juveluck pisze:TomekW pisze:
Do tego wlasnie sprowadzil Kaká - najwieksza nadzieje brazylijskiej pilki...
No nie rob sobie jaj. Rozumiem ze mozesz uwazac Kake za talent(dla mnie to sredniak) ale nie za najwieksza nadzieje brazylijskiej pilki.
No dobra. Moze przesadzilem. Niech bedzie, ze jest jedna z najwiekszych nadziei brazylijskiej pilki.
juveluck pisze:Jest z 10 pilkarzy ktorzy zasluguja na to miano bardziej niz on, niech wspomne tu o Robinho czy Diegi tylko . Kaka to im do piet nie dorasta.
Moge odpowiedziec tak samo: Nie rob sobie jaj. Robinho i Diego to dla mnie sredniacy. Zwlaszcza, ze w meczach, w ktorych ich widzialem wypadli biednie.
juveluck pisze:
A co do kompleksu Milanu to powiem tylko hahaha, Juve jest najbardziej utytulowanym klubem Wloch i nie mozesz temu zaprzeczyc. 51 trofeow mowi samo za siebie.
Nie zrozumiales. Chodzi mi o to, ze niektorzy kibice Juventusu winia Milan za to, ze wygral w finale LM, a nie Juve za to, ze przegral. I od razu Milan stal sie ich wrogiem.
juveluck pisze:
Jeden przegrany final nie zmienia w zaden sposob mojego podejsca do was. Nigdy milanu nie lubilem i lubic nie bede
Twoje prawo. Ale jest wielu sympatykow Juve, ktorzy na pytanie "Dlaczego nienawidzisz Milanu?" odpowiedzieliby: "Za finał LM". I to jest ten kompleks
juveluck pisze:
A polityka transferowa Milanu moze nie jest zla ale dobra tez nie. Jak by podliczyc pieniadze wydane na Rivaldo (pensja itp) to by wam na drugiego Neste pewno starczylo.
To tak samo jak Juventus z Salasem Tylko, ze Rivaldo bedzie mial szanse na odkupienie win
juveluck pisze:
Neste ktory(jak juz Medi wspomniala) o maly wlos nie zagral by u nas.
To akurat nie ma znaczenia. O maly wlos... Jest w Milanie. I to sie liczy.
juveluck pisze:
A tak wogole chce ci przypomniec jedna date 6 kwiecien 1997 rok Mediolan San Siro, Milan-Juventus 1-6 Jugovic, Zidane, Jugovic, Vieri, Amoruso, Vieri. moze przeslac ci brameczki w formacie avi
Haha. Moderatorowi nie przystoi bycie tak zlosliwym
Ale skoro lubisz tak rzucac datami i przypominasz mi najdotkliwsza porazke Milanu w Serie A na San Siro, to ja w rewanzu przypomne Ci najdotkliwsza porazke Juventusu w Serie A w Turynie:
5. luty 1950, Stadio Comunale w Turynie, Juventus - Milan 1-7
Nordahl, Gren, Liedholm, Nordahl, Nordahl, Burini, Candiani. W bramce Milanu stał... Buffon
Zeby zrekompensowac Ci brak goli w formacie avi postanowilem przypomniec Ci rowniez najwyzsza porazke Juventusu w calej historii spotkan z Milanem:
14. styczen 1912, Campo Milan - via Bronzetti, Mediolan, Milan - Juventus 8-1
Cevenini I, Van Hege, Rizzi, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Van Hege, Rizzi.
Jak bedziesz sie jeszcze chcial pobawic w archiwalne mecze, to wiesz gdzie sie zglosic