to, że zagrał dobrze z Polską nie znaczy przecież, że zagra z (lepszą) Chelsea beznadziejnie.

Pamiętajmy, że w reprezentacji Martin gra na lewej stronie, ale w 4-osobowej formacji, a to zupełnie co innego niż samotne harowanie na całym skrzydle w 3-5-2.

+ jakoś srednio widze zmiane koncepcji w tak kluczowym meczu. Troszke to ryzykowne.

Pobuszowałe troszke po forum The Blue i ogolnie rzecz biorąc to raczej nie ma głosów o wygranej,a remisie. Boją sie Vidala

Chyba każdy myślący wie, że Giovinco na Chelsea, to byłby szalony pomysł. Musimy zagrać Mirko-Fabio, bo inaczej Mrówa będzie się odbijała i nic z tego nie wyniknie. Swoją drogą, to jeśli nadal chory będzie Vucinic, to Matri byłby lepszym pomysłem niż Seba...
Pirlo i Lichy są wypoczęci, Vidal w formie. Na tle ostatnich spotkań The Blues w PL wyglądamy dużo lepiej. Gramy u siebie i remis będzie kosztował nas utratę szans na wyjście z grupy.

Jak się ułoży mecz w początkowej fazie? Zobaczymy, jeszcze kart na ten mecz nie układałem. Jak ułożę, to dopiszę.