JuvePoland

Marzy mi się, żeby w końcówce (jak już będziemy prowadzić) wyskoczy Isla i czymś wreszcie zabłyśnie. Chciałbym tego, ponieważ jak na razie mu nie szło, a wiem, że ma potencjał.

Shachtar wygral 25 meczy zrzedu na ukrainie, liczac poprzedni sezon.
Masakra.
Oczywiscie to bedzie ich najciezszy mecz ale ten mecz moze byc ciezszy od meczu z Chelsea, cale szczescie ze gramy u siebie.

Liga ukraińska wiadomo..LM to inna bajka, w poprzednim sezonie Ukraińcy nie wyszli z grupy (APOEL, Zenit, Porto) notując wyniki:
(a) 1-2 Porto
(h) 1-1 z APOEL
(h) 2-2 Zenit
(a) 0-1 Zenit
(h) 0-2 Porto
(a) 2-0 APOEL
bilans: 1 zw. 2 rem. 3 por. i ostatnie miejsce w grupie. Jak widać ich forma krajowa nie przekłada się na Europę.

chcę duetu Vucinić-Quagliarella. Gio i Matri mogą sobie pokopać w Sienie.
Nie wiem, po co przywołujecie statystykę, że Szachtar 25 razy pod rząd skosił ogórki na swoim polu. To o niczym nie świadczy.
MUSIMY wygrać zapewnimy sobie bardzo komfortową pozycję. Marzy mi się scenariusz wygrania 4 meczów pod rząd i wyjście w grudniu na zimne pola ukraińskie z Padoinem, Pogbą, Marrone i Giovinco jako box-to-boxem. A wtedy żegnamy czelsi z lm 8)

pan Zambrotta pisze: Nie wiem, po co przywołujecie statystykę, że Szachtar 25 razy pod rząd skosił ogórki na swoim polu. To o niczym nie świadczy.

W naszym przypadku też nic nie znaczy? Powinniśmy wyjść najsilniejszym składem i wtedy obok Mirasa będzie Giovinco. Quagowi przydałoby się podobne wejście smoka jak z Chelsea.

Podobno mamy wyjść takim składem jak z Chelsea, czyli Vucinic i Gio z przodu. Nie mam nic przeciwko. Gio jest przez wielu niedoceniany.
Stoimy przed szansą stworzenia sobie komfortowej sytuacji, czyli 4pkt i 2 następne mecze z Duńczykami. Wygranie meczu jest koniecznością. Juventus powinien od pierwszej minuty przycisnąć i załatwić sprawę w 1. połowie, aczkolwiek wiem, że to łatwe na pewno nie będzie. Ale w końcu gramy u siebie :-D Myślę, że damy radę.

Mecz będzie niezwykle trudny bo Szachtar to nie są ogórki. Jednak walczymy o wyjście z grupy i mecze u siebie będziemy musieli wygrywać bez względu na wszystko. Moje przewidywania co do wyniku to wygrana Juve w stosunku 2:1 może skromnie, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Myślę, że Fabio będzie partnerem Mirko w tym spotkaniu, takie mam przeczucie.

MoreLL_FTL pisze:Marzy mi się, żeby w końcówce (jak już będziemy prowadzić) wyskoczy Isla i czymś wreszcie zabłyśnie. Chciałbym tego, ponieważ jak na razie mu nie szło, a wiem, że ma potencjał.

Isla powinien się wziąć za grę. Póki co przyszedł do Juve i w pierwszym tygodniu pobytu w Turynie zdążył zabłysnąć wypowiedzią, w której zdradza, iż ma nadzieję w przyszłości grać w Realu. Ja bym radził skupić się na Juventusie.

Co do meczu... podoba mi się podejście drużyny i szacunek do rywala. Jeśli wejdziemy w mecz skupieni nie ma opcji innej niż zwycięstwo. Obstawiam 3-1.

Forza Juve!

Czy bedzie ktos na meczu? Pochwale sie juz mam bilet i przydalo by sie towarzystwo. Licze na zwyciestwo na wlasnych oczach

No ! Musimy to wygrać, nie ma innej opcji, chociaż nie będzie łatwo. Ale mamy własny stadion, własnych kibiców. MVP musi pokazać klasę po raz kolejny. To samo napastnicy, myślę że to będzie Mirek i Seba.

Tuttosport przeprowadził wywiad z Marchisio i ten też dostrzega, że zwycięstwo w tym meczu nieźle by nas ustawiło. Potem 2 mecze z o wiele słabszym rywalem. Jeśli po tych 4 spotkaniach mielibyśmy 10 pkt, awans byłby praktycznie pewny.

Zaczyna mnie irytować przytaczanie tej jakże "fantastycznej" passy górników... To jest UKRAINA. Jak można jarać się takim osiągnięciem w tak słabej lidze? Mecz łatwy na pewno nie będzie, ale to MY jesteśmy zdecydowanym faworytem, gramy u siebie, mamy po swojej stronie o wiele więcej atutów. Trzeba walczyć o swoje, ale niektórzy na forum naprawdę przesadzają...

Dokładnie coby nie mówić o lidze Ukraińskiej na pewno nie da się powiedzieć, że jest mocna. Shakhtar, Dynamo i długo długo długo nic. Coś ja liga portugalska jeszcze nie tak dawno: Porto i Benfica, teraz troszkę się tam wzięli w garść no i główni gracze osłabili.

No ale nie o tym... Wydaje mi się, że 3 punkty to nasz "musek" w tym spotkaniu. Z Duńczykami to mam nadzieje będzie jednak formalność, a wyjazd na Ukrainę i Chelsea u nas to będą trudniejsze mecze niż ten, tak więc trzeba jutro spiąć tyłki i zdobyć 3 punkty, następny mecz dopiero w niedziele i to ze słabiutką Sieną. Jeśli chodzi o atak to obsada roli obok Mirka jest mi obojętna czy to będzie Q czy Seba - oboje są chyba w niezłej dyspozycji.

Wiele źródeł podaje, że mamy wyjść takim samym ustawieniem jak w Londynie. Oznaczałoby to parę napastników Giovinco - Vucinić. Seba przy swojej dynamice mógłby narobić trochę szumu... Okazuje się jednak, że największe szanse na grę obok Czarnogórca może mieć Matri. Nie wiem właściwie, co o tym myśleć, bo ostatnio rzeczywiście zagrał nieźle, ale czy aby na pewno jest to obecnie najlepsze z możliwych rozwiązań? Reszta składu bez zmian.

pan Zambrotta pisze: Marzy mi się scenariusz wygrania 4 meczów pod rząd i wyjście w grudniu na zimne pola ukraińskie z Padoinem, Pogbą, Marrone i Giovinco jako box-to-boxem. A wtedy żegnamy czelsi z lm

Teraz sobie dopiero uzmysłowiłem, że to się może zdarzyć. To by było epickie.

Jutro bym chciał zobaczyć Fabio i Mirka w podstawie, a ewentualnie w drugiej połowie Sebę. Na Sienę puścić Matriego i Gio. Może Bendtnera na jakieś ogony wpuszczać i tyle. Vucinić imo nie zagra ze Sieną, bo musi wreszcie odpocząć. Reszta napastników jest raczej wypoczęta. Górnicy imponują formą na własnym podwórku, ale najlepszy przeciwnik z jakim się mierzyli jest pokroju Genoi.